Wódka na wiejski stół - pomocy!
Wódka na wiejski stół - pomocy!
Witam, potrzebuję pomocy w przygotowaniu wódki na wiejski stół. Od razu powiem że stan mojej wiedzy jest prawie zerowy ale chęci mam duże więc może z pomocą kolegów z forum coś z tego wyjdzie.
Ale po kolei:
Do wesela zostało 2 miesiące.
- dysponuję: spirytus 96% - 20 letni, kupowany jeszcze w strefie bezcłowej w alpach.
- sok z malin własnych - stoi w buteleczkach od zeszłego lata.
- sok z winogron własnych - również w butelkach od zeszłego lata.
- sok z pigwowca własnego - tak samo w butelkach.
- alkoholomierz, filtr do wody i dobre chęci.
Owoce były zasypywane cukrem, a jak puściły sok to były zlewane i pasteryzowane.
No i tu rodzi się moje pytanie i prośba o pomoc - jak to wszystko zacząć i dobrze połączyć żeby nie było wstydu przed gośćmi.
W jakich proporcjach to zmieszać itp. Bardzo proszę o konstruktywną pomoc.
Ale po kolei:
Do wesela zostało 2 miesiące.
- dysponuję: spirytus 96% - 20 letni, kupowany jeszcze w strefie bezcłowej w alpach.
- sok z malin własnych - stoi w buteleczkach od zeszłego lata.
- sok z winogron własnych - również w butelkach od zeszłego lata.
- sok z pigwowca własnego - tak samo w butelkach.
- alkoholomierz, filtr do wody i dobre chęci.
Owoce były zasypywane cukrem, a jak puściły sok to były zlewane i pasteryzowane.
No i tu rodzi się moje pytanie i prośba o pomoc - jak to wszystko zacząć i dobrze połączyć żeby nie było wstydu przed gośćmi.
W jakich proporcjach to zmieszać itp. Bardzo proszę o konstruktywną pomoc.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Wiejski stół kojarzy mi się raczej z wszelakiej maści odmianami bimbru. Na weselach, na których dane mi było być, nigdy nie kosztowałem przy wiejskim stole wódki z czystego spirytusu.
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Bimber też będzie , ale chodzi o zrobienie kilku butelek nalewek smakowych - bo nie każdy lubi zaprawiać bimberm. Ja na kilku weselach się z tym spotkałem - dlatego proszę o pomoc.
- Bimbrownikni
- 50%
- Posty: 190
- Rejestracja: 2016-12-26, 13:09
- Lokalizacja: NI
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Nalewki robi sie na swierzych owocach. Zapewne zrobisz na tych sokach ale ja mam tylko przepisy na zalanie owocow i odstawienie na pare tyg
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Moja podpowiedź jest taka:
Rozrób spirytus do około 40% (bez mierzenia na 1 litr spirytusu daj 1,5 l wody). Po paru dniach do butelki 0,5 l wlej 4 setki wódki i dodawaj soku w celu uzyskania zadowalającego cię rezultatu pod względem słodkości napitku. Najlepsze wyjdzie z pigwowca i malin. Z winogron nie próbowałem ale też powinno być niezłe.
Rozrób spirytus do około 40% (bez mierzenia na 1 litr spirytusu daj 1,5 l wody). Po paru dniach do butelki 0,5 l wlej 4 setki wódki i dodawaj soku w celu uzyskania zadowalającego cię rezultatu pod względem słodkości napitku. Najlepsze wyjdzie z pigwowca i malin. Z winogron nie próbowałem ale też powinno być niezłe.
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Zrobiłbym dokładnie tak jak radzi Drgranatt. Nic innego z soków nie wymyślisz. Możesz jeszcze kupić świeżych truskawek i zalać wódką (najlepiej rozrobić spirytus 50/50 z wodą). Za miesiąc zlać płyn a truskawki zasypać cukrem. Po kilku dniach zlać syrop i zmieszać z wcześniej odebranym płynem, dodać sok z cytryny i odstawić do klarowania (w chłodne miejsce). Będziesz miał pyszną truskawkówkę.
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Według mnie przepisy z pierwszej połowy XIX wieku odróżniały ratafie od nalewek w ten sposób, że ratafie powstawały z soków owocowych a nalewki poprzez nalew na świeże owoce. Ratafie były pochodzenia raczej zachodniego a nalewki wschodniego. Jak powiesz na weselu, że zrobiłeś ratafie na sposób XIX-wieczny to będziesz w prawie.
Mając takie składniki prowadziłbym eksperymenty w sposób: syrop cukrowy (woda + cukier, sobie znajdziesz jak) zagotowujemy z sokiem i gorący wlewamy do spirytusu.
Mając takie składniki prowadziłbym eksperymenty w sposób: syrop cukrowy (woda + cukier, sobie znajdziesz jak) zagotowujemy z sokiem i gorący wlewamy do spirytusu.
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Hmmmmmmmmmm?............
A ratafie to nie nalewki robione cały sezon?
Dodajemy i dodajemy i dodajemy..............?
Zawsze tak myślałem.
U mnie ratafia to zlewanie mętnego i na koniec z wielu nalewek sporo czystej "ratafii".
A ratafie to nie nalewki robione cały sezon?
Dodajemy i dodajemy i dodajemy..............?
Zawsze tak myślałem.
U mnie ratafia to zlewanie mętnego i na koniec z wielu nalewek sporo czystej "ratafii".
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
A czy to ważne jak napitek nazwiemy? Ważne aby smakował.
Ja na te napitki po prostu mówię nalewki.
Ja na te napitki po prostu mówię nalewki.
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Wódką owocową nazywałem, gdy alkohol mieszałem z sokiem owocowym, nalewką, gdy robiłem nalew na owoce, ratafią, gdy nalew był na więcej niż jeden owoc, a ratafia na wszystkie owoce od wiosny do jesieni nazywałem ratafią tuti-frutti, udział w nazewnictwie miał Nowicki i Cieślak, bo od kogo miałem się tych nazw uczyć.
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Od drugiej połowy XIX w. pojęcia nalewka i ratafia się mieszają. Za Polmosu to były wódki owocowe sporządzane z co najmniej 2 morsów owocowych i tak się też obecnie przyjęło, że ratafia to nalewka z wielu owoców dokładanych do słoja w miarę ich dojrzewania. Ale pierwotnie było tak jak napisałem wyżej.
Ja przywiązuję wagę do nazewnictwa, bo odpowiednie nazwy muszą mieć prawdziwe znaczenie. Inaczej mamy potworki w stylu krupnik jajeczny czy żubrówka kora dębu.
Ja przywiązuję wagę do nazewnictwa, bo odpowiednie nazwy muszą mieć prawdziwe znaczenie. Inaczej mamy potworki w stylu krupnik jajeczny czy żubrówka kora dębu.
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Kiedyś mnie raziły Krupnik czysty, Żubrówka Biała, Żołądkowa Gorzka z przedrostkiem de-lux który oznaczał że jest to czysta wódka, dziś stały się normą, masz rację Czajkus, bez sensu, że przestało mnie razić i stała się normą taka komercyjna patologia, co innego Czysta Jaronówka, bo jest to nazwa przewrotna, wystarczy znać Jarona i jego trunki, albo pieprzona orzechówka .
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Czy Wy naprawdę myślicie że przeciętny Obywatel wie co znaczy ratafia, nalewka, czy sokówka ?
Ja sądzę że może 5% wie a pozostałym wsio ryba byle smakowało lub byle sponiewierało
Ja sądzę że może 5% wie a pozostałym wsio ryba byle smakowało lub byle sponiewierało
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Przeciętnemu obywatelowi pewnie będzie wszystko jedno, ale dyskusja odbywa się na zaawansowanym forum tematycznym dla którego uczestników takie niuanse mogą być interesujące.
Czystą Jaronówkę biorę za wyraz hołdu
Czystą Jaronówkę biorę za wyraz hołdu
Re: Wódka na wiejski stół - pomocy!
Hołd, to ten wyraz który mi znikł ze słownika, gdy opisywałem flaszki, hołd i duma, bo jestem dumny, że znam Jarona.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości