Zacier z buraków cukrowych

RomKo
30%
30%
Posty: 49
Rejestracja: 2006-02-12, 19:14

Zacier z buraków cukrowych

Post autor: RomKo » 2006-03-19, 21:15

Na początek powiem, że gdyby nie przepis na czyszczenie porhydrolem, to nie podjął bym się tego dzieła. Miałem okazję raz pić bimberek z buraków, i to był tylko ten jeden raz.
Ale od początku. Buraki poszatkowałem na grubej tarce (kiedyś były takie do ucierania, dla zwierząt domowych) następnie dałem to do dość dużego gara i zalałem gorącą wodą, miało to podobno wystarczyć aby cukier przeszedł do wody, ale niestety nie wystrczyło i musiałem to dość długo gotować. po wygotowaniu przefiltrowałem to wszystko i na koniec wysłodziłem. Z 30 kg buraków otrzymałem 70 litrów słódkiej wody, oczywiście studzenie i zadanie drożdży. Pierwsza niespodzianka to dość dużo piany, i zaświniona podłoga oraz okropny zapach który pozostał nawet po przepuszczeniu przez aparaturę. Z zapachem poradził sobie dopiero perhydrol i węgiel aktywny. Jeżeli ktoś by chciał sam próbować to moż zdobywać nowe doświadczenia , ale ja nie polecam o wiele prościej jest zrobić zacier ze zboża i jakościowo jest o niebo lepszy.

Pozdrawiam wszystkich weteranów.

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2006-03-20, 00:46

Interesuje mnie ile blg miałeś z tych buraków, i jakich buraków użyłeś, bo woda to nawet przy wygotowaniu może być zbyt mało by wydobyć cukier.

RomKo
30%
30%
Posty: 49
Rejestracja: 2006-02-12, 19:14

Post autor: RomKo » 2006-03-20, 08:35

Wywar z buraków przy temperaturze 20 stopni miał 9 blg, po przefermentowaniu zostało2 blg, przeliczając to sposobem piwowarów wyszło około 3,61 %. I to by się zgadzało z tym co odparowałem. Być może sam proces wysładzania nie jest w warunkach domowych idealny i dlatego tak słabe osiągnięcia, chociaż jak próbowałem wysłodki to nie czuło się w nich cukru. Jednak zdecydowanie pszerzucam się na zboża.
Powiem tylko, że z 5 kg słodu pizneńskiego, 5 kg pszenicy i 8 kg kukurydzy, wyciągnąłem 17 blg przy 80 litrach, na razie jadę na enzymach zawartych tylko w słódzie, dość długo to trwa ale po 3 godzinach mam już negatywną próbę jodową. Jak mi się skończy słód będę robił próby z enzymami.
PZDR

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2006-05-10, 02:24

Czy gotowanie buraków, to jedyny sposób na wydobycie z nich cukru? Czy nie da się dokładnie ich zmielić i fermentować takiej papki? Wody dodać odpowiednio mniej, aby uzyskać wyższe Blg. Buraki są dosyć powszechne. Nie wiem jak z ich ceną za tonę i wydajnośćią z tejże, ale sądzę, że mogłoby być nawet tańsze niż ze zboża. Myślę o tym w kontekście "bio-benzyny";) Bardzo proszę tych, którzy coś wiedzą na ten temat o podzielenie się tą wiedzą i ewentualne skierowanie do jakichś stron o tym traktujących.

Pozdrawiam
kowal

Awatar użytkownika
geoorge
50%
50%
Posty: 118
Rejestracja: 2007-10-20, 02:00
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: geoorge » 2016-06-14, 17:23

Witam

A co myślicie o fermentacji samego soku wyciśniętego z buraków, teoretycznie taki sok powinien mieć około 17 blg (sok wyciskany na zimno, podgrzany tylko do rozpoczęcia fermentacji).
Jak z jakością takiego destylatu?
Temat stary, ale może obecnie robi ktość coś z buraków.

To coś do poczytania: "Spirytus surowy produkowany z buraka cukrowego"
http://inzynieria-aparatura-chemiczna.p ... 33-034.pdf
Ostatnio zmieniony 2016-06-15, 22:10 przez geoorge, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2016-06-14, 19:08

:1st Złota łopata za odkopanie tematu sprzed dziesięciu lat! :wink:
Ale temat wciąż może być ciekawy.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: terni » 2016-06-17, 18:55

W cukrowniach nie wyciskają na zimno soku z buraków. Zatem chyba jest to niewłaściwa droga. Tam buraki najpierw oczyszczają z korzonków i ziemi. Następnie siekają je na cienkie i wąskie paseczki które są gotowane aż cały cukier przejdzie do wody. Następnie wytłoki są oddzielane od syropu, po czym syrop jest gotowany aż zaczną się tworzyć kryształki cukru. Wtedy trafia to na wirówki które oddzielają cukier od melasy.
Róbmy Swoje

Awatar użytkownika
geoorge
50%
50%
Posty: 118
Rejestracja: 2007-10-20, 02:00
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: geoorge » 2016-06-22, 15:26

Tak wiem jak to wygląda w cukrowniach, ale ja chciałem maksymalnie uprościć procec.
To że cukier zostanie w wytłokach przy tłoczeniu na zimno to oczywiste.
Bez gotowania w godzinę jestem w stanie uzyskać 100 l soku z buraków.
Jak zacznę gotować uzyskam na pweno więcej cukru z tej samej ilości buraków, ale zajmie to sporo czasu i wywar będzie rozcieńczony wodą (zawartość cukru około 9 blg).
Ostatnio zmieniony 2016-06-23, 06:54 przez geoorge, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości