Sugeruję dodanie skórki z limonki. Daje o wiele lepszy aromat.
Ta nalewka jest (zaczyna być ) naprawdę dobra dopiero po sześciu miesiącah leżakowania. Dodatkowo zyska na klarowności, wytrąci się jeszcze trochę osadu. Po roku to po prostu odlot . Warto zaczekać i porównać kolejne edycje

Pozdrawiam miłośników farmaceutki i nie tylko.
EAnna

Potwierdzam,nalewka jest dobra po roku.U mnie uchowała się tylko dlatego,że w białej nieklarownej postaci nie przypadła domownikom do gustu,po kolejnych klarowaniach i leżakowaniu w zapomnieniu pewnego dnia została odkryta i po próbie szybko skonsumowana.

Potwierdzam, że mleko z Biedronki w PET pasteryzowane
prawdopodobnie się nadaje, gdyż po kilkudziesięciu,
może mniej minutach nastąpiło rozwarstwienie.

Mam podobny problem jak Zbyszek1281 - ponad 2 tygodnie i wszystko wygląda jak...mleko, nic się nie ścina, mleko dałem tzw. świeże z torebki.
Czekam dalej, u Zbyszka1281 trwało to 6 tygodni, może u mnie będzie podobnie.

Witam!
Jak robiłem tą nalewkę to na mleku "prosto od krowy", taki miałem przepis...

Ja dwa razy miałem mleko "prosto ze sklepu" i też dało radę.

No cóż, pozostaje czekać.

Witam ponownie. Po trzech tygodniach wygląda to tak jak na zdjęciu - chyba wszystko zmierza ku dobremu Pytanie ile jeszcze mam czekać?

Johny34 pisze: Pytanie ile jeszcze mam czekać?

Tydzień i możesz zaczynać filtrację.

Dzięki za błyskawiczną odpowiedź

Muszę przyznać, że cedzenie tej nalewki wymaga duuuuużo cierpliwości , ale powolutku zbliżam się do końca... pierwszego słoja, zostanie mi już tylko jeden

Eeeeeee tam, stać przy tym nie musisz.

Nie stoję, nie stoję. Zalewam i idę do pracy...zalewam i idę spać - ot takie to tempo.

Mam pytanie odnośnie przepisu. Czy można zastąpić spirytus dwa razy większa ilością produktu 50%?

To tak, jakbyś do przepisu na nalewkę dołożył kolejny składnik, którym jest woda. Wobec powyższego, wydaje mi się, że będzie rozwodniona.