Strona 20 z 22

: 2016-07-06, 23:05
autor: franta
Tak dodawałem pieprz i papryczkę chili, mogę Ci posłać do degustacji jeśli chcesz.

: 2016-07-07, 19:55
autor: zbynek
Dodawałem pieprz do nalewki i nawet w wersji wytrawnej mi podchodzi.

: 2016-07-07, 20:35
autor: Pirat
To jeszcze napiszcie, czy pieprz dodany był przy zalewaniu orzechów spirytusem(czy pieprz trzymać całe 4-6 tygodni razem z nalewem) i czy w ilości 15 ziaren na litr nalewki?

: 2016-07-07, 20:40
autor: magas
W wersji wytrawnej, to mega lekarstwo na żołądek być musi, nie do wiary jak nalew na orzechy bez cukru działa rozkurczowo na żołądek, to są sekundy po wypiciu, czujemy jakby czary, a wódka z pieprzem też polecana na wiele dolegliwości w tym żołądkowych.

: 2016-07-07, 23:13
autor: Fermiol
Potwierdzam, wódka z pieprzem na żołądek, wypróbowane.

: 2016-07-09, 07:59
autor: laurentp
Wersja "po mojemu" orzechówki z DOJRZAŁYCH orzechów włoskich: porażka.
Kolor jest, smaku brak.
Nastawione 600ml 50% na 50g orzechów zmielonych młynkiem do kawy i wytrząsanych co parę dni.
Stało miesiąc.

Chyba za 2 tyg test podobny, tylko z laskowych robione.

Jak kupię nowe kielonki do gorzały... test 10g Jalapeno na 600ml 50% (rozbełtam do 40 do testu). Aż strach się bać.

: 2016-07-09, 11:19
autor: wawaldek11
Zrobiłem nalew ze zmielonych orzechów laskowych. Jeszcze nie doprawiałem do wersji pijalnej, ale po liźnięciu rewelacji nie spodziewam się. Za to nalew na łupinach z tych orzechów zapowiada się ciekawie - kolorek ciekawy i smak również.
Natomiast odsączony lekko "krem" orzechowy smakował wyśmienicie jako dodatek do ciasta.
A na zielone włoskie jeszcze u mnie za wcześnie - po przekrojeniu wypływa soczek :wink:

: 2017-02-04, 21:28
autor: Pirat
Pafcio pisze: Na 12 zielonych włoskich orzechów nalać wrzącej wody, aby się sparzyły.
Po godzinie wodę odlać, nalać zimnej, w której orzechy, muszą poleżeć 3 godziny.
Po upływie tego czasu trzeba je pokrajać na drobne kawałki, dodać żółtej skórki (bez białego miąższu) z jednej cytryny.
Wrzucić tam jeszcze po 1 g goździków i gałki muszkatołowej i zalać 1 l czystego spirytusu.
Gąsior szczelnie zakorkować i pozostawić w spokoju przez 3 tygodnie.
Zlać płyn znad owoców, następnie zrobić syrop z 0.5 l wody i 0.5 kg cukru, przefiltrować, ostudzić i zimny zmieszać ze ściągniętym z gąsiora płynem.
Jeszcze raz przefiltrować i zlać do butelek.
Wynikowo mamy około 2 litry nalewki o mocy 50%. Pić można po pół roku.

Jako zaprawka jest super wydajna. Daje się jej 25-30 ml na pół litra wódki. Tak zaprawiona "czysta" musi przegryźć się przez kilka dni, bo osobno będzie czuć wódkę, zaprawkę i cukier. Dodam, że robiłem
Tego-zeszłego roku zrobiłem orzechówkę nie dając gałki muszkatołowej jako zmielonej tylko w całości (w całości ale rozkruszonej na dwie, trzy części) w ilości jedna cała na 1L. przyznam, że lepiej jakoś smakuje, bardziej delikatna w smaku i nie ma problemu w klarowaniu. Robiłem po swojemu z dodatkiem 15 ziaren pieprzu na litr pomysłu magasa. No i cukier w ilości 100g/L.

Re: Orzechówka

: 2017-09-01, 14:00
autor: Czajkus
Witam,
Piszę artykuł o orzechówce i chciałem się skonsultować czy posiekane zielone orzechy włoskie zalane wodą są w stanie samoczynnie sfermentować?

W poradniku medycznym z 1716 r. przy opisie wódek jest tak to opisane:
Obrazek

Powstanie wtedy orzechowica?

I jeszcze pytanie do Zbynka czy orzesznik to jest twój autorski projekt czy też gdzieś się z nim spotkałeś wcześniej? Ja orzesznika nigdzie nie znalazłem. :roll:

Re: Orzechówka

: 2017-09-05, 21:32
autor: zbynek
Jeśli w orzechach znajdzie się odrobina cukrów prostych, lub od biedy sacharozy, to z pewnością drożdże zrobią z tego użytek.
Orzeszniaka zestawiłem za inspiracją R-Jacka

Re: Orzechówka

: 2017-09-08, 20:08
autor: terni
Posiekane orzechy włoskie zalewa się spirytusem o stężeniu 70%. Na 1 l wystarczy 7 do 10 orzechów zerwanych najlepiej w lipcu. Trzymać należy 6 tygodni i odcedzić. Zrobić syrop z cukru 200g+ 0,5 l wody i do gorącego jeszcze syropu wlać nalew spirytusowy. Odstawić w chłodne miejsce na rok na leżakowanie. Gotowe do picia. Z zalanych wodą orzechów orzechówki nie będzie.

Re: Orzechówka

: 2017-09-09, 09:48
autor: fuutro
Ja te orzechy po zlaniu wyciągu zasypywałem cukrem i on swoje już wyciągał - jak na orzech włoski całkiem niezłe to było.

Re: Orzechówka

: 2018-06-14, 12:24
autor: Lipmar
Przypominam.
Zbliża się pora na zbiór orzechów.

Re: Orzechówka

: 2018-06-14, 20:09
autor: masterpaw2
W centralnej już prawie się nadają, te ze zdjęcia były zerwane cztery dni temu

Re: Orzechówka

: 2018-06-14, 20:52
autor: kmarian
Ja jeszcze poczekam. Inna sprawa, że jestem z południkowo-wschodniej Polski, gdzie trochę później wszystko dojrzewa. Nie do końca "wszystko". :twisted: