Czy można zaparzać cukier w nastawach zbożowych?

Zenon103
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2011-11-20, 20:27

Czy można zaparzać cukier w nastawach zbożowych?

Post autor: Zenon103 » 2011-11-21, 21:22

Tak jak w temacie mam poważne pytanie. Zalałem gorącą wodą 15kg pszen-żyta (śruty). Stało to około 12h. Zaczął się wydzielać nieprzyjemny zapach. Po tym czasie dodałem cukier (około 4kg na 10l). Nastaw pracuje bardzo wolno a zapach zmienił się na przyjemniejszy. Robiłem wcześniej podobny nastaw tylko zaparzałem cukier razem ze zbożem. Pracowało wyśmienicie. Czy jest różnica w zaparzeniu cukru czy lepiej go nie zaparzać?

1

Post autor: 1 » 2011-11-21, 21:57

A w jakim celu te 15 kg śruty?

Bo jako pżywka do 4 kg starczyło by 1/2 kg śruty.

Cukier lubi ciepło i czasami się rzkłada na cukry ptoste.
Ostatnio zmieniony 2011-11-21, 22:01 przez 1, łącznie zmieniany 1 raz.

Zenon103
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2011-11-20, 20:27

Post autor: Zenon103 » 2011-11-21, 22:00

do 20kg cukru jest 15kg śrutu

1

Post autor: 1 » 2011-11-21, 22:05

Gdyby ta śruta została scukrzona było by 7 - 9 kg dodatkowego cukru.

Zenon103
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2011-11-20, 20:27

Post autor: Zenon103 » 2011-11-22, 22:05

Zacier w tej chwili ma ostro-alkoholowy (spirytusowo winny) zapach. Co mam zrobić? Zacier bardzo wolno pracuje. Temperatura około 25*.Na 60l wody 40dkg drożdży , około 15kg śruty pszenżyta i 15kg cukru.

Awatar użytkownika
czornulek
101%
101%
Posty: 1065
Rejestracja: 2009-01-04, 17:00
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: czornulek » 2011-11-22, 22:11

Drożdże babuni?

Awatar użytkownika
mario
50%
50%
Posty: 199
Rejestracja: 2008-11-29, 14:13
Lokalizacja: Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: mario » 2011-11-23, 09:07

Szanowny Kolego Zenon103 zastanów się i powiedz nam czy ty masz nastaw czy zacier :nie_wiem ?
Pozdrawiam.
Posiadanie własnych zgłoszonych patentów nie wyklucza możliwości bycia patentowanym głupcem.
Wszystkich zainteresowanych destylacją oraz akcesoriami zapraszam do sklepu internetowego HELICA.

Zenon103
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2011-11-20, 20:27

Post autor: Zenon103 » 2011-11-23, 16:51

beczka jest 100l. Robie z tego zacier i uzylem drozdzy babuni. Doradzcie mi co zrobilem ze zacier pracuje bardzo wolno i wydziela nieprzyjemny zapach. Co zrobic zeby zaczelo normalnie pracowac bo poprzednia receptura niemal identyczna pracowala jak wsciekla. Jedyne co to cukier byl rozrabiany razem z goraca woda i sruta zbozowa.

wek
101%
101%
Posty: 243
Rejestracja: 2008-01-08, 14:41
Lokalizacja: z Za

Post autor: wek » 2011-11-23, 17:05

@Zenon103 czytaj, następnie czytaj i dalej czytaj - a tak naprawdę całość zacząłeś od końca.

jurii
90%
90%
Posty: 644
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2011-11-25, 14:57

Zenon103 pisze:beczka jest 100l. Robie z tego zacier i uzylem drozdzy babuni.
Zrobiłes nastaw na cukrze z dodatkiem śruty, która nic do niego nie wniosła. Żeby zrobić zacier musisz "zatrzeć", czyli rozbić z użyciem enzymów skrobię z ziarna. Inaczej ziarno stanowi tylko wypełniacz w beczce. Drożdże babuni nadają się do ciasta, do zacierów i nastawów używamy drożdży gorzelniczych.

Zenon103
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2011-11-20, 20:27

Post autor: Zenon103 » 2011-12-12, 18:46

Mój "nastaw" stoi 2 tygodnie w temp. 25* i nie chce ruszyć. Dodałem drożdży T3 i stoi jak "zaklęty". Blg w tej chwili wynosi 20. Co z tym zrobić bo cukru szkoda :?:

Awatar użytkownika
franta
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2010-04-25, 13:37

Post autor: franta » 2011-12-12, 22:35

Zenon103 pisze:Mój "nastaw" stoi 2 tygodnie w temp. 25* i nie chce ruszyć. Dodałem drożdży T3 i stoi jak "zaklęty". Blg w tej chwili wynosi 20. Co z tym zrobić bo cukru szkoda :?:
zaparz czaj , zaproś gości i wypijcie - bo przecież szkoda cukru. :furious

:book chłopie :book bo 3godz. czytania to za mało by coś zrozumieć :mrgreen:
pozdrawiam życząc miłej lekturki i bardziej udanych doświadczeń :furious
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-12-12, 22:48

Teraz to trzeba ten cukier przerobić, nigdy nie robiłem na piekarniczych, ale drożdże babuni to chyba będzie najłatwiejsze rozwiązanie, choć można jeszcze zrobić mini nastaw na drożdżach które posiadasz w osobnym baniaczku, jak zobaczysz, że fermentuje, dolewaj po troszkę z tego starego przez trzy dni, tak by hartować alkoholem który masz już w tym nastawie i po trzech dniach dolewania (hartowania) dolej to do całości.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2011-12-12, 23:40

Zenon103 pisze:Dodałem drożdży T3 i stoi jak "zaklęty". Blg w tej chwili wynosi 20.
A to przez tyle czasu nie skisło czasami?
Drożdże nie chcą ruszyć bo to ma pewnie za dużą kwasowość.
Spróbuj na małej ilości dodać wody i drożdży babuni i zobaczyć czy wystartuje albo dodać trochę sodki spożywczej i drożdży babuni i wtedy zobaczyć czy wystartuje.
Gdy wystartuje to zrób to samo z całym nastawem.
Pozdrawiam.
OLO 69

piast145
101%
101%
Posty: 140
Rejestracja: 2010-02-21, 19:57
Lokalizacja: lublin

Post autor: piast145 » 2011-12-18, 08:51

Witam .U mnie też ostatnio słabo ruszyły T3.Ja znam przyczyny po prostu dałem dużo cukru mało wody a przede wszystkim ochłodziło się w pomieszczeniu gdzie przeprowadzam fermentacje i to uważam za główną przyczynę moich problemów [choć i same T3 są jakieś słabe ostatnio tak mi się wydaje ,że kiedyś lepiej się spisywały]Gdy zobaczyłem co się dzieje od razu dałem inne drożdże i podniosłem temperaturę nastawu .To pomogło .Pozdrawiam piast145.
piast145

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości