Wódka dębowa w/g henrykk-a

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
henrykk
20%
20%
Posty: 23
Rejestracja: 2007-08-28, 09:32
Lokalizacja: Szczecin

Nalewka na szczapy dębowe

Post autor: henrykk » 2007-09-14, 12:59

Prosty przepis na dobrą wódkę dębową:
1 balon 5 litrowy
2 wyrób 65% mój to oczywiście "koniak""winiak" około 3,5litra
3 rodzynki paczka sułtańskich
4 świeże szczapy dębowe aż do wypełnienia balonu po korek
5 miejsce przy źródle ciepła na około 3 miesiące minimum
6 kolega do pomocy w opróżnieniu-by nie stawiać sobie lusterka !
no iiiiiiiiiii wyrozumiałej żooooony !
Henry

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2007-09-14, 13:28

:shock: :shock: :shock: :shock:
???????? Toż to trocinówka wyjdzie , a nie dębówka z takiej ilości szczapek będowym, i to do tego świeżych!!! 3 miesiące leżakowania??? Chyba coś nie tak , jak na mój gust - to nie możliwe.

henrykk
20%
20%
Posty: 23
Rejestracja: 2007-08-28, 09:32
Lokalizacja: Szczecin

Dębina

Post autor: henrykk » 2007-09-14, 14:09

Zapewniam że nie wyjdzie trociniak-naprawdę.Chyba że użyjesz trocin z dębu.No ale próbuj !
Henry

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2007-09-14, 14:42

Ale nie ważne czy szczapki czy trociny, mówie o ich ilości, robie dębówkę od wileu lat, z palonych jak i z sezonowanych szczapek i wiórów, niemożliwe żeby wyszła dobra przy takiej ilości i 3 miesięcznym kontakcie z destylatem w cieple-szok! To jakaś prowokacja chyba, żeby zespsuć sobie 3,5 litra destylatu.

henrykk
20%
20%
Posty: 23
Rejestracja: 2007-08-28, 09:32
Lokalizacja: Szczecin

Dębina

Post autor: henrykk » 2007-09-14, 16:02

Wejdzie tylko kilka szczapek i balon będzie pełny.Nie wiem jakiego Ty destylatu używasz , bo ja mam dwu lub trzykrotnie przedestylowane wino.Mogę pić swoje bez sztuczek ,ale lubię eksperymentować. Wyszło takie że mógłbym wystawić je do konkursu nalewek!!!
Henry

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2007-09-14, 16:11

"4 świeże szczapy dębowe aż do wypełnienia balonu po korek"
A jakiej wielkości są te szczapy? Z postu wynika ze sporo, a czemu akurat 3,5 destylatu?:)
Trzeba mieszać czy wstrzasać czy kręcić:) gąsiorkiem? Jaka temp. przechowywania-proszę o dokłądne dane.
Nalew na szczapach chyba na konkurs nalwekowy to malutka przesada, nie tak?

henrykk
20%
20%
Posty: 23
Rejestracja: 2007-08-28, 09:32
Lokalizacja: Szczecin

Dębina

Post autor: henrykk » 2007-09-14, 16:30

Szczapki są wielkości: 15cm długość
10mm do 15mm grubość
Gatunek dębu Quercus rubra no i RODZYNKI!!!!!
żródło ciepła:przy grzejniku
na telewizorze
na magnetowidzie
na satelicie
albo jakąś ciepłą dziewoję zatrudnij to i wygrzeje dobrze.
Henry

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2007-09-14, 16:39

Bardzo skomplikowany robi się te przepis, a szkoda. A doadatek rodzynek co wprowadza? No i chciałem jeszcze uzyskać odpowiedzi na pytania z poprzedniego postu-można wedle uprzejmości?
A czy farelkiem mogę podgrzewać, bo TV mam LCD, więc mało grzeje, magnetowidu nie mam, ani satelity, amoja kobieta jest tak gorąca , iż boję się, że mogłaby przegrzać nastaw?

henrykk
20%
20%
Posty: 23
Rejestracja: 2007-08-28, 09:32
Lokalizacja: Szczecin

Dębina

Post autor: henrykk » 2007-09-14, 16:46

Ja myślałem że telewizor to masz marki Rubin to byłby jak znalazł!
Natomiast przepis jest prosty
1
2
3 itd prosze Cie nie prowokuj to smieszne :D :twisted:
Henry

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-09-14, 16:55

Podzieliłem temat, a teraz napiszę moje zdanie n/t przepisu henrykk-a.
Uważam, że przepis jest co najmniej dziwny. Taka ilość "dębu" moim zdaniem jest zdecydowanie za duża - wychodzi trocinówka.
W/g wszelkich zasad sztuki wiórki dębowe dodaje się w ilości:
1-1,5g/l > przy leżakowaniu ok. 2 tyg;
1g/l (lub mnej) > przy leżakowaniu dłuższym.

Doniesienia @henrykk-a są ciekawe, ale ja nie skuszę się na wypróbowanie tego przepisu.

pzdr

henrykk
20%
20%
Posty: 23
Rejestracja: 2007-08-28, 09:32
Lokalizacja: Szczecin

Cognac

Post autor: henrykk » 2007-09-14, 17:06

To ile gramów ma beczka do starzenia koniaku 4 letniego :?:
Ostatnio zmieniony 2007-09-15, 01:02 przez henrykk, łącznie zmieniany 1 raz.
Henry

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-09-14, 17:12

@henrykk
Nie możesz porównywać starzenia w beczce dębowej do starzenia w balonie szklanym z dodatkiem wiórków dębowych. Kontakt dębu z alkoholem w beczce dębowej zachodzi na powierzchni wewnętrznej, a dodatkowo zachodzą też inne zjawiska (np. ubytek %, utlenianie,....). W szczelnym balonie zachodzi głównie przechodzenie garbników z dębu do alkoholu.

Ale o gustach się nie dyskutuje, jeśli jesteś zadowolony ze swojego wyrobu i smakuje Ci on, to jest to najważniejsze.

pzdr

henrykk
20%
20%
Posty: 23
Rejestracja: 2007-08-28, 09:32
Lokalizacja: Szczecin

Dębina

Post autor: henrykk » 2007-09-15, 09:26

Ja nie używam do teg wiórów tylko szczapek , takich jak do rozpalania ognia-Świeżych!
Stoi u mnie nalewka jeszcze z tamtego roku i nie czuje nic nienormalnego.Dąb to bardzo twarde drzewo a raczej drewno ale jest bardzo dobrym materiałem do naszych wyrobów.
Wiem że koledzy mają bardzo zaawansowaną technologię odpędu i nie muszą nic tuszować .Ja mam prosty szklany destylator i choć po dwukrotnym przedestylowaniu już jest dobre to jak wspominałem wcześniej lubię eksperymentować. Jeszcze żadnego wyrobu nie zmarnowałem no chyba że tatarakówkę , stoi i nikt nie chce pić po spróbowaniu-Gorzkie!
Pozdrowienia Henry
Henry

shrek1818
20%
20%
Posty: 22
Rejestracja: 2007-03-01, 16:12
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: shrek1818 » 2007-09-16, 21:56

bardzo dobre ciepłe miejsce u góry na tyłach lodówki! polecam. ja tam drożdże zamojskiego startuję zero niespodzinek

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-09-20, 13:36

shrek1818 pisze:...bardzo dobre ciepłe miejsce u góry na tyłach lodówki! ....
To "wygrzewanie" destylatów jest chrakterystyczne dla naszej, polskiej tradycji.
W tradycji wschodniej stosują (oprócz węgla z brzozy) wymrażanie.

pzdr

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości