Ja liczę z proporcji.
Najpierw przeliczasz, ile wyszło Ci etanolu 100%. Masz 45 voltów Czyli 0,45 * 5,2 = 2,34l czystego etanolu.

Dalej
7kg -> 2,34l
1000kg -> xl

x = 2,34*1000/7
x=334,28571

I ten wynik to jest Twój przeliczeniowy wynik z tony surowca.

Może inni liczą inaczej, bo są różne sposoby dojścia do tego samego wyniku, ale ten sposób jest ok.

O to mi właśnie chodziło. Dzięki!

Citizen Kane pisze:10kg pszenicy > filtrowane w worku > bez płaszcza = 2,6l (bez ogonów).

Jaki worek najlepiej zastosować do filtrowania zacieru zbożowego przed puszczaniem na kolumnę.
Chodzi o materiał, rozmiary i jaka średnica oczek sita?

OLO 69 pisze:http://bimberhobby.pl/product.php?id_product=57

a ten
http://bimberhobby.pl/product.php?id_product=56

ma za małe oczka?

Jakie drożdże najlepiej do takiej fermentacji?
Fermiol czy DROŻDŻE WHISKY SINGLE STRAIN + AMG

Wystarczą fermiole oraz worek który poleciłem. Oczywiście worek jest do odcedzania śruty.
Zacieru z mąki na nim nie odcedzisz.

Przymierzam się do zrobienia pierwszego zacieru, przejrzałem forum ale mam bardzo dużo wątpliwości i stąd moja prośba o opnie czy wszystko dobrze zrozumiałem i czy mój plan jest dobry.

Planuje zagotować 50l wody w kegu, przelać do beczki 120l i przy temperaturze 85°C dodać enzym upłynniający (od kolegi 98) oraz mąkę z marketu (pytanie jaką wybrać?) 16kg (odpowiednia ilość?). Po ostudzeniu do 55-60°C sprawdzam pH i ewentualnie zakwaszam kwaskiem cytrynowym do wartości około 4,5 następnie dodaję enzym scukrzający i czekam do wystudzenia do około 30°C i dodaję drożdże tylko pytanie jakie? Czy mogę zrobić do na BAYANUS? czy lepiej na innych?

Lepiej na drożdżach Whiskey. Ale i na Turbo 48 też wyjdzie. Kiedyś robiono tylko na piekarniczych i też wychodziło.

Nasze forum jest fajne, bo zawsze można uzyskać pomoc od kogoś co już to robił i korzystać z jego doświadczenia, jak kolega terni, kolego terni ile zacierów fermentowałeś i na jakich drożdżach, jakie zaciery i ile ci czasu schodziło na fermentacji?

Co do typu mąki to ciężko doradzić skoro nigdy nie zacierałeś. Zacznij od pszennej a następnym razem zrobisz żytnią i sam porównasz. Gwarantuję, że z obu trunek będzie wyśmienity.
Ja po dodaniu enzymu upłynniającego gotuję jeszcze jakiś czas mieszając aby doprowadzić do 95-98 stopni. Tak mnie uczono ale wiem, że wiele osób pomija ten krok a mimo to zacierają z powodzeniem (metoda na tzw. lenia).
Zakwaszanie kompletnie pomijam. Nie zauważyłem żadnej różnicy ale jeśli chcesz to na pewno nie zaszkodzi.
Ilość mąki zależy od tego jaki masz gar. Proporce najczęściej tu polecane to 1/3 lub 1/4 gdzie 1 to kg mąki a 3 lub 4 litry wody. Tutaj musisz określić się czy będziesz to filtrował, gotował gęste w kegu z płaszczem czy używał jeszcze innej metody.
Drożdże również polecam do whisky jeśli planujesz ten trunek leżakować na płatkach lub w beczce. Jeśli planujesz czystą wódkę to użyj drożdży turbo takich jak do cukrówek.
Do drugiej części Twojego postu nie mam uwag
Powodzenia

JemioloSeba pisze: ↑

2018-07-18, 17:49

Jeśli planujesz czystą wódkę to użyj drożdży turbo takich jak do cukrówek.

Odradzam. Fremiole albo Red Ethanol będą tu bardziej na miejscu.

Popieram. Można jeszcze dedykowane do whisky z dodatkiem AMG.

Jakość wody też ma znaczenie. Moje obserwacje: twarda mniej aromatów, szczególnie przy jęczmieniu.

1. @euphorbia1 doprecyzuj proszę co rozumiez przez twardą wodę

2. Jestem w desperacji. Nie należę do leniwego pokolenia milenialnego, ale właśnie grzeje na 63°C słód jęczmienny i proszę o opinię (nie dam rady przejechać całego wątku tu i podobnych na czarnym forum). Krótko mówiąc nie wiem czy iść drogą filmików z US na YouTube i odcedzić za circa 45 min pogotowaną słodową śrutę i po przelaniu ją gorącą wodą wywalić śrutę do kosza, a po wystudzeniu zadrożdżyć sam "sok", czy wrzucić całość i.e. sok + pogotowane rozdrobnione słodowane ziarna i całość zadrożdżyć mieszanką odżywki z drożdżami alcotec "single strain whisky yeast"

Proszę o opinię nocnych marków

Będziesz gotował gęste czy rzadkie?