Pigwówka

Przepisy, porady na zaprawianie alkoholu i wyrób nalewek
Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-11-07, 15:35

@wieniu26
Ja również jestem fanem nalewek z pigwy, ale jeszcze galaretki nie uzyskałem. :wink: Jedyna trudność to porządne wyklarowanie, ale daje się to uzyskać.
Może Twój problem polegał na zalaniu owoców zbyt mocnym alkoholem?

pzdr

robby
30%
30%
Posty: 30
Rejestracja: 2006-08-05, 16:31
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Post autor: robby » 2007-11-07, 16:15

Nie wiem co jest powodem galaratowania. Zawsze zalewam 60-65% alkoholem, albo mieszam sok aby otrzymac 40% nalewke ( zeleżnie od przepisu ).

Może moje pigwy mają duża zawartość pektyn ?

Pozdrawiam,

R.

Awatar użytkownika
wieniu26
60%
60%
Posty: 206
Rejestracja: 2006-08-05, 15:05

Post autor: wieniu26 » 2007-11-07, 19:28

a_priv pisze: ...Jedyna trudność to porządne wyklarowanie, ale daje się to uzyskać.
Może Twój problem polegał na zalaniu owoców zbyt mocnym alkoholem?
pzdr
odnośnie wyklarowania to jak na foto myślę , że klarowność dobra :) pomimo tej wcześniejszej galaretki :P
A galaretka to może i dlatego że za mocne lub dużo pektyn . Mnie ostatnio się ścięła miodówka :(
Załączniki
pigwówka.JPG
pigwówka.JPG (22.76 KiB) Przejrzano 2824 razy

robby
30%
30%
Posty: 30
Rejestracja: 2006-08-05, 16:31
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Post autor: robby » 2007-11-08, 07:29

Wieniu, pięknie to u Ciebie wygląda :)

A jest jakiś sposób na pozbycie się ( zmniejszenie ilości ) pektyn, ale w produkcie finalnym ?

Wiem, że jest jakiś enzym, Pektopol chyba czy jakoś tak, ale służący do traktowania owoców przed wyciskaniem soku. Gotowej ( prawie ;) ) nalewki bym tym nie potraktował.


Pozdr.

R.

kuba
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2006-07-20, 21:29

Post autor: kuba » 2007-11-18, 12:05

Dużo naczytałem się o wspaniałym smaku nalewki na pigwie. Właśnie próbowałem wczoraj zrobionej przeze mnie nalewki z pigwy pospolitej i lekkie rozczarowanie. Oczywiście wszystko jest kwestią gustu, ale dla mnie nic specjalnego. W przyszłym roku spróbuję z pigwowcem, pamiętam, że pigwowiec dodawany do kompotu dawał bardzo fajny smak, którego na pewno brak w nalewce z pigwy. Ale buteleczkę 2 litrową wyniosę do piwnicy niech sobie leży, a drugie dwa litry zagospodaruje się na bieżące potrzeby.

rodaman
0%
0%
Posty: 9
Rejestracja: 2006-11-05, 21:01

Post autor: rodaman » 2007-11-19, 23:41

kuba pisze: Ale buteleczkę 2 litrową wyniosę do piwnicy niech sobie leży, a drugie dwa litry zagospodaruje się na bieżące potrzeby.
Dokładnie, zrób tak. Też myślałem w zeszłym roku że pierwszy i ostatni rok robię nalewkę z pigwy pospolitej ale jak jej spróbowałem w tym roku (tej zeszłorocznej)... wspaniała! Ta nalewka musi leżeć i nie może być za słodka. Życzę wytrwania w... leżakowaniu :D

waw
30%
30%
Posty: 38
Rejestracja: 2007-05-06, 21:06
Lokalizacja: śląsk

Post autor: waw » 2007-11-21, 18:14

Moje 12 litrów nalewki przechodzi okres dojrzewania i według wszelkich prognoz zapowiada się dobra w smaku. :)

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-11-21, 18:56

A moje pigwówki (4 rodzaje) czekają teraz na dolewkę alkoholu z II maceracji (tym razem już wódką czystą 40%).
Lada dzień to zrobię i wtedy degustacja :lol: i leżakowanie.

pzdr

kuba
50%
50%
Posty: 131
Rejestracja: 2006-07-20, 21:29

Post autor: kuba » 2007-11-21, 19:37

rodaman napisał
Ta nalewka musi leżeć i nie może być za słodka.

Święta racja z tą słodkością. Do większości nalewek jakie teraz robię daję mniej cukru niż pisze w przepisach. Dosłodzić zawsze można, a jak do za słodkiej nalewki doleje się alkoholu to według mnie traci na smaku.

Jaś
20%
20%
Posty: 27
Rejestracja: 2006-03-02, 20:52

Post autor: Jaś » 2007-11-23, 19:32

Wśród mnogości owoców oraz kwiatów z jakich robiłem nalewki w swym życiu, z całą stanowczością twierdzę że pigwówka to średniej jakości napitek. Więc nie warto temu poświęcać zbyt dużo czasu. Nawet starzenie zasadniczo nie wnosi tu nic pozytywnego. Roboty przy tym wiele a efekty marne. No chyba że to kwestia gustu (smaku), a z tym się nie dyskutuje.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-11-23, 20:06

@Jaś
Może coś nie tak robisz?
Nie tylko w mojej ocenie pigwówka należy do czołówki nalewek.

Gdybym ja miał robić ranking nalewek owocowych to wyglądałby on tak:

1. Morelówka;
2. Pigwówka;
3. Wiśniówka, Smorodinówka, Malinówka, Ratafia.

pzdr

Jaś
20%
20%
Posty: 27
Rejestracja: 2006-03-02, 20:52

Post autor: Jaś » 2007-11-23, 21:31

To chyba wina materii.
Robiłem wg przepisu na pigwówkę, pigwową , pigwową podolską i gospodarską a finał taki sam.
Natomiast jak już poruszyłeś temat rankingowy to w przedziale owocowym u mnie to wygląda następująco:
1.Rosolis jarzębinowy (łańcucki)
2.Parmeńska orzechowa
3.Ratafia wiśniowa(korzenna)
4.Cassis Polonez

ziołowym:
1.Absynt
2.Benedyktynka
3.Anyżówka
4.Krupnik marynarski

Grzechem by było nie wspomnieć o nalewce z kwiatów dzikiego bzu, czy ulubionej przez moją białogłowe kawówce.

Awatar użytkownika
inżynier
101%
101%
Posty: 1823
Rejestracja: 2006-11-14, 12:00

Post autor: inżynier » 2007-11-23, 21:56

@Jasiu
widać, że temat jest Ci dobrze znany, ale z tą pigwówką, to faktycznie dziwne, u mnie i u mojej Kasieńki, to jeden z lepszych napitków, nie wiem co te przepisy, które przywołałeś zawierają, ja robię tak:
tnę owoce na ćwiartki wysypuje pestki i zasypuję cukrem, jak się rozpuści, to dodaję, generalnie idzie go dużo, w ten sposób otrzymuję dość sporo syropu, zlewam go do słoja dodaje trochę spitytusu i odstawiam. Owoce zalewam 70% spirytusem, po ok. 4 tygodniach łączę jedno z drugim dodając ew. syropu cukrowego i wódki do otrzymaniea własciwego smaku, owoce zalewam drugi raz 70% spirytem i po jakimś czasie mieszam z pozostałą częścią syropu. efekt jestw/g mnie i paru innych osób genialny.
pozdrawiam - inżynier

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-11-23, 21:57

@Jaś
Benedyktynka jest super. Niezła też jest żołądkowa gorzka, trojanka litewska (999) czy też dzięgielówka.

Z owocowych to piłem jeszcze (sam jej nie robię) tarninówkę. Rewelacja.

pzdr
Ostatnio zmieniony 2007-11-24, 15:56 przez a_priv, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2007-11-24, 15:51

@ Jaś

A może kolega rzuci parę przepisów, skoro sprawdzone i warte zachodu. Z góry dziękuje.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości