Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
-
Legion
- -#Admin
- Posty: 1870
- Rejestracja: 2009-01-24, 11:03
Post
autor: Legion » 2014-11-03, 21:25
jakub2001 pisze:Może ten niewielki uzysk wpływa właśnie na cenę?...
Mam w domu 4 różne grappy. 2 przywiezione z Włoch jedna za około 16 Euro, druga za około 25 Euro, kolejną własną i ostatnią kupioną w Biedronce za 19,90zł.
Pomijam fakt, że najlepsza jest moja
ale następna w kolejce to jest raczej ta z Biedronki. Więc z tą ceną różnie bywa.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
lesgo58
- 100%
- Posty: 1246
- Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
- Lokalizacja: Grudziądz
Post
autor: lesgo58 » 2014-11-03, 21:50
Obejrzyjcie sobie jaką wilgotność mają wytłoki: 2'30" filmu.
Z 450kg tych widocznych na filmie wytłoków otrzymują 22 litry gotowej grappy. 4'25" filmu.
https://www.youtube.com/watch?v=S9ldSKhtCu8
Film warty obejrzenia w całości. Są jeszcze następne dwie części. Praktycznie cała wiedza - jak to się robiło i dalej robi w domowych gorzelniach.
Reszta to wiedza i doświadczenie przekazywane z pokolenia na pokolenie.
P,S. Dobrej jakości Grappa startuje od 60 Euro.
Ostatnio zmieniony 2014-11-04, 12:40 przez
lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
-
radius
- 90%
- Posty: 822
- Rejestracja: 2010-11-30, 14:39
- Lokalizacja: Małopolska
Post
autor: radius » 2014-11-03, 21:52
Jeśli grapę z czerwonych robi się po oddzieleniu miazgi, to z czego się robi się wino??
A jak fermentujesz wino z czerwonych winogron
W miazdze, którą potem oddzielasz od moszczu. Moszcz fermentuje sobie dalej a z odpadu (sfermentowana miazga czy też wytłoki, jak zwał, tak zwał) poddajesz dalszej obróbce. Nic się nie zmarnuje
Ostatnio zmieniony 2014-11-03, 21:53 przez
radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Spiritus flat ubi vult
-
zbynek
- 101%
- Posty: 2005
- Rejestracja: 2007-07-26, 19:37
Post
autor: zbynek » 2014-11-03, 21:53
zbynek pisze:..........Podgrzać," zagotować", 100kg prawie suchej masy (nie bardzo wiem jak to zrobić technicznie i jak potem opróżnić zbiornik), .......
Po chwili namysłu już wiem, trzeba dolać drugie tyle wody. Więc do przegotowania będzie około 200 litrów wsadu
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
-
Legion
- -#Admin
- Posty: 1870
- Rejestracja: 2009-01-24, 11:03
Post
autor: Legion » 2014-11-03, 22:03
lesgo58 pisze:... Dobrej jakości Grappa startuje od 60 Euro.
Wg czyjej opinii?
To co napisałeś to dopiero bzdura nad bzdurami.
http://www.eluxo.pl/29-grappa
Proszę porównać ceny tych trunków ile przekracza kwotę 60Euro.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
lesgo58
- 100%
- Posty: 1246
- Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
- Lokalizacja: Grudziądz
Post
autor: lesgo58 » 2014-11-03, 22:31
Legion pisze:Wg czyjej opinii?
To co napisałeś to dopiero bzdura nad bzdurami.
Tylko i wyłącznie mojej.
P.S. Mimo iż mam różne zdanie od Twojego to w życiu nie nazwałbym Twojej opinii o biedronkowej Grappie bzdurami. Bo nad gustami się nie dyskutuje. Je się akceptuje.
Ostatnio zmieniony 2014-11-05, 12:00 przez
lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Legion
- -#Admin
- Posty: 1870
- Rejestracja: 2009-01-24, 11:03
Post
autor: Legion » 2014-11-03, 22:37
Dobrze. Tylko gdzie to wcześniej napisałeś?
lesgo58 pisze:... Dobrej jakości Grappa startuje od 60 Euro.
Taki tekst można uznać jako pewnik i opinię ogółu.
Równie dobrze ktoś może napisać, że pijalny Single Malt zaczyna się od 6000Euro.
Jeśli nie napisze, że tak jest wg jego gustu, czy to nie bzdura?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez
Legion, łącznie zmieniany 1 raz.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
lesgo58
- 100%
- Posty: 1246
- Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
- Lokalizacja: Grudziądz
Post
autor: lesgo58 » 2014-11-03, 22:54
Legion czy Ty masz zły dzień, czy szukasz zaczepki?
Wyluzuj. I przestań szukać włosów na języku.
Wystarczy, że spojrzałbyś na moja stopkę. I wszystko stałoby się dla Ciebie jasne...
Za poprawę Twojego nastroju - jeśli pozwolisz - łyknę sobie kielonek Grappy z Jałowcem (Grappa al Ginepro)
Ostatnio zmieniony 2014-11-05, 12:00 przez
lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Spirit
- 100%
- Posty: 2303
- Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
- Lokalizacja: Ostrołęka.
Post
autor: Spirit » 2014-11-04, 08:35
zbynek pisze: Rozbroiłeś mnie
Podgrzać," zagotować", 100kg prawie suchej masy (nie bardzo wiem jak to zrobić technicznie i jak potem opróżnić zbiornik), po to by odparować 15l surówki, z której da się uzyskać około 1 litr serca. Gdzie tu ekonomia? No tak, hobbyści nie patrzą na ekonomię ani czas.
Jak już wcześniej napisałem podaje się parę wodną, a odparowanie alkoholu ze 100 kg masy trwało dosłownie chwilę.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
-
Miły
- 80%
- Posty: 471
- Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
- Lokalizacja: Południe
Post
autor: Miły » 2014-11-22, 00:46
Chyba czegoś nie zrozumiałem, albo coś mi umknęło. Wykopują ze studni jakiś susz, wsypują go do kotła, mieszają z wodą i destylują?
Jeżeli chodzi o wytłoki to mam sąsiadów, którzy maja swoją winnice (zbierają kilka ton winogron rocznie) i od kilku lat produkują pół-zawodowo wino. Miałem okazję widzieć wytłaczanie i rozmawiać przez chwilę z mistrzem produkcji. Owoce lądują na tydzień w kadzi gdzie bez dodatku drożdży fermentują wstępnie i sok nabiera koloru, oddanego przez skórki. Następnie po tygodniu następuje wytłaczanie soku, który ponownie trafia do kadzi i z udziałem drożdży szlachetnych jest poddawany dalszej fermentacji. Wytłoki (dość suche) tymczasem są przetrzymywane w osobnej kadzi przykrytej płótnem. Niestety nie dopytałem co się z nimi dzieje dalej.
-
magas
- 101%
- Posty: 6989
- Rejestracja: 2009-02-01, 12:05
Post
autor: magas » 2014-11-22, 16:43
Miły pisze:
Owoce lądują na tydzień w kadzi gdzie bez dodatku drożdży fermentują wstępnie i sok nabiera koloru, oddanego przez skórki.
One nie fermentują, specjalnie dodają piro by dzikusy nie zaczęły fermentacji.
-
Miły
- 80%
- Posty: 471
- Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
- Lokalizacja: Południe
Post
autor: Miły » 2014-11-22, 17:04
Możliwe, że jest jak mówisz, nie dopytałem o to, ale faktycznie byłem zdziwiony trochę tą "wstępną fermentacją", wydawała mi się mało logiczna. Pewnie chodzi o to, aby pestki i gałązki nie wtrącały swojego aromatu do wina. Wniosek z tego, że wytłoki, które widziałem w wannach przykrytych płótnem nie zawierają alkoholu i aby zrobić z nich grappę muszą zostać poddane przeróbce i fermentacji, lub też w tych wannach fermentują samoistnie na dzikusach.
-
lesgo58
- 100%
- Posty: 1246
- Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
- Lokalizacja: Grudziądz
Post
autor: lesgo58 » 2014-11-23, 01:09
Miły pisze:Chyba czegoś nie zrozumiałem, albo coś mi umknęło. Wykopują ze studni jakiś susz, wsypują go do kotła, mieszają z wodą i destylują?
W wolnym tłumaczeniu:
"...W czasie sezonu winiarskiego przyjmują co wieczór wytłoki od winiarzy z całej okolicy. Napełniają silos głęboki na 7 metrów sukcesywnie ubijając wytłoki nogami. Na koniec przykrywają je płachtą folii plastikowej. A na wierzch sypią piasek - ok. 5 ton.
W ten sposób pozbywają się powietrza z pomiędzy wytłoków. Wytłoki zostają sprasowane, a przez zachowują świeżość aż do momentu użycia ich do destylacji..."
-
Miły
- 80%
- Posty: 471
- Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
- Lokalizacja: Południe
Post
autor: Miły » 2014-11-23, 11:58
No tak, ale to co wykopują jest ewidentnie wysuszone, więc skąd tam alkohol?
-
starowar
- 101%
- Posty: 262
- Rejestracja: 2011-04-11, 11:38
- Lokalizacja: Halinów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: starowar » 2014-11-23, 15:29
Miły pisze:więc skąd tam alkohol?
W całej masie jest ileś procent alkoholu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości