Otwarcie tematu i początkowe informacje z postów na Oliwce

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
v.s.o.p.
50%
50%
Posty: 163
Rejestracja: 2006-02-11, 18:45
Kontaktowanie:

Otwarcie tematu i początkowe informacje z postów na Oliwce

Post autor: v.s.o.p. » 2006-03-09, 18:20

Okej no to pora zaczynać witam wszystkich emigrantów z oliwki oraz nowych gości. Temat rozpracowywany został podjęty przez miki i kitmena na oliwce ale z racji kuchennego charakteru tamtego forum poprosiłem Ck o ząłozenie nowego Tematu tutaj.

Dla porządku wkleję ostatnie trzy czy cztery posty w tej sprawie, które wnoszą konkretne (bardziej lub mniej) informacje a zostały już napisane na oliwce.

Kitmen
@ miki&x.s.o.p.

Sprawa jest bardzo prosta. Pierwsze silniki spalinowe były przystosowane do spirytusu. No ale to było kiedyś. Teraz natomiast UE wymaga od porducentów aby ich silniki były przystosowane do biopaliw, łącznie z mieszankami benzyna+etanol. Dlatego nie należy się bać mieszanki benzyna+etanol ponieważ posiadając np niemieckie samochody, nic silnikowi nie szkodzi. Co innego jakieś japońce,(raczej zdaleka od japońskich samochodów, bardzo wrażliwe na nasze paliwa).

Korozja: Układ wydechowy i tak korozuje czy to chcemy czy nie. Po spaleniu benzyny i reakcji w katalizatorze z ruki wydechowej wylatuje między innymi para wodna. Jeżdżenie na etanolu poprawia prace silnika, ponieważ etanol ma ponad 100 oktanów, co pozwala zwiększać ciśnienie spręzania. Dlatego samochodzy z turbo muszą tankować wysokooktanowe paliwa ( no albo domieszka etanolu ). Druga rzecz to, to że etanol podczas wtrysku paruje co powoduje jego 100% wymieszanie z powietrzem i spalenie. Nie pozostawia nagaru.
Zgadza się etanol jest paliwem bardzo suchym i może miec to wpływ na żywotność zaworów. Ale przecież LPG jest jeszcze bardziej suche a mimo to silniki wytrzymują nawet 150tys km. przy założeniu że już wcześniej były używane na benzynie.
Etanol zawiera jeden atom telnu dlatego nie potrzeba jemu aż tyle powietrza.
Zużycie: Benzyna ma 44MJ/kg a etanol 25MJ/kg. Co to znaczy? Oznacza to, że etanol ma mniej więcej 56% wartości benzyny. Załóżmy że benzyna poslka jest mieszana z wodą i że zamiast etanolu lejemy spirytus, to przy zużyciu 10 l benzyny, silnik zużyje nam ok 19 l spirytusu. Więc raczej mało opłacalne, przy fermentacji cukru.

Miki miał racje, przy niskiej tem i przy samym spirytusie w baku możemy nie uruchomić silnika. To tak jakby diesel w zime spracował na samym oleju roślinnym.

Nie wiem na 100% czy miki ma racje co do wtryskiwaczy. Ale aby temu zapobiec experci radzą mieszać etanol (spirytus) z benzyną w stosunku 90:10. Czyli 90% spirytusu i 10% benzyny.

Teraz niech ktoś z was policzy czy się opłaca zabawa w mieszanie. Bo ja nie produkuje sobie spirytusu i nie wiem jak to się ma do kosztów. Ale jeśli stwierdzicie że warto się pobawić to oczywiście jestem z wami.

PS. wedłóg dr Macieja Sygit z SYGMA sp z o.o. Wrocław Można uzyskać z 1 hektara buraków cukrowych nawet do 6000 litrów etanolu. Więc warto nad tym pomyśleć.

Ja wole spirytus w baku niż w gardle hihi.

V.S.O.P.
Miki&kitmen

Czasem chorobowe sie przydaje jestem po całodziennym webcrawlingu w tej sprawie i jak zwykle w takim przypadku zarysowują się dwie szkoły odnośnie bimbru w baku.
Kwestią już przez was poruszoną jest problem wody w baku a raczej próba jej eliminacji. I tu zbiegają sie te dwie szkoły albo lejemy zwykły 90% bimber do baku i wtegu musimy lekko przerobić auto albo suszymy bimber do 100% i mieszamy go ze zwykłą wahą powiedzmy 85% bimbru 15% benzyny. Konieczność suszenia alkoholu wynika z tego, że po wymieszaniu alko 95% z benzyną wytraciła by się w baku woda i obsrała silnik. Suszenie alkoholu stało się ostatnio podobno bardzo prostei możan zrobić to w domu w jedną noc. trzeba użyć do tego celu Zeolitu o szerokości porów 3a które wyłapiją molekuły wody do 20% ich własnej wagi czyli ok 2kg zeolitu do osuszenia 8 l 95% bimbru.
Zastanawiam się tylko czy nie lepiej wymieszać bimber 95% z benzyną w osobnym naczyniu poczekać aż wytrąci się woda na dole i wtedy odseparować towar.
Dobra ale do rzeczy według entuzjastów tego sportu sprawa jazdy na bimbrze to skrzetnie ukrywana i otoczona wieloma mylacymi informacjami bitwa z lobby rolniczych koncernami paliwowymi.
Fakty podobno są takie:
-Bimber 90-95% ma warość oktanową ok 106-109 i nie odnosi się to ani do suchości ani do faktycznej wartości energetycznej ale do predkości spalania w komorze silnika im wyższa wartość tym wolniejsze spalanie i bardziej wydajne przesuwanie tłoka, miki bedzie wiedział o co chodzi chyba bo ja mam z tym kłopot. w efekcie jazda na czystym (90-95%) bimbrze jest porównywalna z normalną benzyną (mieszanina bimbru z benzyną ma o 15-20% mniejsza wydajnośc niz sam bimber)

-Bimber ma wyższą niż benzyna temperaturę parowania i to rodzi wspomniane przez was problemy z odpalaniem w temperaturze niższej niż 15,5 C. obchodzi sie to przez zamontowanie jakiegoś prostego podgrzewacza na kolektor ssący czy coś takiego, albo przez odpalenie samochodu czymś innym niż alkohol (LPG, lub dodatkowy mały zbionik ze zwykłym paliwem)

- żeby auto chodziło zajebiście Bimber wymaga wyższego sprężania i tu już się zupełnie gubię bo żródła anglo języczne wspominają o zmianie góry tłoka na wypukłe zmniejszajace wielkośc komory spalania i przez to zwiększające ciśnienie z 8/1 na 10-12/1. Wymienia sie też zwiększenie mocy iskry itp.

-Głownymi elementami problematycznymi sa wszystkie gumowe i podobne im uszczelki które mogłyby wchodzić w reakcję z bimbrem, eksperci zalecają wymoczenie wszystkich odpowiedników (moga być ze złomu) znanych nam elementów mających kontakt z paliwem w spirytusie przez miesiac przed podjęciem prób przeróbek.

-Co do zmian w samochodach gaźnikowych nalezy powiększyć wszystkie dysze o współczynnik 1,27 X i przyśpeszyć zapłon o 3-5 stp do przodu.
W przypadku wtryskowych trzeba pogrzebać przy chipie albo ustawiniach zapłonu i tyle.


Dodatkowo dla zainteresowanych znalazłem szeroko komentowane wzmianki o kolumnie (nie większej niż nasze) która wali ok 15 L 85-90%/ godzinę. plany tej kolumny z dokładnymi rysunkami są płatne 30$

a wszystkie zebrane informacje pochodza ze strony:

http://running_on_alcohol.tripod.com/


CO2 podaj jeśli możesz jeszcze raz swoje kalkulacje dot. ziarna (koszt zakupu wora zboza, enzymy, itp) bo cukier na pewno odpada. Amerykanie utrzymują że moga machnąć galon (3,7 L) 90% ponizej 1$

CO2
@ VSOP
Tona zboża kosztuje od 350 do 480 zł zależy kiedy i gdzie.
Worek 50 kg kupisz od 20 do 28 zł powody jw.
Enzymy wiesz gdzie na tonę skrobi (czyli ~~ 2 tony zboża) zapłaciłem 125 zł
Energia trochę więcej niż przy cukrze jakieś 60 %.
Szacuje (ponieważ jeszcze nie przerobiłem tony )
2 kg zboża to jakieś niecałe 1,5 skrobi / cukru czyli jakieś 70 - 90 gr
Jak kupujesz enzymy większą ilość to wychodzą jakieś 10 gr / 1 kg skrobi.
Drożdże za tyle ile kupisz - oszczędność przy robieniu matki do 80 %
Reszta to mielenie / śrutowanie zboża - praca fizyczna
Woda 3 zł 1 m*m
Energia do grzania koło 25 gr / 1 kg skrobi no i potem gotowanie.
Zainwestować trzeba jeszcze w kwas siarkowy 1 kg skrobi / 5 gr
Śrutownik - ja kupiłem za 250 zł taki jak / podobny / na forum piwnym jest za 900 zł
Garnek duży!!! z grubym dnem!!!
Taboret lub Twój promiennik
Termometr - Masz
Coś do odmieżania czasu - zegarek - pewno też Masz
Paski pH - też Masz
I to wszystko, jedziesz wg instrukcji żadnych jodyn czy innych takich
zacier robi 3 do 3,5 dni bez turbo drożdży 12 % i do gotowania i nie przegrzewa się sprawdzałem do 240 litrów dalej nie wiem. Kukurydzę w ostatni dzień dogrzewałem, teraz żyto samo grzeje ale umiarkowanie
Jak będzie cieplej i będe jeszcze miał ochotę to pojadę na działkę i tam zrobie w 1000 l zbiorniku na wodę - tym plastikowym - ale jeszcze się zastanawiam bo po co mi tyle, bardziej bym to zrobił dla dzieła niż z potrzeby.
Co do lania eth do paliwa, sam lałem ale kiedyś denaturat. Jak były kartki na benzynę to lało się 1 do 1 i się jechało, silnik był słabszy ale szed do benzyny i do ropy, zimom było nawet zalecane dolewanie do ropy denaturaty by nie zamarzała - co prawda to były Żuki Nysy D Fiaty Stary i Tatryi inne takie złomiki. Nawet benzynę ekstrakcyjną się lało z dodatkiem acetonu, ale szybko wtedy gumki w pompie paliwowej i wężyki paliwowe pękały .

v.s.o.p.
@CO2&CK

Natom czekał !!

Mamy Gaz-69 (popularny gazik) z żukowskim silnikiem i te dane to dla mnie błogosławieństwo. Zaczynamy z chłopakami generalny remont za 2 tyg. (jak to zwykle przed sezonem) i w tej edycji auto zostanie doposażone w eksperymentalny zbiornik z Bimbrem. W Gaziku dopasowanie ogrzewanego kolektora ssącego czy wiercenie dysz to raczej kosmetyka więc w natłoku renowacyjnego szaleństwa napewno przepchnę u chłopaków pomysł na bimber-zasilanie zwłaszcza, że wszyscy kierowcy i mechanicy chodzą u mnie na tym paliwie przez całą zimę
Pierwszy spirol pewnie pójdzie z cukru ale jak skopiuję receptury CO2 to paliwo gwarantowane będzie z żytka
Okazja na eksperyment jest w sam raz bo po kazdym rajdzie i tak zmieniamy silnik z racji ("skapienia", naturalnej śmierci klinicznej) a teraz będzie jeszcze podkład naukowy.

Co2 stokrotne dzięki za pomoc

CK czy można otworzyć nowy topic u Ciebie dla zainteresowanych żeby nie śmiecić Oliwki paliwem??

pozdr. Lutek

miki
v.s.o.p. widze ze nieźle sie przejołeś tematem eko-paliwa, mam jeszcze kilka słów odnośnie tej angielskiej stronki którą tłumaczyłeś, nie zaglądałem jeszcze na nowe forum wiec napisze jeszcze tutaj:
Z tym wyższym spręzaniem to zapewne chodzi o zmianę stopnia sprężania, stopien sprezania w silniku jest to stosunek całkowitej obj. cylindra czyli obj. skokowa + obj. komory spalania do obj. komory spalania. Stopien ten mówi nam jak bardzo zmieni sie objętośc robocza nad tłokiem w czasie spręzania czynnika. Mówisz ze na tej ang. stronce podają ze zmiana denka tłoka z płaskiego na wypukłe spowoduje wzrost stopnia spręzania, mi wydaje sie ze to nie wystarczy, poniewaz bedzie wypukłe denko zmniejszy sie komora spalania fakt ale tez zmniejszy sie całkowita objętosc cylindra, zmnijszy sie licznik i mianownik więc ostateczna wartosc pozostanie taka sama. Zeby zwiększyc stopien spręzania potrzeba innych zabiegów takich jak zmiana skoku tłoka, i zmiana kształtu komory spalania.
Teraz tak silniki o wysokim stopniu spręzania wymagają paliw o wysokiej liczbie oktanowej, dlatego niektóre nowoczesne silniki które mają ten stopien na poziomie nawet powyzej 12:1 są bardzo wrazliwe na wlanie gorszego paliwa mniej niz 98 okt. przykład LagunaII, Liczba okt. oznacza odpornosc paliwa na spalanie stukowe(detonacyjne) im ilczba ta większa tym paliwo mozna stosować w silnikach o wyzszym st. spr. Silniki lat 80-tych miały stopnie spr. na poziomie 7,5-10:1, dlatego stare benzyny nie musiały miec takiej liczby okt.(78 okt.była powszechna). Cel zwiekszania w silnikach tego stoppnia jest prosty zwiększa sie wtedy moc. w syt. odwrotnej gdy do starego silnika wlejemy paliwo o wys. liczb. okt. nie bedzie zadnego niekontrolowanego spalania stukowego, przeciwnie w takim silniku uzyskamy wiekszą moc.
Etanol jak pisałes ma l.o. na poziomie 105- 107 więc jest paliwem bardzo odpornym na spalanie stukowe, mozna go stosowac w nowych silnikach bez obawy o niewłasnciwe spalanie, więc nie ma co tu sie bawic w zmienianie stopnia sprez.na wyzsze.


[09.03] 10:42 miki
jeszcze znalazłem cos ciekawego.
Dla zwiększenia odporności paliwa na spalanie detonacyjne do niskooktanowych benzyn dodaje sie duze ilości(20 - 40%) innych paliw odzn. sie duzą odporn. na spal. deton. Do paliw zwiekszających L.O. naleza benzol i alk.etylowy. Mieszanki z benzolem spalają sie wydzielając duzo nagaru, natomiast alk. etyl. łącząc sie z parą wodną z powietrza powoduje nawadnienie paliwa tym wieksze im wieksza wilg. pow. , obecnosc wody sprawia ze mieszanina taka ulega rozwarstwieniu na benzynę i uwodniony alkohol. czyli widac ze z mieszaniem etan. z benzyna to nie taka łatwa sprawa. Panowie jest jeszcze jedna duza zaleta etanolu jako paliwa, jest on całkowicie wolny od zw. siarki a wiemy ze niektóre paliwa zawierają jej dosc sporo, podczas spalania takiego paliwa powstaje SO2, miesza sie potem z parą wodną i mamy kwas siarkawy który jest odpowiedzialny za silną korozję ukł. wydechowego, jesli chodzi o etanol problem ten nie wystepuje

miki
pozdrawiam wszystkich
tomek

kitmen
0%
0%
Posty: 7
Rejestracja: 2006-03-09, 18:41

Re: Otwarcie tematu i początkowe informacje z postów na Oliw

Post autor: kitmen » 2006-03-09, 18:59

Na wstępie bardzo się ciesze, że tak ważny temat został otwarty i aż się czerwony zrobiłem :oops: gdy wymieniono mnie jako jednego z przodowników tej myśli.

A teraz zabierzmy się do dzieła.

Po pierwsze i najważniejsze (bez tego nie ma się co dalej bawić) trzeba ustalić cenę za 1 litr spirytusu, obliczyć jak to się ma do benzyny i na podstawie tego możemy rozważyć czy lać beznyne czy spirytus. Bo po co pordukować Etanol skoro może wyjść że cena jest bardziej opłacalna.

Na dzień dobry wiem ze spirytus z cukru jest droższy od benzyny. Ja nigby nie produkowałem, ale opieram się na opiniach z forum Czarna oliwka.

Uwzględnić trzeba że jazda na spirytusie może pociągnąć za sobą wzrost zużycia nawet dwukrtotnie.

Pozdrawiam.

vonkacper

Post autor: vonkacper » 2006-03-09, 19:13

Panowie jesli chodzi o paliwo to jest w tym kraju karalne robienie wachy na wlasny rachunek.Ale jak ktos mieszka blisko granicy z niemcami zawsze moze zatankowac biopaliwo w niemczech jak by ktos pytal.Slyszalem jeszcze ze dodatek biokomponetow jest zwolniony od akcyzy.No itrzeba wziac pod uwage cene metanolu ktura obecnie z transportem do domu wynosi 1,9 zl

kitmen
0%
0%
Posty: 7
Rejestracja: 2006-03-09, 18:41

Post autor: kitmen » 2006-03-09, 19:39

vonkacper pisze:Panowie jesli chodzi o paliwo to jest w tym kraju karalne robienie wachy na wlasny rachunek.Ale jak ktos mieszka blisko granicy z niemcami zawsze moze zatankowac biopaliwo w niemczech jak by ktos pytal.Slyszalem jeszcze ze dodatek biokomponetow jest zwolniony od akcyzy.No itrzeba wziac pod uwage cene metanolu ktura obecnie z transportem do domu wynosi 1,9 zl
Zdalka od metanolu. Jest bardzo szkodliwy nawet podczas spalania. Dopiero gdy zagrzeje się katalizator to można nim oddychać. A co najważniejsze bardzo silnie reaguje z aluminium więc moze nam silnik uszkodzić.

Masz racje robienie paliwa na własny rachunek jest karalne, ale załużny że my rozważamy teoretyczne sprawy. Jak sam wspomniałeś dodatek do benzyny. Wskazane jest mieszanie spirtusu z benzyną w zime o ile spirytus to nie 100% alkoholu.

Awatar użytkownika
v.s.o.p.
50%
50%
Posty: 163
Rejestracja: 2006-02-11, 18:45
Kontaktowanie:

Post autor: v.s.o.p. » 2006-03-09, 19:51

A co w tym kraju jest legalne chyba tylko niewolnicza robota za psią forsę i płacenie podatków aaa no i najlepiej jak jeszcze zdechniemy przed wiekiem emerytalnym wtedy też bedziemy dobrymi obywatelami. Takie jest życie "whistleblower'ów" żeby coś zacząć zawsze trzeba przebić się przez beton idiotów z naszej administracji albo go ominąć.

Z wyliczeń Co2 wynika że litr 95 proc Bimbru wyniesie ok 2 PLN, przy paliwie moze wyjsc troszkę mniej bo bedzie mozna robić zwykłą berbeluchę byle bez zanieczyszczen fizycznych.

Celem tego eksperymentu nie jest zbudowanie rafinerii i konkurowanie z orlenem tylko sprawdzenie czy na wypadek powiedzmy kryzysu międzynarodowego (lata siedemdziesiate) nie bedziemy musieli się tłuc po mordach przed zamkniętą stacją benzynową albo płacic ruskim za ich świństwo 4-5x więcej, tylko pojdziemy do stodoły odpalimy sprzęt i za 2-3 dni pełen bak własnej wachy :) jezeli nie nas to nasze dzieci napewno spotka taka sytuacja.

kitmen
0%
0%
Posty: 7
Rejestracja: 2006-03-09, 18:41

Post autor: kitmen » 2006-03-09, 21:12

Z wyliczeń Co2 wynika że litr 95 proc Bimbru wyniesie ok 2 PLN, przy paliwie moze wyjsc troszkę mniej bo bedzie mozna robić zwykłą berbeluchę byle bez zanieczyszczen fizycznych.

Moim zdaniem koszt 1 litra nie moze przewyższać 1,80zł. Ponieważ silnik prawdopodobnie spali dwa razy wiecej SP niż ben. Ale to teoretyczne. Nie wiem jak w praktyce i jak wyjdzie przy mieszaniu z paliwem. Wiem że na pewno spadnie moc silnika i przy jednoczesnym wzroście zużycia paliwa.

SP ma więcej oktanów. Ktos wspomniał że dobrze by było zwiększyć ciśnienie podczas sprężania.
W komarkach się robiło to poprzez zeszlifowanie kantu og podstawy głowicy.
Raczej nie proponuje tego w silnikach samochodowych. Wystarczy zamontować kompresor elektryczny i juz po sprawie.

PS już raz to napisałem ale na stronie nie wyświetliło mojego komentarza. Więc na wszelki wypadek pisze jeszcze raz.

Awatar użytkownika
v.s.o.p.
50%
50%
Posty: 163
Rejestracja: 2006-02-11, 18:45
Kontaktowanie:

Post autor: v.s.o.p. » 2006-03-09, 21:48

Pierwszym krokiem będzie próba uruchomienia silnika na samym bimbrze bez mieszania z benzyną, kitmen to oczym mówisz to fakt ale wg Amerykanów dotyczy tylko mieszaniny benzyny i bimbru tzw E85 (85%etoh i 15 % benzyny) przy załozeniu że ten bedzie 100% i nie wytrąci wody po zmieszaniu.

Amerykany mówią że jazda na samym bimbrze nie powoduje tak drastycznego spadku wydajności i porównywalna jest z benzyną. spowodowane jest to większa efektywnością (powolnością) spalania w komorze silnika jak pisał miki i rekompensuje straty związane z gestością itp. Wyliczyli że w przypadku benzyny efektywnie wykorzystane zostaje tylko 18 % energii reszta idzie w ciepło i w rurę. Wyższa liczba oktanowa (106-109) i lepsza efektywność przesuwania tłoka w stosunku do benzyny mniej więcej rekompensuje straty związane zenergetycznością i gestością paliwa.

Wniosek jest taki, że zamiast mieszać paliwo nalezy nalać do gaźnika czysty bimber a wczesniej dostosowac to co sie da dostosować do bimbru czyli uszczelki, przewody,filtry , dysze i zapłon i zobaczyć jak to pójdzie. W testach na żywym organiźmie przekonamy się ja wyglądają nasze dywagacje. potem możan pomyśleć o ogrzewaniu kolektora ssącego, i innych dodatkach narazie priorytetem będzie srawdzenie odporności poszczególnych cześci gumowych na bimber.

Równolegle rozpoczniemy prace nad szybką kolumną do destylacji widziałem wstepne rysunki i mniej więcej widze o co chodzi ale to trzeba będzie skonsultować z lepszymi ode mnie.

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-04-12, 10:20

Dolacze sie do postow
Kiedys slyszalem ze podawanie wody do silnika spalinowego zmienjsza komore spalania, a wie c powinno zwiekszyc sprezanie silnika
Saab stosowac taka technologie (podawania dody do silnika oczywiscie w znikonych ilosciach)

Chcialbym sie zainteresowac jazda na spirytusie
Jezdze FSO 1500 z 88 roku, ktory ma prawie 200 tys km
Na gazie na przejechane 94 tys km (brat na nim jezdzil najpierw i bardzo sobie chwali gaz)

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-04-12, 14:26

Wczoraj na polsacie dwóch zientarskich wlewało do baku diesla olej rzepakowy i jechali jak na zwykłym ON - te same parametry pracy samochodu. Jak ktoś wypatrzy powtórkę programu "Pasjonaci" to polecam. Może kogoś przez analogie olśni i znajdzie jakieś pomocne rozwiązanie do napędu alkoholowego.

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-04-12, 20:36

Ja jestem zainteresowany jazda na alholu.
Tylko na razie nie mam zrodla
Musze sie zainteresowac bimbrem z zyta

Awatar użytkownika
studzin
40%
40%
Posty: 96
Rejestracja: 2006-03-20, 17:05
Lokalizacja: Tczew

Post autor: studzin » 2006-04-12, 21:00

Angole <TG>kiedys wlali do starego volvo przepalonego oleju z frytkownicy i ponoc mial lepsze osiagi niz na swiezym...

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-04-12, 21:53

Taki olej juz jest przepalony i traci swoje wlasciwosci
Zreszta taki olej juz przjal jakies wlasciwoci z ziemniakow, czyli ma na pewno troche wody i skrobi
A to chyba nie wzbogaca olej o kalorycznosc
Wiec watpie, ze mieli lepsze osiagi niz na swiezym oleju

Awatar użytkownika
studzin
40%
40%
Posty: 96
Rejestracja: 2006-03-20, 17:05
Lokalizacja: Tczew

Post autor: studzin » 2006-04-13, 00:27

nie wiem niby dzialalo a Top Gear chyba to jednak sprawdzony program i nie powinni sciemniac...kolesie przesaczyli olej przez filtr i zalali do wysuszonego baku samochod pojechal....

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-04-13, 02:06

@v.o.s.p.
jeżeli to bedziecie czytać, to weźcie pod uwagę jako jedną z mieszanek testowych roztwór oleju rzepakowego z alkoholem, tylko myślę, że w takim roztworze pracującym na benzyniaku, to alkoholu nie powinno być mniej jak 100% proof ang. czyli 57,6% vol (jeżeli jeszcze dobrze pamiętam) bo inaczej przewiduję problemy z zapłonem iskrą.

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2006-04-22, 01:07

Witam .
Jestem Tomek i też jestem uzależniony od... :D . Oupps zabrzmiało jak na spotkaniu . A tak poważnie to imię mam faktycznie takie i witam znawców tematu gotowania "zupy" . Też sobie czasem lubię pogotować , a jeszcze bardziej lubię degustację tego co nagotowałem w otoczeniu pięknych Kaszubskich lasów . Że o otoczeniu pięknych Kaszubek nie wspomnę . Co prawda przy Waszym sprzęcie ten mój to prymityw , ale to się niedługo zmieni . A teraz do rzeczy .
kitmen pisze: Zdalka od metanolu. Jest bardzo szkodliwy nawet podczas spalania. Dopiero gdy zagrzeje się katalizator to można nim oddychać. A co najważniejsze bardzo silnie reaguje z aluminium więc moze nam silnik uszkodzić.
Soory . Ale jesteś w błędzie . Tak się składa że z zamiłowania zajmuję się modelarstwem lotniczym . A dokładnie są to śmigłowce RC . Wszystkie modelarskie silniki spalinowe są robione z aluminium , ze względu na wagę . A paliwem jest co ? A no właśnie metanol . Skład standartowego paliwa to 80% metanolu i 20% oleju . Średnie zużycie paliwa to 5cm3 na minutę na każdy centymetr pojemności silnika . W jednym z modeli mam silnik o pojemności 18cm3 . Jak by nie liczyć to na każdą minutę lotu spala średnio 18x5=90cm3 paliwa . Więc przepuszczenie przez gaźnik 1 litra paliwa w jedno popołudnie nie stanowi problemu . Na pokazach idzie jeszcze więcej paliwa . Silnik ma 2 lata i jakoś nie ma zamiaru się rozlecieć . Przez te dwa sezony przepuściłem przez niego dobre pół beczki paliwa , a on nic , dalej kręci . A cóż takiego strasznego znajduje się w oparach powstałych po spaleniu metanolu ? Dwutlenek węgla i para wodna ? A do produkcji biodiesla z oleju rzepakowego to co jest używane jak nie metanol . Spaliny po benzynie są oczywiście zdrowsze , że o wielkocząsteczkowych węglowodorach nasyconych powstałych po spalaniu oleju napędowego to już nie wspomnę . Zrobiłem taki mały test na jednym z posiadanych silniczków . Poświęciłem troszkę cennego destylatu :cry: . Kolega chemik odwodnił mi to-to , robił to z wyraźnym żalem w oczach . Następnie zrobiona była standartowa mieszanka 80% spirtu i 20% oleju . I sam sie zdumiałem , bo silnik pracował bardzo równo . Co prawda trzeba było go przeregulować ale szedł IDEALNIE . Pomaltretuję go jeszcze przez "weckend" poczym rozłożę na czynniki pierwsze i zobaczę czy czasem coś złego nie dzieje się w środku . Tak więc Panowie , jak dobrze pójdzie to dzięki Wam zacznę latać na własnym spircie . A co za tym idzie będę zmuszony zwiększyć produkcję . Latam dużo a że człek nie wielbłąd , to i wypić musi .

Pozdrowienia z nad zatoki .

P.S.
W Szwecji na niektórych stacjach benzynowych można zatankować mieszankę o składzie 85% etanolu i 15% bezołowiowej . Nie praktykowałem , jechałem dieslem .

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości