Wykonałem kiedyś zaciery na enzymach od 98%, nie liczyłem wydajności ale
mimo filtrowania byłem z wydajności zadowolony, nie wspomnę o jakości
(dodatek 2 kg razowej mąki żytniej z Bomi), było to na pot-stillu.
Kilka m-cy temu skusiłem się znacznie tańsze enzymy, z obliczeń wynikło, że w zacierze końcowym było 6% alkoholu, zamiast 11-12... Było to na drożdżach Gamma Hefe. Poza tym syf, mimo, że było robione na kolumnie.
Zostało mi sporo tych enzymów, jak myślicie: zrobić zacier i dać je wszystkie do niego, żeby ich nie marnować, czy dać se spokój?
Czekam na zamówione ponownie od 98 % enzymy i fermiole.
Tak poza tematem nijako dodam, że smak tej wódeczki z mąki razowej oraz zwykłej, pszennej i żytniej powalał (na kolana) dlatego chciałbym to powtórzyć.
Tanie enzymy ze sklepu X a znacznie droższe enzymy od 98%.
-
- 50%
- Posty: 106
- Rejestracja: 2009-12-20, 14:08
- Lokalizacja: pomorskie
Tanie enzymy ze sklepu X a znacznie droższe enzymy od 98%.
Ostatnio zmieniony 2013-06-16, 19:50 przez DulfLingren, łącznie zmieniany 1 raz.
"..wypijesz jedno ,drugie piwo -pojdziesz trochę krzywo...a po gorzale wcale..."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości