Strona 1 z 1

Wiśniowy napitek

: 2016-12-03, 20:43
autor: kropelka
Witam, chciałem się podzielić w jaki sposób ja zaprawiam wiśniówkę.
Otóż w mojej firmie której pracuję, dostarczane są wiśnie w zalewie alkoholowej. Ta zalewa ma 18% alkoholu. Firma wykorzystuje tylko wiśnie które są wkładane do czekoladek, bo w takiej firmie pracuję. A reszta tego soku, liquidu jest wylewana w kanał. Niedawno zorganizowałem sobie właśnie ok 20 litrów samego liguidu. Jest on troszkę gęstawy ale aromatyczny niemiłosiernie. Moja wiśniówka miała właśnie połączenie tego liquidu i spirytusu. Ale spirytus własnego wyrobu.Dobierane odpowiednio według kalkulatora. Jednak długo sie łączy minimum 2 tygodnie trzeba czekać by można było skosztować. Jednak nigdy nie mogę doczekać dłużej , bo zawsze jest wszystko szybciutko skonsumowane.

Chciałbym również spróbować przepościć to przez rurę. Gdy następnym razem zorganizuje sobie takowy liquid. trzeba go wprawdzie przez gazę odsączyć, ale robi się gęstawy i przez to nie wiem czy by może nie rozcieńczyć do 14%?
Ostatnim razem wylałem w kanał osobiście 12 wiader 15 litrowych + 2 baniaki po 20 litrów każdy.

Może ktoś z was mógł by się podzielić swoimi pomysłami jak taki liquid wykorzystać. ?

: 2016-12-03, 22:20
autor: Danniel
Witam, Kolega ma fajny surowiec. Będąc w takiej sytuacji podgrzałbym płyn w łaźni wodnej do 50 - 60 °C i rozcieńczyłbym wodą nawet poniżej 10%(rzadsze=mniejsze ryzyko przypalenia no chyba że jest płaszcz), Myślę, że jest tam cukier dlatego po destylacji można by zaszczepić drożdżami z pożywką i zrobić np cherry brandy.

Można też przesłać Kolegom z forum po baniaczku :D

: 2016-12-04, 18:25
autor: kropelka
Cherry brandy super pomysl. Jest jakis przepis forumowy?
Mieszkam w UK wiec nie bardzo mam jak przeslac co kolwiek.
Sok, wydaje mi sie ze ma jeszcze w sobie zawartosc cukru, duzo tez nie mozna tego wypic. Jest taki ciezki.

: 2016-12-04, 18:43
autor: Władek
Rób gar z płaszczem, będziesz miał gratis spirytus i cukier na kolejne nastawy.

: 2016-12-04, 18:47
autor: kropelka
Az takiej wiedzy nie posiadam. :wallangry

Dzialam na maszynce typu Aabratek, z kegiem 50L. na taborecie gazowym.

: 2016-12-04, 18:58
autor: Władek
Puszczać możesz na pustej róże, przedgonów tam nie będzie, wyjdzie smakowa wódeczka.
Wsadż tego swego kega do gara z solanką lub do jakiejś beki, na taboret i da radę .
Wielu kolegów tak robi, nie musisz ciągnąć do 100*C., to co najlepsze złapiesz wcześniej.
Próbuj do odważnych świat należy. Szkoda takiego towaru :D

: 2016-12-07, 12:40
autor: Frog
Kropelko, a nie dało by się jakiegoś rurociągu po dnie Bałtyku puścić :mrgreen: . Do wybrzeża Pl wystarczy, dalszą drogę w głąb kraju jakoś by się zorganizowało. No, bo to trochę nieekonomicznie "Ostatnim razem wylałem w kanał osobiście 12 wiader 15 litrowych + 2 baniaki po 20 litrów każdy. ". Łzy się leją :wallangry

: 2016-12-09, 00:52
autor: kropelka
Niestety, ja nic nie mogę poradzić. Takie prawa firmy. Dlatego ja tez kombinuje jak mogę.

: 2016-12-09, 01:29
autor: major
Takimi historiami to można nawet dzieci straszyć :(

Mógłbyś wkręcić szefa, że nie wolno odpadów puszczać w kanał, bo ma to zły wpływ na środowisko wodne i sam nie wiem co. Oczywiście, na miejscu nie ma dostępnej technologii uzdatniania odpadów i zostaje rura "SouthStream" :P

Zastanawiam się, czy ten "odpad poprodukcyjny" w ogóle wymaga jakieś obróbki - nie wiem jak z gęstością/lepkością. Natomiast moc i aromat pasowałby mi jako coś mocno deserowego bez uzdatniania.

Warto spróbować też połączeń z mlekiem - efekty mogą być niesamowite. Zamiast mleka jeszcze lepszy były pewnie likier kokosowy, ale mi tam malinówka i wiśniówka (czy nawet porterówka) z mlekiem dobrze pasują. Mimo tego, że ogólnie preferuję wytrawne trunki...