Pigwówka

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2009-11-25, 22:16

witam
zrobiłm 'dwie ' - jedną na dojrzałych a druga na prawie dojrzałych .

zasyp cukru 1kg owoców - 1kg cukru .

"lekko słodkawa w oddali kwaśna - wyszła na prawie dojrzałych ,
na dojrzałych wyszła kwaśna bez nuty słodyczy .
przy okazji zauważyłem że te prawie dojrzałe dały więcej i szybciej soku niż te dojrzałe .

ładnie wyklarowała się - właśnie malutki kieliszeczek dotarł do kiszeczek :mrgreen:

pozdrawiam
98%

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-11-27, 10:31

Ja obecnie zasadziłem na działeczce 4 szt krzewu pigwowca.
Ponoć na drugi rok ma mieć po parę owoców. :nie_wiem zobaczymy.
Na dzień obecny jestem jak czornulek w tym temacie. :mrgreen:

edmund
0%
0%
Posty: 4
Rejestracja: 2009-11-24, 16:37
Lokalizacja: Łódz

Pigwówka

Post autor: edmund » 2009-11-27, 22:09

Nie spodkałem w tym roku dojrzałych owoców,wszystkie były zielone ale pestki już czarne.
Jest pyszota nawet żonka sie skusza i to za czesto . :D

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2009-11-27, 22:22

Witam jednoznacznie stwierdzę że :
bardziej subtelna i łagodniejsza ( pomimo że moc zbliżona do drugiej ) jest nalewka którą - w pierwszej kolejności zasypuje cukrem owoce - potem spirytus 70% ..

druga zalana 70% - tka i potem cukier - jest ostrzejsza w smaku na początku "daje kopa ' ale potem wyczuwa się słodko -kwaśny smaczek


podejrzewam że jednym by smakowała pierwsza a drugim druga - każdy ma inny gust dla mnie pierwsza na cukrze ale im więcej "popijam " ta druga to mi tez smakuje ...

oj ciekawy jestem czy ta "ostrość " po leżakowaniu np 6-mcy się ułoży i trochę złagodnieje ... :idea:

pozdrawiam
98%

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-11-27, 22:25

Jesteś na dobrej drodze. Jeszcze minimum 1/2 roku (degustowaliśmy 2 letnią!) i dopiero wtedy można wysnuwać wnioski. Na razie wszystko jest zbyt świerze.

A tak przy okazji, to właśnie degustowałem ratafię 3 letnią. To nie ma porównania do młodszych nalewek. Jest rewelacyjna.


pzdr
Ostatnio zmieniony 2009-11-28, 11:06 przez a_priv, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2009-11-27, 22:33

Witam @A_priv na jakim zlocie :idea: :idea: ja tam bylem na nartach - powiem /napisże - urzekła mnie Twoja naleweczka i pod jej wpływem zrobiłem ta nalewkę - dzięki Tobie i kontaktowi idzie "ładnie "

Wiesz.. ta gdzie dałem cukier jako pierwszy szybko ubywa i jej wyszło najmniej jakieś 2 lity ,
ta wg, twojej rady mam około 7 litrów -

schowam i pochwalę się na kolejnym zlocie - ocenisz ..... zresztą wszyscy ocenicie :wink:

czyli czas ,czas ...... robi swoje .

pozdrawiam
98%

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-11-28, 11:07

98% pisze: [...] @A_priv na jakim zlocie [...]
Skrót myślowy - chdziło o jesienny zlot DZ w Giżycku. :oops:


pzdr

Awatar użytkownika
destylatek
101%
101%
Posty: 202
Rejestracja: 2008-02-18, 14:17
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Post autor: destylatek » 2010-01-23, 15:38

No i nacieszyłem się :wall Pigwy fajnie przemrożone gniazda nasienne usunięte poszatkowane na przyrządzie do owoców,zasypane cukrem odstawiłem na 3tyg w zimnej spiżarce i jak po tym czasie odkręciłem wieczko słoja to poczułem że jest źle. Nie tylko czuć że pigwy fermentowały ale czuć już ocet.
Czyli jednym słowem do wywalenia :furious . Chyba dałem za mało cukru.
Z tym już chyba nie da się nic zrobić?
Znacznie lepiej jest pić wódkę i pleść głupstwa, niż pić wodę i być zasrańcem - Benjamin Franklin

Pozdrawiam destylatek.

wek
101%
101%
Posty: 243
Rejestracja: 2008-01-08, 14:41
Lokalizacja: z Za

Post autor: wek » 2010-01-23, 15:49

robiłeś z pigwy czy pigwowca?

Awatar użytkownika
pędzący jeleń
40%
40%
Posty: 91
Rejestracja: 2008-10-22, 02:52

Post autor: pędzący jeleń » 2010-01-24, 03:28

8 litrów mojej pigwóweczki to po prostu miodzio - a wszystko wyszło mi z 2 małych krzaczków rosnących w ogódku pod płotem. W tym roku dokupię od dobrych ludzi i zrobię przynajmniej 3 razy więcej. Połowę robiłem na "szatkowanej" pigwie a resztę na ciętej na ćwiartki (w zasadzie jakiś rzucających na kolana różnic nie zauważyłem) najpierw zasypałem cukrem po 4 dniach odbiór soku a potem 2 razy jeszcze zalewałem alkoholem + wanilia goździki i kawałeczek imbiru. Resztki już nie chciało mi się przesmażać (patent 98%) wiec zalałem jeszcze raz - może zrobię z tego jakąś wytrawniejszą odmianę.
pędzący jeleń

Awatar użytkownika
destylatek
101%
101%
Posty: 202
Rejestracja: 2008-02-18, 14:17
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Post autor: destylatek » 2010-01-24, 11:55

wek pisze:robiłeś z pigwy czy pigwowca?
zrobiłem z pigwowca mam jeden krzaczek i szlak mnie chce trafić bo tak ładnie się zapowiadało.
Znacznie lepiej jest pić wódkę i pleść głupstwa, niż pić wodę i być zasrańcem - Benjamin Franklin

Pozdrawiam destylatek.

wek
101%
101%
Posty: 243
Rejestracja: 2008-01-08, 14:41
Lokalizacja: z Za

Post autor: wek » 2010-01-24, 15:43

następnym razem nie czekaj na przemarznięcie owoców, zbieraj tuż przed mrozami wystarczy ,że będą dojrzałe

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2010-01-26, 18:12

Witam @destylatek na przyszłość nie sugeruj się "sztywno czasem ' trzymania na cukrze - jak zobaczysz że już soku jest dużo to mieszaj aż się cały cukier rozpusci i odbieraj sok potem zrób nalew spirytusu . W moim przypadku wystarczyło 24h i miałem już owoce zalane dosłownie całe syropem . Mniejszy dodatek cukru może i dość często powoduje fermentację - dlatego sa dwie szkoły - pierwsza to zalewanie najpierw spirytusem ( ale otrzymuje się 'mocniejszą nalewkę w smaku ) druga - zasypanie cukrem - i tutaj trzeba obserwować postępowanie pozyskiwania soku potem odebrać i do lodówki a owoce niech sie moczą już w spirytusie .
w tym roku robię więcej jako - pierwszy zasyp cukru potem spirytus - wyszła łagodniejsza w smaku i jej najmniej zrobiłem :wall :wall ale druga - ktorą potraktowałem najpierw spirytusem tez jest :P :P - oj naszło mnie idę walne kieliszek bo dzisiaj było gorąco w porównaniu do wczorajszego dnia tylko - 12sC .....

pozdrawiam
98%
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

Awatar użytkownika
kowal_86_86
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2009-08-31, 14:45

Post autor: kowal_86_86 » 2010-01-26, 22:43

a jak długo taka naleweczka się układa? Robiłem pierwszy raz, bo u mnie pięknie smakuje ale w zapachu troszkę dominuje sprytka , zupełnie jak z malinówką dopiero po ok 3 miesiącach niebo w gębie .

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2010-01-26, 23:17

witam 6 miesięcy ale najelpsze im starsze ... mam zamiar z każdej zostawic na minimum 1 -2 lata ...

pozdrawiam
98%
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości