A dlaczego miałoby nie mieć?
Fajna mieszanka to i pewnie fajny trunek wyjdzie. Daj znać jak przedestylujesz.

Ja wczoraj destylowałem drugi raz na prostym pot-stillu z deflegmatorem ze sprężynkami miedzianymi - zapach wręcz cudowny a w smaku całkiem nieźle - rozcieńczyłem do ok 58%, dodałem płatków dębowych mocno pieczonych i syropu klonowego - w jednej damie ok 10ml na 5 litrów a w drugiej ok 20 ml na 5 litrów. Tak czy owak to co kapało już wskazało, że cała zabawa od zakupu zboża po zamykanie naczynia z urobkiem to przyjemny wysiłek

Nadchodzi czas na wersję wg Waszyngtona - i tu pytanie - czy warto (i ew jaki) używać chmielu jak w tym przepisie - który nieco swobodnie może, przetłumaczyłem tak:

1. 3,175 kg żyta
2. 0,907 kg kukurydzy
3. 0,454 kg słodu jęczmiennego
4. 22,75 l wody
5. 28g drożdży
6. 85g chmielu

Do wody dodać chmiel i gotować przez pół godziny. Następnie ostudzić do 21 °C i odfiltrować chmiel. Do wody wsypać skruszone ziarno oraz słód jęczmienny. Podgrzewać powoli mieszaninę do 71,7 °C ( podnosić temperaturę w tempie 3,1 °C na dwie minuty). Utrzymywać temperaturę 71,7 °C przez 2-3 godziny ciągle mieszając, aż do pełnej konwersji skrobi do cukrów fermentowalnych i dekstryn.
Po zakończeniu zacierania, schłodzić do temperatury 21,1 – 26,7 °C i odcedzić do pojemnika/zbiornika fermentacyjnego. Dodać drożdże. Aby uniknąć zakażenia i fermentacji dzikimi drożdżami dodać 1g fluorku amonu. Rozmieszać wszystko przez ok. 1 minutę i zamknąć pojemnik. Fermentować ok. 5-7 dni. Po fermentacji oczyścić zacier, filtrując go przez płótno z części stałych, osadów. Przedestylować 2-3 krotnie. Rozcieńczyć do mocy spożywczej.

Witam wszystkich nocnych psotników. Właśnie skończyłem kapanie Jacka Danielsa z udziałem słodu żytniego, wydajność nie powala na kolana ok.2.6 l w przeliczeniu na czyste c2h5oh z 10 kg surowca,ole za to smak,i zapach... Ja zacierałem 25 kg surowca w stosunku 1:4, teraz postaram się jak w oryginale 1:5.10 litrów psoty wylądowało w beczce dębów, zobaczymy za kilka miesięcy, pozdrawiam.

To dobra wydajność.

robol69 pisze: Witam
Enzym upłynniający 0,3 ml na 1 kg śruty
enzym scukrzający 0,6 ml na 1 kg śruty

Witam,
jak jest z tym dawkowaniem enzymów?

Z tego wynikałoby, że:
Enzym upłynniający 1,8 ml na 6 kg śruty
Enzym scukrzający 1,2 ml na 2 kg śruty

Natomiast starowar na swojej stronie pisze:

Enzym upłynniający 1 ml na 6kg śruty
Enzym scukrzający 1 ml na 2kg śruty


Mam zamiar użyć:
12 kg śruty kukurydzianej
42L wody.

Zagotować wodę, dodać śrutę, zagotować i gotować z 10 minut.
Ochłodzić i przy 85C stopniach dodać enzym upłynniający. Ile trzymać zacier w tej temp?

Potem ochłodzić do 62 stopni i dodać enzym upłynniający - długo trzymać w tej temperaturze? Dla piwa przeważnie wystarcza godzinę.

Ile BLG powinienem otrzymać?

Dzięki za porady.

6 ml. upłynniającego
8 ml scukrzającego

Ja gotuję wodę wlewam enzym i daję śrutę. Ostro traktuję wiertarką i mieszadłem i doprowadzam do wrzenia (95-98°).
Zostawiam to na kilka godzin i czekam aż temperatura spadnie do około 60° i daję scukrzający. Znów wiertara i zostawiam do rana. Wtedy zaprawiam drożdżami i czekam aż przerobi. Coobra Whisky przerabiają to w dwa dni.
Blg mam zazwyczaj na poziomie 20.

spamik112 pisze: Ochłodzić i przy 85C stopniach dodać enzym upłynniający. Ile trzymać zacier w tej temp?

Potem ochłodzić do 62 stopni i dodać enzym upłynniający - długo trzymać w tej temperaturze?

Połowę upłynniającego dodaj przed zadaniem śruty, połowę po wsypaniu. Czasem się nie martw, do temperatury zadania enzymu scukrzającego upłynie go sporo aby upłynnianie zaszło prawidłowo. Podobnie z glukoamylazą, zanim osiągniesz 30°C zacieranie będzie już właściwie zakończone.

spamik112 pisze: Ile BLG powinienem otrzymać?

19-21°Blg (zakładając proporcję 1/3).

Już po pierwszym.. na przyszłość chciałbym trochę przyśpieszyć proces.

Czy mógłbym to zrobić tak?
Zagotować wodę w kegu, przelać wodę do plastikowej beczki (fermentor) dodać partiami kukurydzę do beczki, wymieszać oraz dodać enzym.
Mieszać mieszadłem co jakiś czas.

Odczekać do spadku 65C i dodać enzym scukrzający.
Na drugi dzień zadać drożdże.

Wyjdzie z tego? Teraz trochę się bawiłem bo pogotowałem całość z 10 minut, aby wybić trochę bakterii oraz trzymałem (podgrzewałem co jakiś czas) zacier w kegu do temperatury 62-65C...

Jak robię piwo to próbę jodową otrzymuję negatywną po godzinie, wczoraj po godzinie miałem jeszcze pozytywną.

Próbą się nie przejmuj.
Zrób tak jak piszesz. Zagotuj wodę i w fermentatorze zacieraj. Wiele osób robi metadą "na lenia" i nie podgrzewa po wsypaniu śruty - ja też tak robiłem i nie było różnicy.

Zacierałem w ubiegłą środę. Nie wiem jakie BLG było startowe, bo całość była gęsta i wszędzie obecna była śruta bez płynu.

W czwartek rano dodaliśmy drożdże FERMIOLE i po 4 dawkę pożywki DAF (przez pomyłkę ), w poniedziałek BLG wynosiło 1, a dziś cały cukromierz z biowinu zanurza się.

Przefiltruję w sobotę, potem 2 dni jeszcze na lepsze sklarowanie i jazda .

Witam, nie chciałbym zakładać nowego tematu więc postanowiłem zapytać w tym wątku; czy zacier z kuku da się jakoś przefiltrować tak, żeby można było przedestylować w kociołku z grzałką? Grzałka 1,5 kW bez regulatora lecz zawsze można go złożyć.

Regulator załóż. Rozgrzewaj na max, potem obniż do ok 800W.
U kolegi 98% kupisz worek nylonowy do filtrowania zacieru. Sam go stosuje. Na Allegro ma nick sklep bimber hobby czy jakoś tak. Służy już hyba 10lat, pare razy musiałem go już zszywać

Czy właściwą nazwa sklepu to"sklepyhobby" ?

Kolega na forum to: memberlist.php?mode=viewprofile&u=40
A to jego sklep: https://www.bimberhobby.pl/

ernoliko pisze: ↑

2021-06-16, 17:33

Rozgrzewaj na max, potem obniż do ok 800W.

Dokładnie odwrotnie. Rozgrzewaj na małej mocy a jak się trochę pogotuje, możesz stopniowo zwiększać. Wtedy się zacier zbożowy nie przypali i nie będzie zbytnio pienił.