Zacieranie po raz pierwszy - potrzebny mentor :)
Oczywiście Kowal że masz rację. Ja natomiast zauważam że trunki mi się tak spiętrzają że nie widzę już żadnej możliwości ich skonsumowania. W młodszych latach potrafiłem, ale w latach emerytalnych? Kiedyś bez problemu potrafiłem wypić 1,5 l wódki 40% dziennie. Teraz zakończyło by się to moim zgonem po dwóch czy trzech dniach.
Róbmy Swoje
Co Ty piłeś i ile, że niemal w piachu wylądowałeś?
Przecież wszystkiego nie wypijam a większość rozdam po znajomych. Koledzy jak do mnie przychodzą to też wiedzą aby drewna do lasu nie nosić. Co rusz jakaś impreza sie trafi i też biorę kilka butelek. Nie ukrywam, że też lubię wieczorem przy swoim drinku z lodem usiąść.
Ok... Nie widziałem ostatniego postu. 1,5 litra dziennie to wiele wyjaśnia
Przecież wszystkiego nie wypijam a większość rozdam po znajomych. Koledzy jak do mnie przychodzą to też wiedzą aby drewna do lasu nie nosić. Co rusz jakaś impreza sie trafi i też biorę kilka butelek. Nie ukrywam, że też lubię wieczorem przy swoim drinku z lodem usiąść.
Ok... Nie widziałem ostatniego postu. 1,5 litra dziennie to wiele wyjaśnia
Ale ja nie pytam o zacieranie tylko o przygotowaniu słodu, a dokładniej o oczyszczaniu przed zacieraniem
[ Komentarz dodany przez: Citizen Kane: 2016-04-06, 23:16 ]
Zbędny cytat!
[ Komentarz dodany przez: Citizen Kane: 2016-04-06, 23:16 ]
Zbędny cytat!
Ostatnio zmieniony 2016-04-06, 23:15 przez zbdu, łącznie zmieniany 1 raz.
??????????????????zbdu pisze:......
Kiedyś ześrutowany jęczmień wsypałem prosto z paczki do fermentatora i zacier mi zgnił.
..........
Ale ja nie pytam o zacieranie tylko o przygotowaniu słodu, a dokładniej o oczyszczaniu przed zacieraniem
..........
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Zatarłem 7kg żyta i 22l wody. Zrobiłem wszystko w miarę jak najlepiej. Skorygowałem pH i utrzymałem reżim temperatur. Dziś gotowałem pierwszy raz i wykapapało mi 4,3l 46%. Odbierałem od początku do 98° w kegu. Przy 98 kapało tak wolno, że postanowiłem przerwać. Taboret ewidentnie nie daje rady
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Seba1983, łącznie zmieniany 1 raz.
Kolego JemioloSeba. Nieniejszym gratuluję. Osiągnąłeś 86% teoretycznej idealnej wydajności z żyta Mnie wychodzi zazwyczaj nieco ponad 80%.
Przeliczając na tonę surowca wyszło Tobie 282,6l 100% etanolu, a teoretyczny max to 328l 100% etanolu.
Naprawdę możesz być zadowolony z uzysku
Oczywiście zależy to też od jakości ziarna, drobności ześrutowania, a nie tylko poprawności zacierania, odfermentowania i wydestylowania.
Przeliczając na tonę surowca wyszło Tobie 282,6l 100% etanolu, a teoretyczny max to 328l 100% etanolu.
Naprawdę możesz być zadowolony z uzysku
Oczywiście zależy to też od jakości ziarna, drobności ześrutowania, a nie tylko poprawności zacierania, odfermentowania i wydestylowania.
Kuję żelazo, póki gorące
Bardzo dziękuję!
Starania i Wasza ogromna pomoc nie poszły na marne.
Tym razem zacieranie przeprowadziłem zgodnie z Waszymi radami. Wcześniej nie mierzyłem dokładnie pH i dawałem kwasku na oko. Tym razem pH zbiłem do 4 i zacier był zdecydowanie słodko-kwaśny w smaku. Uruchomiłem też wiertarkę do mieszania i to wszystko pewnie razem wpłynęło na wynik.
Dzięki raz jeszcze za pomoc!
Starania i Wasza ogromna pomoc nie poszły na marne.
Tym razem zacieranie przeprowadziłem zgodnie z Waszymi radami. Wcześniej nie mierzyłem dokładnie pH i dawałem kwasku na oko. Tym razem pH zbiłem do 4 i zacier był zdecydowanie słodko-kwaśny w smaku. Uruchomiłem też wiertarkę do mieszania i to wszystko pewnie razem wpłynęło na wynik.
Dzięki raz jeszcze za pomoc!
Ostatnio zmieniony 2016-04-29, 11:59 przez Seba1983, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości