Dwa sposoby przerobu żyta na alkohol - różnice, wady zalety
Dwa sposoby przerobu żyta na alkohol - różnice, wady zalety
Witam
Nic jeszcze nie zacierałem i uczę się, a właściwie to już się znam teorię zacierania zboża enzymami.
Ale spokoju mi nie daje przepis na zboże kiełkowane.
Czy kiełkowanie zboża to da takie same efekty jak stosowanie enzymów w temp. 60?
Gdzie znaleźć sposób i całą instrukcję kiełkowania.
Nic jeszcze nie zacierałem i uczę się, a właściwie to już się znam teorię zacierania zboża enzymami.
Ale spokoju mi nie daje przepis na zboże kiełkowane.
Czy kiełkowanie zboża to da takie same efekty jak stosowanie enzymów w temp. 60?
Gdzie znaleźć sposób i całą instrukcję kiełkowania.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Doman_13, łącznie zmieniany 1 raz.
@ Doman_13 napisał
,,Hodowane laboratoryjnie " enzymy niezwykle skutecznie scukrzają skrobię i pod względem wydajności to co najmniej dubel do enzymów zawartych w kiełkującym jęczmieniu. Myślę że warto zapisać/zapamiętać scukrzanie przy pomocy kiełkującego jęczmienia na wypadek ( 3 x tfu za lewe..) wojny czy jakiegoś pomoru.
Czy kiełkowanie zboża to da takie same efekty jak stosowanie enzymów w temp. 60?
,,Hodowane laboratoryjnie " enzymy niezwykle skutecznie scukrzają skrobię i pod względem wydajności to co najmniej dubel do enzymów zawartych w kiełkującym jęczmieniu. Myślę że warto zapisać/zapamiętać scukrzanie przy pomocy kiełkującego jęczmienia na wypadek ( 3 x tfu za lewe..) wojny czy jakiegoś pomoru.
Posiadanie własnych zgłoszonych patentów nie wyklucza możliwości bycia patentowanym głupcem.
Wszystkich zainteresowanych destylacją oraz akcesoriami zapraszam do sklepu internetowego HELICA.
Wszystkich zainteresowanych destylacją oraz akcesoriami zapraszam do sklepu internetowego HELICA.
Tu panowie nie macie racji
Smak destylatu zatartego enzymami a destylatu ze słodu będzie się zasadniczo różnił.
W procesie kiełkowania powstają różne związki nadające inne walory organoleptyczne trunkowi.
Dodatkowo powiem że jeszcze jest 3 opcja - zacieranie słodem zielonym
Taki destylat to dopiero ma ciekawy smak, całkiem inny, bardzo intensywny. Polecam.
dlatego np nie robi się piwa z jęczmienia tylko ze słodu jęczmiennego.
Smak destylatu zatartego enzymami a destylatu ze słodu będzie się zasadniczo różnił.
W procesie kiełkowania powstają różne związki nadające inne walory organoleptyczne trunkowi.
Dodatkowo powiem że jeszcze jest 3 opcja - zacieranie słodem zielonym
Taki destylat to dopiero ma ciekawy smak, całkiem inny, bardzo intensywny. Polecam.
dlatego np nie robi się piwa z jęczmienia tylko ze słodu jęczmiennego.
Cze
Praktycznie jechałem jak w Gorzelnictwo i Drożdżownictwo.
1 Kiełkowanie jęczmienia/ pszenicy tak by uzyskać korzonek liścienny
2 Mielenie przez maszynkę słodu zielonego( nie suszonego) , można też zmiksować w dobrym blenderze do uzyskania mleczka słodowego
3 Kleikowanie mąki lub śruty
4 zacieranie
Tu można posłużyć się wspomniana księgą ale wystarczy zacieranie infuzyjne
50st C/10 min
62-64 st C minimum 1 h ( najlepiej kilka h)
72 st C 1h
Nie pamiętam dokładnie ale słodu zielonego było ok 20 % w stosunku do zboża niesłodowanego. Oczywiście nie wydajność była nieco mniejsza
dawno tak nie zacierałem ale trzeba spróbować.
Obecnie sporo zacieramy ze @Zbyszko więc i takie coś zatrzemy
pozdr
Praktycznie jechałem jak w Gorzelnictwo i Drożdżownictwo.
1 Kiełkowanie jęczmienia/ pszenicy tak by uzyskać korzonek liścienny
2 Mielenie przez maszynkę słodu zielonego( nie suszonego) , można też zmiksować w dobrym blenderze do uzyskania mleczka słodowego
3 Kleikowanie mąki lub śruty
4 zacieranie
Tu można posłużyć się wspomniana księgą ale wystarczy zacieranie infuzyjne
50st C/10 min
62-64 st C minimum 1 h ( najlepiej kilka h)
72 st C 1h
Nie pamiętam dokładnie ale słodu zielonego było ok 20 % w stosunku do zboża niesłodowanego. Oczywiście nie wydajność była nieco mniejsza
dawno tak nie zacierałem ale trzeba spróbować.
Obecnie sporo zacieramy ze @Zbyszko więc i takie coś zatrzemy
pozdr
mam kilka pytań:
1. jezeli potrzebuje np 2kg slodu to czy moge slodowac w naczyniu do kiełkowania;
2. czy zamiast slodu jeczmiennego mozna uzyc pszenicy, żyta
3. czy mozna zeslodowac całosc zboża i czy to poprawi wydajnosc
planuje 20 L filtrowanego zacieru o Blg okolo 18 czyli potrzebowal bym okolo 5 - 6 kg slodu myslałem o życie lub pszenicy
pozdrawiam
jałek
ps. post nr 1 ))))))
1. jezeli potrzebuje np 2kg slodu to czy moge slodowac w naczyniu do kiełkowania;
2. czy zamiast slodu jeczmiennego mozna uzyc pszenicy, żyta
3. czy mozna zeslodowac całosc zboża i czy to poprawi wydajnosc
planuje 20 L filtrowanego zacieru o Blg okolo 18 czyli potrzebowal bym okolo 5 - 6 kg slodu myslałem o życie lub pszenicy
pozdrawiam
jałek
ps. post nr 1 ))))))
Przy zacieraniu infuzyjnym punkt 3 można chyba pominąć.bnp pisze:
1 Kiełkowanie jęczmienia/ pszenicy tak by uzyskać korzonek liścienny
2 Mielenie przez maszynkę słodu zielonego( nie suszonego) , można też zmiksować w dobrym blenderze do uzyskania mleczka słodowego
3 Kleikowanie mąki lub śruty
4 zacieranie
Tu można posłużyć się wspomniana księgą ale wystarczy zacieranie infuzyjne
50st C/10 min
62-64 st C minimum 1 h ( najlepiej kilka h)
72 st C 1h
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy
Jeżeli nie mamy warunków do kiełkowania to od razu sobie darujmy. Kiełkowane w złych warunkach zborze, jest narażone na wszelkiego rodzaju grzyby i pleśnie, tak wiec przed suszeniem powinno się je odkazić, a to już trąca bezsensem.
Ubiegając pytanie: kiełkowałem trochę pszenicy w takich sobie warunkach i po skiełkowaniu, spleśniało.
Ubiegając pytanie: kiełkowałem trochę pszenicy w takich sobie warunkach i po skiełkowaniu, spleśniało.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
@Pietro
nie prawda
zauważ, że tu przerabiamy surowiec niesłodowany ( mąka, śruta) gdzie skrobia jest nierozluźniona z błon komórkowych i nie poddana obróbce termicznej jak w przypadku słodu pilźnieńskiego.
Kleikowanie ma na celu spęcznienie skrobi i degradację błon komórkowych.
Dlatego też zaproponowałem dodatkowo 10 min przerwy białkowej.
Przez takie zabiegi poprawia się wydajność. Tak zalecają stare księgi.
ps
@Spiryt
Jak Tobie nie wychodzi to jest już to trudne, tak ?
słodowanie jest banalne
nie prawda
zauważ, że tu przerabiamy surowiec niesłodowany ( mąka, śruta) gdzie skrobia jest nierozluźniona z błon komórkowych i nie poddana obróbce termicznej jak w przypadku słodu pilźnieńskiego.
Kleikowanie ma na celu spęcznienie skrobi i degradację błon komórkowych.
Dlatego też zaproponowałem dodatkowo 10 min przerwy białkowej.
Przez takie zabiegi poprawia się wydajność. Tak zalecają stare księgi.
ps
@Spiryt
Jak Tobie nie wychodzi to jest już to trudne, tak ?
słodowanie jest banalne
Bez przesady, jak mi nie wychodzi to komuś prawdopodobnie wyjdzie. Ja nie mam koncesji na prawdy święte.
Mi spleśniało a warunki były normalne, ktoś poczyta i zachce skiełkować 100 kg żyta i mu spleśnieje. Do kogo będzie miał pretensje? bo raczej nie do siebie.
Wilgotne ziarno pleśnieje bardzo łatwo.
bnp, jak tobie nie wychodzi to jest trudne, i nie ma w tym zdaniu sarkazmu ani podtekstów.
Mi spleśniało a warunki były normalne, ktoś poczyta i zachce skiełkować 100 kg żyta i mu spleśnieje. Do kogo będzie miał pretensje? bo raczej nie do siebie.
Wilgotne ziarno pleśnieje bardzo łatwo.
bnp, jak tobie nie wychodzi to jest trudne, i nie ma w tym zdaniu sarkazmu ani podtekstów.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości