Starzenie alkoholi drewnem innym niż dąb.
Starzenie alkoholi drewnem innym niż dąb.
Nie ma chyba na tym forum tematu odnośnie używania drewna innego niż dąb do leżakowania alkoholi. Macie w tej materii jakieś doświadczenia ?
Ja ze swojej strony mogę polecić czipsy z akacji - używałem testowo w czystej wódce, destylacie z winogron i czarnych porzeczek. Efekt lepszy od niezaprawionego,a w przypadku winogron dużo lepszy.
Nie wprowadzają posmaków trocinowych jak dąb, dają bardzo ciekawe, przyjemne i trudne do opisania, charakterystyczne smaki. Podkreślają owocowość.
Nie polecam za to płatków z wiśni. W porównaniu do akacji są bardzo nijakie i bez charakteru. Bardzo słabo również barwią starzony alkohol.
W przyszłym roku będę próbował szczapek z czereśni, ale opiekanych, bo próbowałem surowe i dają tylko delikatny posmak drewienka.
Ja ze swojej strony mogę polecić czipsy z akacji - używałem testowo w czystej wódce, destylacie z winogron i czarnych porzeczek. Efekt lepszy od niezaprawionego,a w przypadku winogron dużo lepszy.
Nie wprowadzają posmaków trocinowych jak dąb, dają bardzo ciekawe, przyjemne i trudne do opisania, charakterystyczne smaki. Podkreślają owocowość.
Nie polecam za to płatków z wiśni. W porównaniu do akacji są bardzo nijakie i bez charakteru. Bardzo słabo również barwią starzony alkohol.
W przyszłym roku będę próbował szczapek z czereśni, ale opiekanych, bo próbowałem surowe i dają tylko delikatny posmak drewienka.
Temat ciekawy. Sam robię pewne eksperymenty. Głównie w kontekście whisky i w temacie "Przepis na whisky" więcej o tym napisałem.
Ogólnie trzymam po kilka szczapek różnych gatunków drewna w winie Sherry Barbadillo. Szczapki opiekłem w piekarniku.
Między innymi robinię akacjową - chyba ten gatunek masz na myśli?
A jak przygotowywałeś drewno przed dodaniem do destylatów?
Warto też wspomnieć, że niektóre gatunki drzew są toksyczne. Przed eksperymentem trzeba się dowiedzieć, czy dane drewno jest bezpieczne.
Ogólnie trzymam po kilka szczapek różnych gatunków drewna w winie Sherry Barbadillo. Szczapki opiekłem w piekarniku.
Między innymi robinię akacjową - chyba ten gatunek masz na myśli?
A jak przygotowywałeś drewno przed dodaniem do destylatów?
Warto też wspomnieć, że niektóre gatunki drzew są toksyczne. Przed eksperymentem trzeba się dowiedzieć, czy dane drewno jest bezpieczne.
Kuję żelazo, póki gorące
Tutaj opisałem, przygodę z innymi gat. drewna.
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=420
Wrzucam też
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... &start=420
Wrzucam też
A co do tej akacji, to raczej była robinia akacjowa (robinia pseudoacacia) https://pl.wikipedia.org/wiki/Robinia_akacjowa Gatunek ten wykorzystuje się do beczek do win białych.Myślę o eksperymencie z leżakowaniem SM na różnych gatunkach drewna. Do eksperymentu zachęcił mnie niejaki Ralfy. Vloger opowiadający o whisky.
Dwa filmiki o wzbogacaniu tanich whiskaczy:
https://www.youtube.com/watch?v=0zRkoT6nFu0
(właściwie temat się zaczyna od 9:20)
i druga część:
https://www.youtube.com/watch?v=w3jbmRvl50U
Kuję żelazo, póki gorące
Ja próbowałem płatków sherry oloroso oraz po bourbonie do mojej whisky SM w ilości ok.15-20g na ok. 4,5l jako dodatek do szczapek, które sam przygotowywałem. Wpływ jest wyczuwalny - trunki się trochę różnią - choć czuć, że bazą był ten sam destylat. Prawdopodobnie, jakby dodać np. 30-40g na na 5l i żadnych innych szczapek, efekt byłby silniejszy.
A do jednej damy oprócz szczapek dębowych dodałem jedną szczapkę z wiśni (wypieczona, wymoczona w winie i opalona) i ten trunek też ciekawie się układa i różni się od dwóch powyższych.
A do jednej damy oprócz szczapek dębowych dodałem jedną szczapkę z wiśni (wypieczona, wymoczona w winie i opalona) i ten trunek też ciekawie się układa i różni się od dwóch powyższych.
Kuję żelazo, póki gorące
Ogurek. Wysezonuj i wypróbuj Wiśnia na pewno daje ciekawe efekty - brzoskwinia nie wiem.
Olo. Szczapki z węgierki też mam - kol Jemioloseba na nich śliwowice trzyma i próbka młodej kilkutygodniowej zapowiada się ciekawie. Sam trzymam m.in. węgierkę w winie sherry barbadillo z myślą o następnym SM.
Olo. Szczapki z węgierki też mam - kol Jemioloseba na nich śliwowice trzyma i próbka młodej kilkutygodniowej zapowiada się ciekawie. Sam trzymam m.in. węgierkę w winie sherry barbadillo z myślą o następnym SM.
Kuję żelazo, póki gorące
CapsLock
Sam raczej nie szedłbym w płatki z beczek po whisky - to raczej jest już wyeksploatowana klepka.
Natomiast płatki z beczek po sherry albo po bourbonie (amerykańska whiskey) są dobrym punktem wyjścia właśnie do leżakowania whisky.
Zreszta offtop nam się robi, bo temat z założenia ma dotyczyć drewna innego niż dąb.
Sam raczej nie szedłbym w płatki z beczek po whisky - to raczej jest już wyeksploatowana klepka.
Natomiast płatki z beczek po sherry albo po bourbonie (amerykańska whiskey) są dobrym punktem wyjścia właśnie do leżakowania whisky.
Zreszta offtop nam się robi, bo temat z założenia ma dotyczyć drewna innego niż dąb.
Kuję żelazo, póki gorące
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość