Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Mam polską 10 litrową beczkę zalewaną różnymi destylatami od około 9-10 lat.
Wydaje mi się, że ta potrzebowała 7-8 lat ługowania.
Beczka 20 litrowa z bułgarskiego dębu wg mnie potrzebowała około 4 lata ale pewności nie mam bo aktualnie w niej leżakuje rum ale dopiero około roczek.
Laboratoryjnych badań nie robiłem ale wydaje mi się, że średnio trzeba by przyjąć 5 lat ługowania mocnymi trunkami.
Wydaje mi się, że ta potrzebowała 7-8 lat ługowania.
Beczka 20 litrowa z bułgarskiego dębu wg mnie potrzebowała około 4 lata ale pewności nie mam bo aktualnie w niej leżakuje rum ale dopiero około roczek.
Laboratoryjnych badań nie robiłem ale wydaje mi się, że średnio trzeba by przyjąć 5 lat ługowania mocnymi trunkami.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
@kwik44, nie idż tą drogą
Nie da się na szybko wyługować nowej beczki.
Kilka lat temu, dokładnie cztery myślałem podobnie.
Wyługowałem nową beczkę dwukrotnie zbożówką 65%, dwa razy po ok 5 miesięcy.
To co zlewałem za każdym razem było esencją dębu.
Zalałem w końcu śliwowicą 65%.
Po pierwszym roku, myślę poszło na zmarnowanie.
Po drugim, może coś z tego będzie
Po trzecim zaczęło nabierać smaku
Zaczyna jej iść czwarty rok, smaku śliwki przybywa, dąb jednak czuć, też zmienia się pozytywnie.
Sześć lat temu kupiłem swoje pierwsze dwie beczki na Alleg..., i o dziwo dalej są dostępne ??.
(https://allegro.pl/beczka-debowa-wedzar ... 64821.html)
Rzeczywiście są po burbonie, jedyną ich wadą było, że są bardzo stare i wyługowane.
Co aktualnie zrobiło się ich zaletą.
W zeszłym tygodniu zlałem z jednej destylat, który był w niej 5 lat, kolor złocisty, dąb bardzo słabo wyczuwalny.
Chciał nie chciał, mam nowy napitek "Złoty Władek".
W procesie starzenia w beczkach maja swój udział Anioły, podzieliły się ze mną 50/50 przez te 5 lat .
Niech im idzie na dobre
Beczka ta idzie teraz do zalania śliwowicą.
Dotychczasowa wada okazała się jej najlepszą zaletą do nowego zadania.
I jak nie wierzyć przysłowia.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Pozdrawiam Władek
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Władek, załamałeś mnie...
Patrzyłem trochę po mojej beczce 10l od Okruty. Pierwsze zalanie 5 miesięcy, drugie 3 i trzecie już łysą. I tego dębu jest teraz w sam raz. Stąd myślałem rok poświęcić na ługowanie i zalać śliwką. I wydawało mi się, że zmiana destylatów na czysty co 3-4 miesiące dodatkowo przyspieszy ługowanie. Z drugiej strony to nie sherry, żeby 10 lat ługować...
Zdurniałem teraz. Nawet jak kupię taką beczkę jak zapodałeś linka to i tak dla mnie jest ona dużo za duża. Co to jest 30l destylatu w 200+?
m-beczka oddaje dużo wina. Żyto, burbon, łysa - ok. Śliwka z m-beczki nie jest zła, ale nie tego smaku szukam...
Patrzyłem trochę po mojej beczce 10l od Okruty. Pierwsze zalanie 5 miesięcy, drugie 3 i trzecie już łysą. I tego dębu jest teraz w sam raz. Stąd myślałem rok poświęcić na ługowanie i zalać śliwką. I wydawało mi się, że zmiana destylatów na czysty co 3-4 miesiące dodatkowo przyspieszy ługowanie. Z drugiej strony to nie sherry, żeby 10 lat ługować...
Zdurniałem teraz. Nawet jak kupię taką beczkę jak zapodałeś linka to i tak dla mnie jest ona dużo za duża. Co to jest 30l destylatu w 200+?
m-beczka oddaje dużo wina. Żyto, burbon, łysa - ok. Śliwka z m-beczki nie jest zła, ale nie tego smaku szukam...
Ostatnio zmieniony 2018-12-08, 23:06 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Podzieliłem się tylko swoimi doświadczeniami, nie miałem zamiaru wcale Cię zniechęcać.
Jak smakuje trzy letnia śliwowica z nowej beczki, zapraszam.
Mnie smakuje
Ostatnio zostałem poczęstowany przez mojego zięcia "śliwką ".
Q... z kąd to masz, jakie zajeb.... idealny smak wędzonej śliwki bez żadnych obcych posmaków, eliksir, moje doznania.
Długo nie chciał mi powiedzieć skąd to ma i nie nalał drugiego kielonka , że musi to zostawić i nie wolno tego ruszać.
Po długich namowach.
Przecież dostałem to od taty wiele lat temu jak nie byłem jeszcze zięciem
Zdurniałem.
Rozdawałem kiedyś różne wynalazki bo mi nie smakowały
Nie należy niczego przekreślać z góry.
Jak smakuje trzy letnia śliwowica z nowej beczki, zapraszam.
Mnie smakuje
Ostatnio zostałem poczęstowany przez mojego zięcia "śliwką ".
Q... z kąd to masz, jakie zajeb.... idealny smak wędzonej śliwki bez żadnych obcych posmaków, eliksir, moje doznania.
Długo nie chciał mi powiedzieć skąd to ma i nie nalał drugiego kielonka , że musi to zostawić i nie wolno tego ruszać.
Po długich namowach.
Przecież dostałem to od taty wiele lat temu jak nie byłem jeszcze zięciem
Zdurniałem.
Rozdawałem kiedyś różne wynalazki bo mi nie smakowały
Nie należy niczego przekreślać z góry.
Ostatnio zmieniony 2018-12-08, 23:20 przez Władek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Władek
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
No dobrze. Podjadę kiedyś Tegoroczny urlop dwutygodniowy mi się zbliża, a narty grudniowe poszły się paść, to łatwiej znaleźć chwilę i się wyrwać...
Wracając do tematu: z tego co mówicie to trzeba zacząć od beczki minimum 50l. I ze 2 lata poświęcić na ługowanie. Zmieniając co 3 miesiące/pół roku destylat. Za 2 lata, bo w 2019 to owoców raczej nie będzie za dużo, dokupić śliw, zakisić, przedestylować i zalać w końcu beczkę śliwką.
Chyba, że ktoś przerobi mi starą beczkę na nową mniejszą... Ktoś coś?
Wracając do tematu: z tego co mówicie to trzeba zacząć od beczki minimum 50l. I ze 2 lata poświęcić na ługowanie. Zmieniając co 3 miesiące/pół roku destylat. Za 2 lata, bo w 2019 to owoców raczej nie będzie za dużo, dokupić śliw, zakisić, przedestylować i zalać w końcu beczkę śliwką.
Chyba, że ktoś przerobi mi starą beczkę na nową mniejszą... Ktoś coś?
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Władek - anegdota przednia! Przeczytałem swojej Żonie i pękaliśmy ze śmiechu
I dzięki za link do beczek po bourbonie!
Kwik.
Na przeróbki jest nadzieja, a raczej szansa, ale jeszcze trochę muszę poćwiczyć. Parę tygodni temu dostałem do przeróbki (de facto do nauki i ćwiczeń ) od jednego z forumowiczów beczkę z niedziałającej już destylarni Banff (Speyside) z rokiem 1975. Jak uporam się z pracą zawodową i znów będę mógł wziąć parę dni wolnego na hobby, to będę ją przerabiał na 4 beczki po ok. 15-18l.
Co wyjdzie, zobaczymy.
I dzięki za link do beczek po bourbonie!
Kwik.
Na przeróbki jest nadzieja, a raczej szansa, ale jeszcze trochę muszę poćwiczyć. Parę tygodni temu dostałem do przeróbki (de facto do nauki i ćwiczeń ) od jednego z forumowiczów beczkę z niedziałającej już destylarni Banff (Speyside) z rokiem 1975. Jak uporam się z pracą zawodową i znów będę mógł wziąć parę dni wolnego na hobby, to będę ją przerabiał na 4 beczki po ok. 15-18l.
Co wyjdzie, zobaczymy.
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Problem ż używaną beczką jest taki, że ona czymś zawsze jest nasiąknięta. Nie jest dla mnie problemem zrobić 50l burbona. 1 dzień zacierania i 3 dni destylacji i jest. Akurat w przypadku śliwki zachciało mi się możliwie najbardziej neutralnej beczki. Taki 5/6 refil w podejściu whisky. Taka beczka co już prawie nic nie oddaje. Nie wiem.
A o samej pejsachówce ktoś coś?
A o samej pejsachówce ktoś coś?
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Pytanie techniczne.
Jak radzicie sobie z pleśnią na beczkach?
Czy w ogóle występuje u Was to zjawisko?
Bo ja przecieram płatkiem higienicznym nasączonym sprytem i na jakiś czas (parę miesięcy zazwyczaj) spokój. Ale czy da się to wyeliminować trwale?
A może tak ma być i nic z tym nie robić? Tylko, że wówczas trunek "oddycha" również tym, co produkuje pleśń.
Jak radzicie sobie z pleśnią na beczkach?
Czy w ogóle występuje u Was to zjawisko?
Bo ja przecieram płatkiem higienicznym nasączonym sprytem i na jakiś czas (parę miesięcy zazwyczaj) spokój. Ale czy da się to wyeliminować trwale?
A może tak ma być i nic z tym nie robić? Tylko, że wówczas trunek "oddycha" również tym, co produkuje pleśń.
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Kiedyś dekiel jednej beczki mi tak pleśniał i też spirytem czy przedgonami przecierałem i na jakiś czas pomagało.
Później się przestałem przejmować.
Później się przestałem przejmować.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Cóż, może też nie będę się zanadto przejmował. Może z raz na rok będę robił czyszczenie beczek.
Skądinąd ciekawe, czy w winiarniach czy leżakowniach whisky też im beczki pleśnieją - ba na zdjęciach zawse wszystko czyste, ale PR musi być
Skądinąd ciekawe, czy w winiarniach czy leżakowniach whisky też im beczki pleśnieją - ba na zdjęciach zawse wszystko czyste, ale PR musi być
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Parę winiarni zwiedziłem. Raczej pleśni nie widziałem. Czasami beczki pokryte były warstwa kurzu i pajęczyn. Co tam było pod spodem nie widziałem.
Z tym, że wina (piszę o winach wytrawnych) w beczkach nie leżakują zbyt długo, starzenie odbywa się raczej w butelkach a tam pleśń na korkach nie jest pożądana (nie wiem czy może chodzić o zepsucie wina w takiej butelce czy tez korek może się rozsypać...).
W mojej głowie pytania rodzą się dwa: czy obecność pleśni na beczce może zmienić smak destylatu przez przejście jakichś związków z pleśni do środka beczki i czy taka pleśń nie zmienia przepuszczalności samej beczki i utrudnia / ułatwia oddychanie destylatu.
Z tym, że wina (piszę o winach wytrawnych) w beczkach nie leżakują zbyt długo, starzenie odbywa się raczej w butelkach a tam pleśń na korkach nie jest pożądana (nie wiem czy może chodzić o zepsucie wina w takiej butelce czy tez korek może się rozsypać...).
W mojej głowie pytania rodzą się dwa: czy obecność pleśni na beczce może zmienić smak destylatu przez przejście jakichś związków z pleśni do środka beczki i czy taka pleśń nie zmienia przepuszczalności samej beczki i utrudnia / ułatwia oddychanie destylatu.
-
- 60%
- Posty: 224
- Rejestracja: 2014-02-05, 21:07
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Przecieram beczkę oliwą.
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Oliwą z oliwek?
Kuję żelazo, póki gorące
-
- 60%
- Posty: 224
- Rejestracja: 2014-02-05, 21:07
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Tak, reszta to oleje.
Re: Beczki dębowe. Informacje o beczkach do starzenia trunków.
Ja nacieram cienką warstwę wosku pszczelego. Potem grzeję strumieniem gorącego powietrza, starając się równomiernie pokryć powierzchnię klepek.
Pleśń i tak potrafi się pojawić na wierzchu, ale nie wrasta w klepkę i łatwo ją zmyć.
Pleśń i tak potrafi się pojawić na wierzchu, ale nie wrasta w klepkę i łatwo ją zmyć.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości