zdaje się ze już kiedyś o nim pisałem
z tej receptury wychodzi dobra naleweczka ale ostra i zdecydowana w smaku ze względu na udział miodu i przypraw - osobiście (zresztą moje otoczenie też) preferuję wersję bez przypraw i opartą na cukrze
Nalewka z pigwy - problem
Nie mogę się zgodzić z takim stanowiskiem. Od wielu lat preparujemy w domu (z żoną) krupnik i nigdy nie było problemów z kacem, mimo że czasami zdarza się przedawkować.miki pisze:...... jednak uważam ze wódki z dodatkiem miodu są cięższe dla żołądka a po ich nadużyciu kac jest większy.
pzdr
Być może problem tkwi we właściwym zszumowaniu miodu.
To samo dotyczy nalewek na miodzie. Oczywiście smak mają inny niż te na cukrze (o gustach sie nie dyskutuje), ale nie zauważyłem żeby były cięższe - zawsze stosujemy szumowanie miodu (miód rozcieńczony wodą 1:1 gotuje się zbierając pianę, w zależności od czasu i temperatury mamy jaśniejszy lub ciemniejszy - bardziej skarmelizowany).
pzdr
O, to musi być pyszne! Tymbardziej robione od lat. Doświadczenie to cenna rzecz.a_priv pisze:Od wielu lat preparujemy w domu (z żoną) krupnik...
To samo dotyczy nalewek na miodzie.
pzdr
My robimy co roku nalewkę wiśniową na miodzie i żurawinówkę i to doświadczenie nakazuje co roku robić tych nalewek więcej bo mimo "ciumkania" małymi kieliszeczkami znikają błyskawicznie.
W tym roku nastawiliśmy na początek małą porcję smorodinówki i nie zdążyliśmy zrobić aroniówki z liśćmi wiśni (próbowaliśmy u znajomych).
Pozdrawiam
Winiarek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości