Bregi nie wylewać?

Gregorowitz
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2009-08-16, 16:34
Lokalizacja: Kraków

Bregi nie wylewać?

Post autor: Gregorowitz » 2009-11-14, 09:17

Wyczytałem ostatnio w ksiązce Zbigniewa Landowskiego "Domowe napoje alkoholowe" takie zdanie:
"Bregę - pozostałości zacieru po destylacji - nie wylewamy.
Po dodaniu do niej drożdży i cukru otrzymamy z niej kolejną porcję alkoholu, przy tym jego jakość będzie znacząco wyższa od pierwszego destylatu."

Co koledzy na to? Ktoś stosuje się do tej zasady?

Wosiu
10%
10%
Posty: 11
Rejestracja: 2009-01-02, 12:25

Post autor: Wosiu » 2009-11-14, 09:27

No właśnie mnie też to nurtuje można by troszeczkę przyoszczędzić nie raz przecież zostaje trochę nie przerobionego cukru?

Miły
80%
80%
Posty: 471
Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
Lokalizacja: Południe

Post autor: Miły » 2009-11-14, 11:05

Myślę, że w przypadku cukrówki jest to niepotrzebne bo o ile dobrze zaplanowaliśmy ilość cukru, to zaoszczędzić możemy jedynie wodę.

Inaczej sprawa wygląda z pozostałością po gotowaniu np.śliwowicy. Po zaszczepieniu drożdżami i cukrem może nie dostaniemy śliwowicy, jak za pierwszym razem, ale bimberek o delikatnym smaku śliwek jak najbardziej.

Sam niestety wszystkie pozostałości puściłem w kanał.

Gregorowitz
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2009-08-16, 16:34
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Gregorowitz » 2009-11-14, 11:26

No właśnie, ja też teraz pluję sobie w brodę, że wylałem nastaw ze śliwek po destylacji :(

pluton
80%
80%
Posty: 452
Rejestracja: 2009-05-22, 15:58
Lokalizacja: Łódź

Re: Bregi nie wylewać?

Post autor: pluton » 2009-11-14, 23:35

Gregorowitz pisze: "Bregę - pozostałości zacieru po destylacji - nie wylewamy.
Po dodaniu do niej drożdży i cukru otrzymamy z niej kolejną porcję alkoholu, przy tym jego jakość będzie znacząco wyższa od pierwszego destylatu."
Chodzi o to, zeby kolejny nastaw zamiast na czystej wodzie robic na cieczy zawierajacej resztki etanolu, troche 2-propanolu, sporo 1-propanolu, kupe butanolu i alkoholu amylowego, czyli na ogonach ?

Czy jakosc znaczaco podnosi furfural ?

pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2009-11-15, 11:12

Witam.

Z tą "bragą", czyli inaczej wywarem jest tak.

Niektórzy robią faktycznie nastaw 2 albo i więcej razy. Jak jest już napisane w temacie o śliwowicy. Nie jest to uczciwe, ale dla "ceprów" taka smrodliwa woda jest produkowana.

Jest jeszcze opcja dodania pewnej części wywaru do nastawu jako pożywka, ale jest to naprawdę nie wielka cześć.

Co de reszty, to Kolega Pluton ma racje. w kotle zostają smrodki, które pieczołowicie oddzielaliśmy, więc jaki sens jest je oddzielać raz jeszcze?

Pozdrawiam.
Pozdrawiam. adwokat

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2009-11-15, 12:27

Moim zdaniem jest sens, pod warunkiem że pierwszy przebieg jest robiony na prostej aparaturze.
Jeśli brykamy na kolumnie nie ma to najmniejszego sensu.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-11-15, 16:48

W naszych realiach hobbystycznych - wylewmy.
W realiach bimbrowniczo - biznesowych używają powtórnie (nawet kilka razy).
:D


pzdr

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości