STARKA

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
bnp

Post autor: bnp » 2011-12-18, 14:14

Piłem tą starkę we Lwowie. Co prawda byłem już lekko podchmielony ale ogólnie jest niezła.
Tzn nie smakuje jak nasza jednak wyczuwa się nuty zbożowe. Dominuje dąb.

@lech.zywiec
Nie rób głupot, zostaw cukrówkę na wódkę a beczkę zalej przeciągniętą zbożówką- jeżeli planujesz kilkuletnie leżakowanie.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2011-12-18, 15:09

bnp pisze:Tzn nie smakuje jak nasza jednak wyczuwa się nuty zbożowe. Dominuje dąb.
Ogólnie rzeczywiście jest niezła ale mi smakuje tak jakby destylat zbożowy był doprawiony jakąś zaprawką coś podobnego do zaprawki Cieślaka na przepalankę ze sporą ilością dębu.
Pzdr.
OLO 69

bnp

Post autor: bnp » 2011-12-18, 16:38

no to mamy podobne odczucia smakowe.
Starka tyko z nazwy :?

Awatar użytkownika
lech.zywiec
101%
101%
Posty: 286
Rejestracja: 2011-09-05, 22:34

Post autor: lech.zywiec » 2011-12-21, 22:02

bnp pisze: @lech.zywiec. Nie rób głupot, zostaw cukrówkę na wódkę a beczkę zalej przeciągniętą zbożówką- jeżeli planujesz kilkuletnie leżakowanie.
Naprawdę destylat zbożowy różni się tak bardzo od tego z cukrówki? Przy założeniu, że oba pochodzą z kolumny? Pytam bo niestety nigdy nie miałem okazji skosztować zbożówki domowej.

bnp

Post autor: bnp » 2011-12-22, 08:29

Śmieszne pytanie :D
No jasne że będzie się różnic smakowo, no chyba, że zrobisz czysty spiryt to wtedy będzie ciężko je odróżnić. Beczka jest pojemnikiem wpływającym znaczne na smak destylatu. Szkoda wlać do niej cukrówkę bo wyjdzie Ci dębowa. Jeżeli nie masz płaszcza to nastaw wino np z winogron (mogą być sklepowe ) lub rodzynkowe. Przedestyluj z małym refluksem i do beczki.
Za 2 lata będziesz miał przednią brandy.

Awatar użytkownika
lech.zywiec
101%
101%
Posty: 286
Rejestracja: 2011-09-05, 22:34

Post autor: lech.zywiec » 2011-12-22, 10:32

Dzięki @bnp za odpowiedź. Co do pytania, to dla Ciebie śmieszne, a dla mnie śmiertelnie poważne :wink: , bo zajmuję się tym hobby dopiero od kilku miesięcy.

Awatar użytkownika
waldi
60%
60%
Posty: 204
Rejestracja: 2008-04-09, 12:43
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: waldi » 2011-12-24, 21:04

Ja zajmuję się tym hobby od kilkunastu lat,czytając nasze forum cały czas coś lub ktoś mnie czymś zaskakuje i cieszę się,że tak jest bo cały czas się uczymy i tutaj korzystamy z doświadczenia innych kolegów.

Awatar użytkownika
lech.zywiec
101%
101%
Posty: 286
Rejestracja: 2011-09-05, 22:34

Post autor: lech.zywiec » 2011-12-28, 21:29

bnp pisze:No jasne że będzie się różnic smakowo, no chyba, że zrobisz czysty spiryt to wtedy będzie ciężko je odróżnić. Beczka jest pojemnikiem wpływającym znaczne na smak destylatu. Szkoda wlać do niej cukrówkę bo wyjdzie Ci dębowa. Jeżeli nie masz płaszcza to nastaw wino np z winogron (mogą być sklepowe ) lub rodzynkowe. Przedestyluj z małym refluksem i do beczki.
Za 2 lata będziesz miał przednią brandy.
Powiem tak... nie żebym chciał umniejszać walory smakowe zbożówki, ale właśnie wróciłem od sąsiada i jestem po degustacji cukrówki, która leżakowała 4-5 miesięcy w beczce 220l po winie. Efekt znakomity. Taka beczka jest warta każdej złotówki na nią wydanej.

dobryuser
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2010-01-06, 18:06

Post autor: dobryuser » 2012-02-09, 18:42

Skoro już mowa o beczkach dębowych i ..... trunkiem jakiej mocy należałoby zalać beczkę dębową żeby finalnie (no tak przynajmniej po 6 - 12 m-cach) otrzymać około 40%? Pytam bo wiadomo że drewno oddycha tylko może ktoś się właśnie orientuje jaki to ma wpływ na woltaż naszego trunku?

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2012-02-09, 18:50

Przeczytaj post Olo 69 z tego wątku
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

dobryuser
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2010-01-06, 18:06

Post autor: dobryuser » 2012-02-09, 19:25

Akurat tego byłem świadomy, bo zamierzam ją trzymać w wilgotnym miejscu więc % będą uciekać. Ciekawy jestem tylko jak to przekłada się (chociaż mniej więcej) na liczby. Może ktoś ma w tym temacie doświadczenia?

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2012-02-09, 19:34

Zbyt wiele zmiennych, wielkość beczki, stopień wypalenia, surowa czy powlekana, nawet jak surowa to bednarze potrafią od środka lakierować wątory i dekle, no i jak wilgotne to pomieszczenie. Ja bym wlał 70%, a potem ewentualnie rozcieńczył.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
Władek
101%
101%
Posty: 487
Rejestracja: 2012-10-17, 20:24
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » 2013-11-19, 22:31

Przymierzam się do zrobienia Starki.
Do zalania beczka 225l.
Chciałbym podzielić się z Wami, sposobem w jaki zamierzam to zrobić i go przedyskutować.

Surowiec żyto, dokładnie, bardzo drobna śruta.
Zacieranie enzymami, kocioł + mieszadło, pierwsza partia prawie gotowa do destylacji.
I tu mam największy problem, jak uprościć proces destylacji i uzyskać jak najwięcej walorów smakowych.
Wymyśliłem coś takiego.
Mój sprzęt; zbiornik w płaszczu wodnym poj. robocza 70l, mieszadło, kolumna to 4 elementy po 50cm, pierwszy sprężynki CU, pierścień centrujący, następnie 3x 50cm sprężynki KO, pierścienie centrujące, wziernik, VM, LM, głowica, nad nią 30cm sprężynki KO, chłodnica.
Modernizacja.
Zamierzam, wstawić zawór nad pierwszym elementem, czyli po CU dorobić poniżej zaworu
odbiór potstil.
Sposób destylacji.
Zaczynam na całej kolumnie, stabilizacja, odbieram przedgony, późne przedgony, zamykam zawór nad pierwszym elementem, czyli przechodzę na PS., odbieram samo serce, później otwieram zawór PS. przechodzę na całą kolumnę ,odbieram pozostałość na "czysto".
Przedstawiony sposób ma na celu, ze względu na potrzebną ilość destylacji, osiągnięcie dobrego destylatu za pierwszym razem.
Wszystko mieszam, zalewam bekę, starzenie.

Jestem otwarty na wszelkie sugestie.
Ostatnio zmieniony 2013-11-20, 00:52 przez Władek, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Władek

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2013-11-19, 22:37

Nie musisz wstawiać zaworów.
Wystarczy po odbiorze przedgonów wypinać elementy z wypełnieniem KO.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

Awatar użytkownika
Władek
101%
101%
Posty: 487
Rejestracja: 2012-10-17, 20:24
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Władek » 2013-11-19, 22:48

Wypinanie kłopotliwe,
trzeba zatrzymać proces, gorące elementy.
Zawór pozwoli na bezproblemowe przełączenie systemów w dowolnej chwili.
Pozdrawiam Władek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości