Przepis na whisky

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Przepis na whisky

Post autor: magas » 2018-12-30, 22:23

Jak będziecie mieli miejsce wilgotne, nie mieszkanie i destylatu tyle, ile trzeba to wam ściągnę, to nie jest problem, nie chcę tylko ściągać beczek komuś kto będzie robił z beczką nieludzie rzeczy w stylu lanie wrzątku do pełna, trzymanie w mieszkaniu, brak alkoholu, te beczki nie są przystosowane do domowego użytku, tam nikt na wkręty nie mocuje obręczy, nie nasącza klepek łojem zwierzęcym, nie lakieruje, trzeba je trzymać w odpowiednich warunkach, to drewno nie impregnowane.

Awatar użytkownika
Twonk
60%
60%
Posty: 201
Rejestracja: 2018-03-02, 10:28

Re: Przepis na whisky

Post autor: Twonk » 2018-12-31, 16:12

No ja melduję, że piwniczkę wilgotną (może za bardzo) mam a i na poddaszu miejsce się znajdzie. Wsad gotowy.

Magas - wysłałem ci PW :)

Awatar użytkownika
Waldix74
50%
50%
Posty: 127
Rejestracja: 2018-03-14, 13:46

Re: Przepis na whisky

Post autor: Waldix74 » 2018-12-31, 16:33

To w takim razie i Ja ochoczo oświadczam,że w piwnicy mam 65% wilgotności i jeżeli jest taka możliwość to minimum 30litrową beczkę poproszę.

ssg_08
60%
60%
Posty: 209
Rejestracja: 2018-10-09, 16:08

Re: Przepis na whisky

Post autor: ssg_08 » 2018-12-31, 17:26

A ja też mam piwniczke murowaną z cegieł i w odwodzie domek gospodarczy też ceglany :D Tylko wsadu do beczułki mam narazie mało bo tylko 20 l. w damach :( ale pracuje nad tym usilnie a cel to 50 l. i na minimum 5 lat do beczki :D
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...

Awatar użytkownika
Twonk
60%
60%
Posty: 201
Rejestracja: 2018-03-02, 10:28

Re: Przepis na whisky

Post autor: Twonk » 2019-01-02, 15:50

Mając trochę wolnego czasu w zeszły piątek popełniłem "na lenia" 2 identyczne zaciery ze słodu wędzonego. Standardowo - 48 litrów wody podgrzanej do 73 st. C przelałem do beczki plastikowej o pojemności 100l i wolno wsypywałem 16 kg słodu mieszając ciągle mieszadłem podpiętym do wiertarki. Po dokładnym wymieszaniu zmierzyłem temperaturę (66 st. C) zawinąłem beczki w koc na 1,5h. Po tym czasie odcedziłem i przefiltrowałem trochę płynu celem zmierzenia zawartości cukru. BLG wyszło 22 (prawie 23). Jak na mnie to dosyć dużo, często osiągałem 17 do 19 BLG.

Przygotowałem standardowo drożdże Safspirit Malt. Schłodziłem szybko zacier zamrożonymi butelkami z woda mineralną i po osiągnięciu 30 st. C zapodałem drożdże.

Beczki są identyczne 100l (w każdej 48 l wody + 16 kg słodu) stoją sobie w tym samym pomieszczeniu. No i lekki zonk.

W pierwszej beczce BLG spadło do +6 i ani drgnie, słód opadł już na dno, zapach średnio przyjemny choć czuć alkohol :wallangry .
W drugiej BLG 0, fermentacja jeszcze trwa, zapach taki bardziej standardowy: miodowo chlebowy.

Obie beczki odkaziłem przed wlaniem gorącej wody pirosiarczanem (czy jakoś tak się ten związek nazywa) i dodatkowo przepłukałem wrzątkiem.
Ewidentnie w pierwszej doszło do jakiegoś zakażenia.

No nic, puszcze to niebawem na rury ale raczej osobno i zdam relacje co z tego wyszło...

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Przepis na whisky

Post autor: wawaldek11 » 2019-01-02, 16:53

A nie kusiło Cię, żeby połączyć oba zaciery - choćby po litrze i zobaczyć czy zejdzie niżej?
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Przepis na whisky

Post autor: kowal » 2019-01-02, 21:12

Hmm.. Jeśli wsypywałeś do wody o temp. pow. 70*C i spadło do 66, to mogło zostać za mało beta amylazy i zostały dekstryny nie przerobione na maltozę, a dekstroz drożdże nie zjedzą.
IMO lepiej startować np. z 68*C, tak, żeby po wymieszaniu mieć te 62-64*C.

Ale to tylko moja opinia/hipoteza, potencjalnych przyczyn może być więcej.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Re: Przepis na whisky

Post autor: zbynek » 2019-01-02, 21:34

Zacier przygotowany w ten sposób siłą rzeczy nie jest sterylny. A na słodzie bytuje tak dużo różnych mikrobów, co tylko czekają na okazję.
Według mnie, coś poszło nie tak z zadanymi drożdżami. W jednej beczce było ich wystarczająco dużo i miały dobre warunki, więc szybko zdominowały środowisko i przerobiły cukry, a w drugiej beczce nie, i rozwinęła się cała flora bytująca normalnie na słodzie.

A może drożdże zadałeś dwa razy do jednej beki??? :)
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
Twonk
60%
60%
Posty: 201
Rejestracja: 2018-03-02, 10:28

Re: Przepis na whisky

Post autor: Twonk » 2019-01-03, 11:06

@wawaldek 11 No przeszło przez myśl. Próbowałem zrestartować w ten sposób, że do 1 litra zacieru który był OK (temperatura 30 st. C) dodałem nowych drożdży i po rozmieszaniu i odczekaniu ok. 10 minut dodałem to do zacieru nr 1. Nic to nie dało.

Nie chce mieszać ich razem ze względu na kompletnie różne aromaty. Połączę je dopiero po pierwszej destylacji (jeśli z tego pierwszego nie wyjdzie jakiś niepijalny płyn). W przeciwnym razie nr 1 pójdzie na spirytus.

@Kowal - następnym razem zacznę od mniejszej temperatury, ale chyba to nie to, bo BLG po zacieraniu było takie samo.

@zbynek - też tak mi się wydaje, coś musiało zastartować przed dodaniem drożdży albo sam zakaziłem w trakcie mieszania zacieru.

Gorzej jak się okaże, że z zacieru o mniejszej wydajności produkt końcowy będzie lepszy. Wtedy zacznę kombinować co zrobiłem źle i jak to powtórzyć hehe.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Przepis na whisky

Post autor: magas » 2019-01-03, 15:51

zbynek pisze:
2019-01-02, 21:34

A może drożdże zadałeś dwa razy do jednej beki??? :)
Robiłem kiedyś wódkę wiśniową na przepisach ,,fabrycznych'' czyli baza itd. więc do dymionów z sokiem dolewałem spirytus, otwieram jeden gąsior szklany po tygodniu a tu jak pierdyknie fontanna, to pod sam sufit, a inne dymiony nie, co źle zrobiłem, że jeden na kilka zafermentował, wszystkie dymiony ten sam sok, wszystkie ten sam spirytus, tak mi to nie dawało spokoju, że zacząłem mierzyć przyrządami, jeden dymion miał podwójnie spirytus, co znaczyło, że ten z wulkanem go nie dostał :lol: .

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Re: Przepis na whisky

Post autor: zbynek » 2019-01-03, 17:00

Twonk pisze:
2019-01-03, 11:06
...
Gorzej jak się okaże, że z zacieru o mniejszej wydajności produkt końcowy będzie lepszy. Wtedy zacznę kombinować co zrobiłem źle i jak to powtórzyć hehe.
Wcale się nie zdziwię, jeśli tak właśnie będzie. :)
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Przepis na whisky

Post autor: kowal » 2019-01-03, 17:15

Ad blg i stopnia zatarcia - dekstryny też podwyższają balling, tyle, że drożdże ich nie jedzą. Nastaw może mieć np. 18*Blg i zatrzymać się na 12*Blg.
Aha, czy wykonałeś może po fermentacji próbę jodową? Jeśli kolor będzie brunatny, to znaczy, że pozostały jakieś dekstryny. Warto zbadać sprawę, żeby wykluczyć tę opcję, bo jak koledzy zauważyli inne też są prawdopodobne.

A co do tmeperatur, to zawsze można pokombinować. Wsypać np. połowę słodu do temp. 76*C i dać alfa amylazie podziałać, a jak temp. spadnie do 66*C dodać drugą połowę i niech beta amylaza szaleje w swoim żywiole, czyli ok. 65-60-*C (w niższych też powoli działa, podczas fermentacji nawet).
https://www.wiki.piwo.org/Alfa-amylaza
https://www.wiki.piwo.org/Beta-amylaza

Magas, kiedyś kumpel z ojcem nastawili wino z ciemnych winogron w plastikowych piątkach i wyjechali. Matka znalazła i pomyślała, że zapomnieli dokręcić. Dokręciła...
Jak chłopaki wrócili, to sufit i ściany były fioletowe :lol: A kumpel inżynier stwierdził "mieli rację ci od obliczania wytrzymałości materiałów - wzdłuż będzie pękać" :lol:
Kuję żelazo, póki gorące :-)

ssg_08
60%
60%
Posty: 209
Rejestracja: 2018-10-09, 16:08

Re: Przepis na whisky

Post autor: ssg_08 » 2019-01-03, 18:27

kowal pisze:
2019-01-03, 17:15
A kumpel inżynier stwierdził "mieli rację ci od obliczania wytrzymałości materiałów - wzdłuż będzie pękać" :lol:
:lol: :lol: :lol:
Ci, co nie lubią kotów, w poprzednim życiu byli myszami ...

Awatar użytkownika
Twonk
60%
60%
Posty: 201
Rejestracja: 2018-03-02, 10:28

Re: Przepis na whisky

Post autor: Twonk » 2019-01-04, 10:22

Przyznaję ze wstydem, że próby jodowej nie wykonałem :oops: Szczerze mówiąc próbę jodową robiłem przez pierwsze 4 może 5 zacierów i jakoś tak od roku tego zaprzestałem. Zwykle po 1,5 godzinie jak BLG dobija do około 19-20 staram się schłodzić zacier do 30 stopni i zapodaję drożdże.

Na początku zeszłego roku w zimie nie schłodziłem zacieru tylko wystawiłem go na zewnątrz na mróz żeby temperatura sama spadła. Ustawiłem termometr z alarmem na 35 stopni (mam taki fajny termometr że można ustawić alarm zarówno na górnej jak i dolnej granicy). Po osiągnięciu 35 stopni otwarłem beczkę a tam już dzikusy ucztowały na całego :mrgreen: . Zapodałem drożdże ale fermentacja zatrzymała się na +4 BLG - szału nie było jednak destylat całkiem, całkiem OK.

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Re: Przepis na whisky

Post autor: Legion » 2019-01-04, 20:59

Twonk pisze:
2019-01-04, 10:22
Przyznaję ze wstydem, że próby jodowej nie wykonałem :oops: Szczerze mówiąc próbę jodową robiłem przez pierwsze 4 może 5 zacierów i jakoś tak od roku tego zaprzestałem...
Ja się nie wstydzę, próbę jodową może ze 3 razy tylko robiłem i uważam, że przynajmniej o dwa za dużo :mrgreen:
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości