Jak to jest z tym zacierem....?

ambrozy
40%
40%
Posty: 69
Rejestracja: 2008-07-31, 13:44

Jak to jest z tym zacierem....?

Post autor: ambrozy » 2009-09-02, 22:52

Witam.
Natknąłem się na taką informację w sieci gdzie ludzie piszą że destylat po zbożowym zacierze jest cuchnący drożdżami itp charakterystycznie bimbrowo.. Pisza ze nie warto w to wchodzić...

Prosze o wypowiedzi tych ktorzy robili zacier... pomaly przymierzam sie do pierwszego w zyciu nastawu::/ zawsze myslalem ze "zytnia" jest jest ze spirytusu z zyta i lepszego nie ma:)
Ostatnio zmieniony 2012-10-30, 11:15 przez ambrozy, łącznie zmieniany 1 raz.

qwertyalek
40%
40%
Posty: 76
Rejestracja: 2008-10-12, 21:36

Re: Jak to jest z tym zacierem....?

Post autor: qwertyalek » 2009-09-02, 23:31

Rozumiem ze to pomrocznosc jasna ? :)

Polecam trzeci temat w tym dziale, (Wazne) wszystko sie rozjasni.

Awatar użytkownika
scyzoryk
20%
20%
Posty: 25
Rejestracja: 2006-09-04, 11:20
Lokalizacja: Gdzieś w Polsce

Post autor: scyzoryk » 2009-09-03, 20:20

Witam.
Robiłem nastaw z żyta według przepisu: 3 kg żyta zalać wodą tak, aby przykryć zboże. Dodać szklankę cukru i pozostawić na 3-4 dni aż zacznie fermentować(bez dodatku drożdży) . Następnie dodać wodę z cukrem. Ja uzupełniam do 25 litrów (dodając w proporcjach: 2,5 kg cukru na 10 l wody). Drożdży nie dodawałem nic. Efekt - pyszna wódeczka o lekko słodkawym smaku. Jak zapodałem do degustacji nie wierzyli, że to bimber. Zero posmaku drożdży Teraz nastawiłem z jęczmienia, ale ześrutowałem go. Zobaczymy co wyjdzie- pachnie nieźle.
Pozdro
P.S. Fermentacja zachodzi dzięki drożdżom, które znajdują się na zbożu, więc nie wolno płukać ziaren.

Miły
80%
80%
Posty: 471
Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
Lokalizacja: Południe

Re: Jak to jest z tym zacierem....?

Post autor: Miły » 2009-09-03, 23:06

kufcio pisze:Witam.
Natknąłem się na taką informację w sieci gdzie ludzie piszą ze destylat po zbożowym zacierze jest cuchnący drożdżami itp charakterystycznie bimbrowo.. Pisza ze nie warto w to wchodzić...

Prosze o wypowiedzi tych ktorzy robili zacier... pomaly przymierzam sie do pierwszego w zyciu nastawu::/ zawsze myslalem ze "żytnia" jest jest ze spirytusu z żyta i lepszego nie ma:)
Koledze to sie chyba wszystko pomyliło...

zaciery z nastawami...
Ostatnio zmieniony 2012-10-30, 11:17 przez Miły, łącznie zmieniany 1 raz.

cieptas
60%
60%
Posty: 246
Rejestracja: 2006-04-30, 13:57

Post autor: cieptas » 2009-09-04, 01:23

ja slyszalem o takim zacierze ze zacierasz zyto w takiej gestosci zeby pozniej zacier sie nie przypalil i wychodzi dobra zytnia
@Miły
masz racje jemu sie wszystko pomylilo nawet to gdzie ma patrzec jak pisze na kompie

ambrozy
40%
40%
Posty: 69
Rejestracja: 2008-07-31, 13:44

Post autor: ambrozy » 2009-09-04, 08:28

@lukasek daruj sobie na przyszlosc nabijanie postow... Jak nic na temat nie wiesz to nie pisz!

A podwieszoną lekture młuce...

kszaczan
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2008-08-27, 15:55

Post autor: kszaczan » 2009-09-04, 09:47

@scyzoryk, wódka nie jest żytnia tylko cukrowa, alkohol pochodzi z cukru, a żyto w twoim przepisie to tylko dodatek smakowy, a dzikie drożdże wcale nie są jakieś rewelacyjne. Zacierałem kukurydzę i pszenice (enzymatycznie) fermentowałem gorzelniczymi, destylacja na pot-still, i zapach drożdży był naprawdę niewielki w porównaniu do, cukrówy na drożdzach babuni. Tak w ogóle to robienie cukrowych nastawów z dodatkiem zboża dla smaku to jest dla mnie jakies poplątanie z pomieszaniem. Albo zacierasz zboże i je destylujesz, albo robisz nastaw cukrowy lub owocowy. Trzecia droga jest dla mnie tak samo niezrozumiała jak trzecia płeć. :-p

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-09-04, 11:36

scyzoryk pisze: [...] Fermentacja zachodzi dzięki drożdżom, które znajdują się na zbożu, więc nie wolno płukać ziaren [...]
Kolego poczytaj wątek o zacieraniu i nie pisz już takich rewelacji jak w powyższym cytacie. :shock:
W nastawie przez Ciebie opisanym to fermentacja alkoholowa zachodzi tylko dzięki dodanemu cukrowi i dzikim nieprzewidywalnym drożdżom, ale oprócz alkoholowej drugą główną fermentacją jest mlekowa. Taki nastaw po prostu kiśnie i właśnie ta kiszonka (żurek) częściowo maskuje bimbrowy posmak.
Takie nastawy i wykonane z nich destylaty nie mają nic wspólnego z wódkami zbożowymi (żytniówką, pszeniczną czy jęczmieniówką). Ja nazwałbym je raczej żurkiem z procentami.

pzdr

ambrozy
40%
40%
Posty: 69
Rejestracja: 2008-07-31, 13:44

Post autor: ambrozy » 2009-09-04, 12:56

Dziekuje za wyjasnienie - a raczej jego brak- prosze zamknac temat.
PS przeczytalem podwieszony i wiem co i jak.

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości