Podziękuj koledze magasowi i autorowi oryginalnego postu Ja to czytałem kiedyś, ale jako ciekawostkę. Mam też jakiś oryginalny artykuł o miedzi, tam też jest napisane, że powinna być i w roztworze i w parach. Dlatego od jakiegoś czasu wkładam starą chłodnicę miedzianą do kotła. Czy to coś daje - nie wiem, ale tak robię.

No i nie trzeba tej miedzi tak dokładnie czyścić.

Cześć,

Chcę przywitać kolegów (i psotnice?)

Przychodzę na to białe forum w poszukiwaniu @magasa do którego w realu odesłał mnie @plipek/P.L. (brałem u niego wypełnienie)
Tak, @magasa już znalazłem, ale zanim o cokolwiek zapytam poświęcę kilka godzin na czytanie
Lubię smakówki zbożowe i inne smrodliwe dla innych śliwowice/rakije/tsujki i takie tam. Na razie nie dysponuję garnkiem z płaszczem - mam kega 50l z 2x2kW z regulatorem mocy od @drgrannat, tak że ten.. przed pracą musi by względny klar jak na żaglówce

Jak już całkiem zwariuję, to kupię alembika z mieszadłem ręcznym do psocenia w polu od Milan Jovanović z Serbii (Subotica jest zaraz za granicą Węgierską) - https://www.destilatori-kazani.com/proizvodi

Różnica w cenie zauważalna
https://www.olx.pl/oferta/destylator-mi ... 7c3f4fd56b

No to jeszcze zapodam drugą firmę. Tą firmę od poprzedniej dzieli 15 km - są po zloklaizowane po przeciwnych stronach miasta Subotica

http://www.des-kazani.rs/en/products/stable/

Pytanie techniczne - zacieranie na trzy wody
Zatarłem żyto, słód zalałem „trzecią” wodą, zagotowałam i odebrałem ok. 20l cieńkusza 3blg pod korek w kanistrze. Ile może to poczekać do następnego zacierania przy obecnych temperaturach?

Zakręć szczelnie bez powietrza w beczce - może stać i stać.

Zalałem gorące pod korek, zakręciłem i wywaliłem na dwór. Powinno się „spasteryzować”

Witam szanowne grono

@ ogórek
Bez dostepu powietrza a co za tym idzie roznych dzikusów nie ma prawa samo fermentowac, jesli zlane gorace
U mnie stoi popłuczyna 4 Blg juz prawie dwa miesiace i jest ok.

pozdrawiam wszystkich

Fermentacja bez dostępu powietrza zachodzi. Po to stosuje się rurki fermentacyjne by dwutlenek węgla uchodził, a powietrze nie miało dostępu.

Kolega Ogorek pisal ze zalal gorace pod sam korek, wszystko zywe powinno byc ugotowane, tak jak w konfiturach jesli korek jest szczelny to nie zafermentuje

Kolego Terni fermentacja ma kilka etapów pierwszy bez tlenu nie ruszy, bez różnicy czy będą tam miały namnożyć się drożdże szlachetne, czy spontaniczne, jedne i drugie potrzebują tlenu, tak przynajmniej mi się wydaje. W etapie drugim tlen już jest niewskazany, ale przy drugim nie trzeba się martwić, dwutlenek węgla chroni nam nastaw przed dostępem tlenu i ty piszesz o etapie drugim, jest jeszcze etap trzeci, ale to już nie w temacie. Jeśli chodzi o przetrzymywanie cieńkusza, czy odwaru do zakwaszania np kukurydzy to nie mam zielonego pojęcia jak długo można przetrzymywać, sam jestem ciekaw.

Wykopalem swoje popłuczyny 4 blg i dzis zacieram ...
Popłuczyn jest 10 litrow, planuje zatrzec 12 kg słodu wedzonego torfem z Castle Malting (podobno ma 40 ppm, zobaczymy ile przejdzie do produktu finalnego)

edit : popłuczynka miala 2,5 blg, nie wiem jak mierzylem poprzednio bo raczej blg nie powinno chyba spasc samo z siebie ?

Temperatura pomiaru?

Hmm.. Mozliwe że poprzednio była trochę cieplejsza, ale to raczej by zaniżało pomiar. Pewnie moj błąd, zle odczytałem albo przez dwa miesiące osiadły różne drobinki na dnie przez co stała sie mniej gęsta? No nic, dziś brzeczka z pierwszej wody w 65 stopniach ma 14 blg a z drugiej w 80 st. 10 blg. Jak ostygnie do 65 to zleje razem i niech enzymki sobie do jutra tną co sie da. Zacierałem wodą w której dwa dni moczył sie torf ogrodniczy nieodkwaszony, 8 l. torfu na 50 l. wody. hmm ... pachnie bardzo obiecująco.