Przepis na whisky

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Przepis na whisky

Post autor: magas » 2019-01-04, 21:02

Ja tylko czytałem jak się ją robi, ale my robimy na trzy wody, to chyba małe prawdopodobieństwo by coś źle poszło, ale tylko chyba.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Przepis na whisky

Post autor: kowal » 2019-01-04, 22:28

Ja też zasadniczo nie robię, ale jak coś idzie nie tak, a mnie rok temu poszło nie tak, to warto zrobić, żeby wyeliminować/potwierdzić opcję niepełnego zatarcia.
Mnie się zatarło (mąka słodem) do wysokiego blg i słodkie było, ale nie odfermentowało do końca. Po wykonaniu próby jodowej okazało się, że miałem dekstryny.
Gdyby próba wyszła negatywna, to znaczy, że było zakażenie, a zacieranie było ok.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
Twonk
60%
60%
Posty: 200
Rejestracja: 2018-03-02, 10:28

Re: Przepis na whisky

Post autor: Twonk » 2019-01-04, 23:39

Kowal, sugerujesz zrobić próbę jodową po fermentacji? To jeszcze mogę zrobić. Jutro rano. Dam znać.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Przepis na whisky

Post autor: kowal » 2019-01-05, 00:11

Głównie po fermentacji :)
Przed fermentacją może wyjść pozytywna, bo część dekstryn beta amylaza rozkłada dopiero w trakcie fermentacji w czasie tych kilku dni.
Oczywiście próba jodowa po zacieraniu a przed fermentacją nie zaszkodzi i fajnie jak jest negatywna, ale jak wyjdzie pozytywna, to można niepotrzebnie się przejmować.

A po fermentacji jak się zrobi próbę jodową, to wiadomo czy są dekstryny (albo nawet skrobia), czy nie. Jak są, to można taki zacier pogonić, a na dundrze (z dodatkiem wody) znów zatrzeć SM'a, wtedy jest szansa, że enzymy rozłożą te resztki. Ale to już tylko teoretyzowanie z mojej strony - nie przerabiałem tego osobiście.
Te słynne "Trzy wody", o których wspomniał Magas, powinny wyeliminować problem.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Przepis na whisky

Post autor: wawaldek11 » 2019-01-05, 00:25

Kiedyś, jak wydawało mi się, że za mała wydajność z mąki razowej wyszła i miałem podejrzenie, że źle zatarłem, to po przestudzeniu wywaru do 64*C dodałem enzym i po kolejnym przestygnięciu drożdże. Ale nie ruszyły.
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
Twonk
60%
60%
Posty: 200
Rejestracja: 2018-03-02, 10:28

Re: Przepis na whisky

Post autor: Twonk » 2019-01-05, 06:25

Melduję wykonanie próby. Próbka ma kolor jasno żółty. Rozumiem, że znaczy to tyle że skrobi lub dekstryn wyższych brak ergo proces scukrzenia przebiegł prawidłowo.

Tylko takie wnioski przychodzą mi do głowy. Wieczorem lub jutro idzie na rury. Dalsze kroki?

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Przepis na whisky

Post autor: kowal » 2019-01-05, 11:19

Tak. Zacieranie poszło ok. Czyli jednak jakieś zakażenie.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

ssg_08
60%
60%
Posty: 209
Rejestracja: 2018-10-09, 16:08

Re: Przepis na whisky

Post autor: ssg_08 » 2019-01-06, 18:22

Melduje posłusznie że Fermiole zeżarły 22 blg ze słodu Castle Malting Whisky w półtora dnia :) Zadałem matkę z Fermioli do brzeczki o temp 40 st. i ruszyły :D Przed chwila zaglądam do beczki a tam spokój, zapach piękny, wrzucam cukomierz : 1 blg :) Jutro rura :D
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Przepis na whisky

Post autor: kwik44 » 2019-01-06, 21:28

Nie rób tego błędu. Daj temu postać jeszcze 5-7 dni.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Przepis na whisky

Post autor: kowal » 2019-01-06, 22:51

Kwik, czy chodzi o zakażenie bakteriami fermentacji mlekowej itp?
Zacier kolegi ssg_08 spadł z 22 do 1 Blg, czyli ma ok. 12% - czy przy takim stężeniu etanolu fermentacja bakteryjna ma szanse się wdać? Bo to dosyć wysokie stężenie jak na zacier na łychę.

Moje pytanie wynika z czystej ciekawości w celu praktycznego zastosowania :D
Kuję żelazo, póki gorące :-)

ssg_08
60%
60%
Posty: 209
Rejestracja: 2018-10-09, 16:08

Re: Przepis na whisky

Post autor: ssg_08 » 2019-01-06, 23:22

@Kwik44
No to dam mu postać jeszcze z 5 dni :D
Wysokie blg było bo z braku czasu zatarłem na 2 raty. Rano pierwsza woda klasycznie 70 st. i wsypałem słód, spadło do 63 st. Stało 9 godz. spusciłem brzeczkę przednią i wysładzanie drugą wodą tym razem 80 st. (2ga woda stała ze 30 min.). W 2 giej wodzie próba jodowa negatywna po 30stu min. I tym razem miałem słód drobniej ześrutowany. :cheers
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...

Awatar użytkownika
Twonk
60%
60%
Posty: 200
Rejestracja: 2018-03-02, 10:28

Re: Przepis na whisky

Post autor: Twonk » 2019-01-07, 09:20

Czas na małe podsumowanie.

Z zacieru, który nie został zakażony wyciągnąłem 0,3 L podpałki, 0,2 L przedgonu do wlania do następnego gonienia 5,2 L serca o mocy 73% i ok. 0,5L pogonu tez do wlania do następnego. Jak dla mnie to całkiem OK.

Z zacieru zakażonego już tak różowo nie było. 0,35 podpałki, 0,1 przedgonu, 2,5L serca o mocy 73% i 0,7L pogonu.

Czyli z 30kg słodu uzyskałem w sumie 7,7L produktu o mocy 73%

Ogólnie nie jestem za bardzo zadowolony z uzyskanego aromatu. Użyłem 30 kg słodu wędzonego od znajomego (muszę dopytać skąd go miał), z którego uzyskany produkt ma wyłącznie silny wędzony aromat (prawie jak surowy węgiel drzewny) i nic więcej. Żadnych innych aromatów.
Nawet zastanawiałem się czy grzałki mi się czasem nie przypaliły i stąd ten swąd ale po zlaniu i sprawdzeniu stwierdziłem, że grzałki są czyściutkie.

Zastanawiam się czy całość nie dodać do następnej destylacji albo rozcieńczyć i przelecieć jeszcze raz.

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Przepis na whisky

Post autor: kwik44 » 2019-01-07, 10:19

ssg - daj. Wzbogacisz smak.
Twonk - niestety ale trzeba by mieć torf znad morza. Wtedy dojdą smaki apteczne, lizol etc. Aromaty możesz wzbogacić trzymając dłużej zacier. Bakterie i grzybki ze słodu dojadają dekstryny i wydalając kwasy wzbogacą destylat o dodatkowe estry. Teraz najcięższy okres przed tobą - dojrzewanie. I nie przejmuj się, że nic nie czujesz. Z czasem destylat się ułoży i dodatkowe aromaty wyjdą na wierzch. Beczka dołoży swoje. Moja kandydatka na łysą potrzebowała roku, żeby być pijalna. Muszę do niej zaglądnąć w weekend i zobaczyć jak się ma po 2,5 roku.

Awatar użytkownika
Twonk
60%
60%
Posty: 200
Rejestracja: 2018-03-02, 10:28

Re: Przepis na whisky

Post autor: Twonk » 2019-01-07, 10:43

kwik44 na lizol raczej nie liczę :). Z Castle Malting 35ppm oraz ze słodu Strong 53 ppm który jakiś czas temu ściągnąłem ze Szkocji udało mi się uzyskać taki fajny aromat miodu gryczanego czy wrzosowego. Około 25L tego destylatu trzymam w 30l beczce mocno palonej. Najstarszy został wlany do beczki gdzieś chyba na początku marca zeszłego roku a najmłodszy w lipcu. Spróbowałem tego w sobotę i musze powiedzieć, że jest całkiem całkiem. Potrzebuje jeszcze dużo czasu ale w porównaniu z destylatami trzymanymi w szkle z płatkami (przelewane, napowietrzane itp.) jest i tak dużo lepsze.

Resztę, z braku lepszego rozwiązania trzymam w dwóch 25 litrowych słojach szklanych z płatkami dębowymi mocno i średnio palonymi. Plan jest taki, żeby przelać to do 60l Mbeczki (jak dojdzie) oraz testowo do jednej kamionki.

Piszesz, żeby po fermentacji poczekać chwilę z destylacją. Jak długo wg ciebie? 3 dni czy 4 a może tydzień lub więcej? W jakiej temperaturze?

OK, doczytałem, 5 do 7 dni - dzięki.

Teraz w kolejce do zacierania mam jeszcze 25kg Castle Malting 35ppm i 7kg Pale Ale. Następnie na próbę zakupię 25kg Castle Malting Peated żeby zobaczyć jakie są różnice.

Mam w piwniczce jeszcze 20L destylatu z zacieru z kukurydzy i słodu jęczmiennego który trzymam tez w szklanym słoju z płatkami dębowymi. Nie bardzo mi to podchodzi (inna rzecz że nie lubię burbonów) ale tak sobie pomyślałem, że jak będę miał wolna beczułkę 30 litrową, to przeleję to na pół roku.

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Przepis na whisky

Post autor: kwik44 » 2019-01-07, 12:31

Ile czekać - tutaj ciężko powiedzieć. Każdy ma inne warunki. W lecie, 35°C czekałem z destylacją 5 dni. Niektóre beczki miały już kożuszek na wierzchu. Inne nie. Szkoci dawniej destylowali po średnio 3-4 dniach. Teraz się to zmieniło i są takie destylarnie co destylują już po dwóch dobach. O ile pamiętam średni czas fermentacji brzeczki to 1-1,5 dnia. Szkoci robią zwykle rzadki zacier 1:(3,5-4) z wodą. Zależy która destylarnia. Do tego dochodzą drewniane kadzie fermentacyjne (tam gdzie jeszcze są) i siedząca tam mikroflora.
To wszystko i tak ma znaczenie dopiero "po latach". Ja swoje zaciery zacząłem zakażać dopiero ze 2 lata temu. Jest zresztą wątek. Nie umiem powiedzieć czy na "+" czy na "-". Jak na razie żyto jest zdominowane przez m-beczkę, a kukurydzianka ma dopiero rok z kawałkiem i od początku mi nie smakowała (aczkolwiek byli tacy co próbowali i kazali mi się odp od beczki i dać jej czas bo dobre) i miałem ją nawet zamiar przepędzić na spirytus. Na razie wziąłem sobie radę do serca i od ponad pół roku siedzi nietknięte. Ale w niczym nie przypomina młodego burbona z amerykańskiego dębu (piłem taki niedawno, miał 15 miesięcy wg butelki i był z małej beczki, QC=~60l)
Niestety ale odkrywamy koło od nowa...

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość