45 l zacieru do kibla!!!!!

[kacper]

Panowie zatarłem w 2 naczyniach fermentacyjnych po 6 kg śruty żytniej, do tego po 21 l wody .
Skrobiowość przyjałem na 60%,
Wykonanie ściśle w/g przepisu zagotowałem w/w proporcje, stosowałem enzymy od kolegi 98%, odpowiednią dawkę kwasku cytrynowego (ph ok 4)
Pożywka, drożdże red etanol, zaskoczyło, pięknie bulgotało!!!! I miało słodki smaczek, po tygodniu do destylacji, zapach zacieru normalny, smak gorzki, -normalny.
1 część -22 L. gęstą, gotowałem w płaszczu wodnym,
druga partię odcedziłem przez wór i gotowałem bezpośrednio,
Moja maszyna normalna z odstojnikiem, zahartowana w bojach z cukrówkami.
Wynik, z obu nastawów z 45 L nakapałem w sumie 2 flaszki śmierdzącego acetonem paskudztwa i przerywałem dalsze odbieranie.
co ciekawe zaczynało mi dopiero kapać w temp. 90, i 91 stopni!!!!!!, a temperatura ustabilizowała się na 93-95 stopni, czyli wówczas, gdy każdy normalny kapacz przestaje destylować. Temperaturę mierzyłem 2 niezależnymi termometrami, na szczycie elektronicznym, , w naczyniu rtęciowym.
Panowie proszę o pomoc !!! co??, gdzie??? i kiedy??? Skopałem???
Czyżby w zacierze uzyskałem za mało %????? I stąd takie cyrki z temperaturami
.
pozdrawiam

[zbynek]

co ciekawe zaczynało mi dopiero kapać w temp. 90, i 91 stopni!!!!!!, a temperatura ustabilizowała się na 93-95 stopni,
.
pozdrawiam

To w końcu jaką miałeś temperaturę w garze a jaką na szczycie kolumny?

[kacper]

Nie pędziłem na kolumnie, mam typowy aparat z odstojnikiem, dlatego stosuję 2 termometry, ponieważ jest w garze dodatkowa rurka wyjściowa , zamiast ją zaślepiać pakuję w nią term omert rtęciowy, prawdę mówiąc skupiałem się na temperaturze na górze, w czujniku przy ujściu oparów do odstojnika, a nie w garze, ale różnica wynosiła 1-2 stopnie
pozdrawiam

[zbynek]

Czyli mierzyłeś temperaturę par? Zaciery zbożowe z reguły są niskoprocentowe. Więc zaczyna kapać przy dość wysokiej temperaturze. Na prostym aparacie nie ma szans na selektywne oddzielenie przedgonów, stąd aceton. Ja bym dokończył proces rozcieńczy, przefiltrował przez węgiel i puścił to jeszcze raz.

[zbyszek1281]

Bardzo ważne jak kolega zacierał .Potrzeba trochę informacji. Jak wyglądała próba jodowa po enzymie upłynniającym i zagotowaniu zacieru. Mam podejrzenie zacierania otrąb żytnich.
Ja daję na 1 kg śruty 2 l wody i jest dobrze

[jarek]

Kiedyś wylałem 280 litrów żytniego nastawu bo kwasem mi śmierdziało, a później doczytałem o"zapachu chleba".Życie zaskakuje.

[kacper]

witam Panowie serdeczne dzięki za zainteresowania się problemem.
powiem szczerze nie robiłem próby jodowej, ( lenistwo)nie mierzyłem BLG, posmakowałem ze jest słodko .
Starałem się robić ścisłe w/g przepisu podanego mi przez kolegę 98%, czyli po kolei co, kiedy, ile czego, może błędem było dodanie uwodnionych drożdży zaraz po schłodzeniu zacieru do 35 stopni a nie czekanie do drugiego dnia, gdy więcej enzymy więcej cukru wyprodukują. faktycznie być może nie dotrzymałem rygorów temperatury, jednak oba fermentatory stały koło kaloryferów, owinięte śpiworami, i na podkładkach skutecznie izolujących je od podłogi, dotykając dłonią baniaka, temperatury były porównywalne, czyli ok 36 stopni,
OOO faktycznie ze słabsze zaciery kapią w wyższej temperaturze!!! ale dlaczego tak śmierdzą!!!! niestety obie flaszki zostały wylane -szkoda było gazu i wody chłodniczej na taki urobek.
kurde na razie mam doła i chyba powrócę do cukrówek. pozdrawiam

[cemik1]

Z takich proporcji mogłeś otrzymać maksymalnie 7-8% zacier. Jeżeli coś skopałeś nawet mniej. Trzeba było przepuścić jeszcze raz.

[kacper]

.
Ja daję na 1 kg śruty 2 l wody i jest dobrze

zbyszek1281 wielka prośba, czy możesz mi podać swoje proporcje wszystkich składników, ile czego??? na fermentator 30 l????mam jeszcze 3/4 worka śruty połowę enzymów, pożywki, drożdży i kwasku szkoda wywalać???!!!
cemik1- masz zupełną rację ja też uważam, ze za mało było % w zajerze, ale tu mam pytanie do kolegów pędzących zaciery przez normalne maszynki, czy kapanie w temp. 92-95 stopni to norma ( nawet przy tak słabym stężeniu %)?????do jakiej temperatury można odbierać???, czy u Was też tak śmierdzi ???? i czy tez nie można oddzielić Pogonów od reszty???
faktycznie można było wszystko przegnać, później węgiel i ponownie, lecz, ze jestem nerwus wszystko wraz z owymi 2 flaszkami wylądowało w kiblu, a w domu smród!!!, ze aż zaniepokojony pies wył przez pół dnia .
pozdrawiam

[zbyszek1281]

Kolego zacieranie książkowo wg kol. 98 w temacie zacier z pszenicy, żyta i kukurydzy i mój ostatni post w temacie.Mogę dodać ,że opatulona kocami beczka z zacierem i enzymami zcukrzającymi stygnie do temp 30*C prawie dwie doby .Zacier przypomina słodki syrop
Destyluję na kolumnie ,gdzie 95*C na kotle to prawie końcówka kapania

[kacper]

aaaa rozumiem ale dajesz na np 22 l wody 10 kg śruty??????,
pozdr