Szybkie pytanie do osób, które robiły zacier żytni...
Nie wiem czy tak to tylko jest u mnie, ale za każdym razem jak robię zacier żytni mam niezbyt przyjemny zapach unoszący się z fermentatora. To nie jest tak intensywne jak przy zakażonym zacierze, ale smrodek jednak jest. Nie ma tego przy pszenicy, ani kukurydzy (nawet mieszanej z żytem). Nie jest to problem zakażenia bo pojawia się niemal natychmiast po schłodzeniu. Jak nachylam się nad fermentatorem to zacier pachnie normalnie... A nad całością lekki smrodek...
kociołek wymyty, fermentatory wymyte i zdezynfekowane, narzędzia tak samo, a wonieje... kwaśny, trochę siarkowodorowy zapach. I co najgorsze bardzo czepliwy długo się utrzymuje w powietrzu
kwik44
Zacier żytni - zapach
Zacier żytni - zapach
Ostatnio zmieniony 2016-03-23, 22:54 przez kwik44, łącznie zmieniany 2 razy.
Wprawdzie nie przerabiałem żyta,ale obok stoi worek który czeka na przerób...
Mam zamiar część ze słodować,chociaż zastanawiam się czy iść w tym kierunku?
@kwik44, jeśli zapach na stawu ci nie odpowiada to czy ma to związek z efektem końcowym,czyli czy destylat nie powiela tego typu absmaków?
Jeśli nie to nie ma czy sobie głowy zawracać...
Mam zamiar część ze słodować,chociaż zastanawiam się czy iść w tym kierunku?
@kwik44, jeśli zapach na stawu ci nie odpowiada to czy ma to związek z efektem końcowym,czyli czy destylat nie powiela tego typu absmaków?
Jeśli nie to nie ma czy sobie głowy zawracać...
janik - w destylacie niczego niepokojącego nie ma. Tylko fermentacja jest uciążliwa trochę. Ale zakładam pokrywę z rurką i jakoś idzie. Tyle że rodzina narzeka trochę. Żyto ogólnie warto
Moja pytanie było bardziej "czy inni też tak mają czy to tylko ja coś chcący/niechcący psuję"...
kwik44
Moja pytanie było bardziej "czy inni też tak mają czy to tylko ja coś chcący/niechcący psuję"...
kwik44
Ostatnio zmieniony 2016-03-23, 15:52 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.
Żytko ma specyficzny zapach. Mnie on nie przeszkadza. Zacier powinien przypominać w zapachu zakwas na żurek, albo chleb żytni. Trudno to opisać. Jakbym niuchnął z Twojego fermentora, to mógłbym porównać, czy pachnie jak mój zacier żytni, ale internet ma jeszcze pewne niedoskonałości i zapachów nie przesyła
Kuję żelazo, póki gorące
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości