Porterówka
USUNIĘTE ELEMENTY NIEMERYTORYCZNE POSTU
[ Dodano: 2008-07-13, 15:31 ]
Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-07-13, 15:31 ]
No musze powiedziec ze jednak porterowka z "Guinnessa" jest nie zla ale smak jest lekko inny , moze tez ze dodalem innego cukru z trzciny cukrowej takiego brazowego i w smaku lekko karmelkowego,narazie musi odstac z tydzien a co do nazwy niech bedzie juz jak jest,po co wymyslac cos nowegoOstoja pisze:Witam kolegę@onek_uk. Ciekaw jestem czy żonie kolegi smakowała porterówka?
Cieszę sie,że kolega znalazł piwo Guinnessa foreign extra. Proszę napisać jak będzie nazywać się z niego nalewka . Pozdrawiam Ostoja
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2008-10-17, 09:21 przez onek_uk, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam.
Dziękuję Koledze @onek_uk za odezwanie się. Dwa tygodnie temu zrobiłem porterówkę wg swego przepisu. Wczoraj odwiedzili mnie znajomi i namówiłem ich na degustację. Smakowało im bardzo, lecz wg nich zrobiłem za mocną. Po kilku kielonkach zwala z nóg. Będę jednak musiał dać mniej spirytusu. Najlepsza była w proporcji 2 butelki 0,33 l portera żywieckiego, jedna butelka portera litewskiego o poj. 0,5 l oraz 0,8 litra spir. 95%. Ja dałem obecnie 1 litr spir. 95%. Siekiera
_____________________
Pozdrawiam Ostoja
Dziękuję Koledze @onek_uk za odezwanie się. Dwa tygodnie temu zrobiłem porterówkę wg swego przepisu. Wczoraj odwiedzili mnie znajomi i namówiłem ich na degustację. Smakowało im bardzo, lecz wg nich zrobiłem za mocną. Po kilku kielonkach zwala z nóg. Będę jednak musiał dać mniej spirytusu. Najlepsza była w proporcji 2 butelki 0,33 l portera żywieckiego, jedna butelka portera litewskiego o poj. 0,5 l oraz 0,8 litra spir. 95%. Ja dałem obecnie 1 litr spir. 95%. Siekiera
_____________________
Pozdrawiam Ostoja
Kolego @Ostoja ja jak pierwszy raz miałem okazje spróbować na pewnym zlocie /opisana jako nalewka farmaceutów/ to byłem przekonany, że to na ziołach
a tu rozczarowanie zupełne
Raz uleczyła mnie na drugi dzień po... super sprawa, łagodna w piciu i nie powoduje nawrotów
pozdrawiam
muszę wydestylować mieszankę ponownie po filtracji i zrobić większą ilość - jedno papranie z aptekarską filtracją
a tu rozczarowanie zupełne
Raz uleczyła mnie na drugi dzień po... super sprawa, łagodna w piciu i nie powoduje nawrotów
pozdrawiam
muszę wydestylować mieszankę ponownie po filtracji i zrobić większą ilość - jedno papranie z aptekarską filtracją
Właśnie masz rację Kolego. Przefiltrować nalewkę to jest dopiero sprawa. Ja usunąłem z niej wszelkie stałe ciała obce na sicie. Zostało mi teraz zrobienie filtracji, lecz odkładam to z dnia na dzień. Teraz szykuję sie do destylacji winka z namiastką śliwek, mam tego dwie beczułki, takie około 50 litrów nastawu. Potem do destylatu dam płatki dębowe. Ze śliwek jeszcze nigdy nic nie robiłem. Nataw ładnie wyrobił. Balling wskazuje minus dwa st.
_________________
Pozdrawiam Ostoja
[ Dodano: 2008-08-28, 17:55 ]
Witam.
Podaję przepis na porterówkę jeśli ma się spirytus o mocy zbliżonej do koło 80 %. Z destylacji został mi spirytus mocy 95% oraz troszkę słabszy 80. Jeżeli się chce dostać porterówkę mocy około 40 % to należy dać trzy portery żywiec o pojemności 0,33 litra do naczynia o odpowiedniej pojemności, do tego dać trzy czwarte szklanki cukru oraz cukier wanilinowy 32 gr.
Piwo powoli podgrzać, tak by rozpuścił się cukier i cukier wanilinowy. Po ostygnięciu wlać powoli
1 litr spirytusu mocy około 80%.
Wszytko przelać do jakiegoś pojemnika w celu "przegryzienia się".
Nie należy się spieszyć z konsumpcją, z upływem czasu jest smaczniejsza. Można dać inny cukier jak to uczynił Kolega @onek_uk
_________________
Pozdrawiam Ostoja
_________________
Pozdrawiam Ostoja
[ Dodano: 2008-08-28, 17:55 ]
Witam.
Podaję przepis na porterówkę jeśli ma się spirytus o mocy zbliżonej do koło 80 %. Z destylacji został mi spirytus mocy 95% oraz troszkę słabszy 80. Jeżeli się chce dostać porterówkę mocy około 40 % to należy dać trzy portery żywiec o pojemności 0,33 litra do naczynia o odpowiedniej pojemności, do tego dać trzy czwarte szklanki cukru oraz cukier wanilinowy 32 gr.
Piwo powoli podgrzać, tak by rozpuścił się cukier i cukier wanilinowy. Po ostygnięciu wlać powoli
1 litr spirytusu mocy około 80%.
Wszytko przelać do jakiegoś pojemnika w celu "przegryzienia się".
Nie należy się spieszyć z konsumpcją, z upływem czasu jest smaczniejsza. Można dać inny cukier jak to uczynił Kolega @onek_uk
_________________
Pozdrawiam Ostoja
Ostatnio zmieniony 2008-10-16, 14:05 przez Ostoja, łącznie zmieniany 2 razy.
Dostalem od znajomych taka cienka ksiazeczke Macieja Kuronia ktora zdaje sie byla swego czasu dodawana z "Gazeta Wyborcza" no i jest przepis tez na "Porterowke" jak przeczytalem zdziwilem sie ze trzeba sobie zafundowac skleroze na rok po zrobieniu takiej "Porterowki" bedzie ciezko no juz miesiac stoi
Witam.
Kolego @onek_uk trzeba sobie zrobić porterówkę z wyprzedzeniem i mieć stosowny zapas. Wczoraj kupiłem w Carfurze 24 butelki piwa porter o pojemności 0,33 litra i biorę się za robienie zapasu. Jeszcze muszę rozcieńczyć spirytus do mocy 80%. Robię to wg przepisu podanego wyżej w poście. Muszę się pochwalić na spotkaniu forumowym w oczach szanownych Jurorów porterówka w kategorii wódek mieszanych zdobyła pierwsze miejsce.
Kolego @onek_uk trzeba sobie zrobić porterówkę z wyprzedzeniem i mieć stosowny zapas. Wczoraj kupiłem w Carfurze 24 butelki piwa porter o pojemności 0,33 litra i biorę się za robienie zapasu. Jeszcze muszę rozcieńczyć spirytus do mocy 80%. Robię to wg przepisu podanego wyżej w poście. Muszę się pochwalić na spotkaniu forumowym w oczach szanownych Jurorów porterówka w kategorii wódek mieszanych zdobyła pierwsze miejsce.
O takie zapasy jestem spokojny ,pare tygodni temu wrocilem z polski,oczywiscie zakupilem pare buteleczek portera a po drodze wstapilem do znajomych co mieszkaja w " NRDEREFENIE" i tam zakupilem tez niemieckie czarne piwko, jestesmy raczej smakoszami a nie naduzywajacymi no to ten zapas starczy mi na troszke
Ja też nie nadużywam trunków i praktycznie porterówkę robię dla znajomych, a mam ich wielu. Spróbowali mojej porterówki i już nie mogą zrezygnować z niej. W ogóle to ostatnio nie piję nawet kielonka, ponieważ mam dietę wątrobową a tam pisze, że nie należy spożywać alkoholu.
_______________
Pozdrawiam Ostoja
_______________
Pozdrawiam Ostoja
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości