Zacier z kukurydzy

Awatar użytkownika
kmarian
60%
60%
Posty: 242
Rejestracja: 2017-01-27, 21:14
Lokalizacja: Beskid Niski

Post autor: kmarian » 2017-02-12, 21:14

Tak czytam i się zastanawiam, 30 litrów wody, 15 kg kukurydzy i to doprowadzone do wrzenia. Czy wiertarka dała rady? Toż to było dość gęste.
Moje pytanie: czy do beczki przelałeś całość, czy płyn oddzieliłeś od śruty?

zylek234
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2016-03-23, 16:03

Zacier z kukurydzy

Post autor: zylek234 » 2017-05-07, 20:28

Witam, robiłem niedawno zacier z samej kukurydzy pół mąka pół śrut i zatarłem 90% dodałem scukrzający i 65-60 upłynniający kwasek itp 1kg kukurydzy na 3l wody. Następnego dnia jak temperatura była 35stopni była dobrze wyczuwalna słodycz jakby ktoś przesadził z cukrem w herbacie. drożdże i pożywka od 98% do zacierów Ferminol start chwilowo powolny potem jak rakieta np jak drożdże turbo do cukrówek i co dziwne po 3 dniach fermentacja zwolniła a była taka że dekiel mi z beczki schodził co dziwne teraz zajeżdża coś tzw jakby kupą nie wiem o co chodzi wszystko czyste itp może ktoś coś powie teraz lekko buzuje w beczce lecz to już takie niezauważalne bom belkowanie jakby był już koniec fermentacji. Może ktoś coś poradzi czemu to tak śmierdzieć zaczęło itp i czy to możliwe że już przefermentowało?
:)

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: kwik44 » 2017-05-07, 20:40

Jak śmierdzi to pewnie czymś się zakaziło. Destyluj i tyle. Też z tym walczę w przypadku żyta akurat. Odnośnie fermentacji - 3-4 dni to typowy czas. Mnie czasem drożdże potrafiły zjeść cukier w 1.5 dnia...

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: Citizen Kane » 2017-05-07, 20:46

Zaciery zbożowe nie pachną jakoś specjalne ładnie podczas / po fermentacji. Może więc jest z nim wszystko ok.

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: wiking » 2017-05-07, 21:23

kwik44 pisze:
2017-05-07, 20:40
Też z tym walczę w przypadku żyta akurat.
kwik44, ja też nie mogłem tego rozgryźć, dlaczego na 6 fermentatorów z żytem 1 zawsze trolił kiszonką fermentatory odkażałem na wszystkie sposoby i nic nie pomogło zawsze ten jeden walił, o co tu kaman?
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: magas » 2017-05-07, 21:29

Wiking 6 nastawiasz jednocześnie? Jeśli tak to zapisz na plastikowej beczce, z tej wali kiszonką, ja zalewałem plastikowe beczki wrzątkiem, tak z 10l wrzątku do beczki zakręcałem pokrywę i turlałem, pary tam robiły zadymę, myłem Ludwikiem, płukałem i cuda na kiju, przedgony, a jedną miałem co mi w niej łapało sztych octowy. Dałem teściowej na deszczówkę, pewnie można było ją piro zajechać, ale ja już nie chciałem za 20zł ryzykować, bo szkoda pracy, owoców, mojego czasu.

Awatar użytkownika
seneka
50%
50%
Posty: 193
Rejestracja: 2013-09-22, 16:20

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: seneka » 2017-05-07, 21:30

Ale kukurydza właśnie pachnie inaczej i jak dla mnie całkiem przyjemnie.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: wiking » 2017-05-07, 21:37

Ale dlaczego tak się dzieje, że wszystkie są ok oprócz jednego mimo wysiłków z piro i innymi cholerstwami
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: kwik44 » 2017-05-07, 21:40

wiking, mnie do tej pory każdy z żytem walił. Po to zacząłem wątek z sour mash, żeby coś z tym fantem zrobić :( Wydaje mi się, że nie jesteśmy w stanie wysterylizować na tyle dobrze zacieru i zawsze jakieś bakterie w śrucie zostają. Lub zacier zaciągnie z powietrza, ale zakładałem rurkę po wysterylizowaniu i efekty były takie same. Mnie zwykle zaczynało walić drugiego dnia. Może się mylę. Coś będę więcej wiedział za jakieś 2 tygodnie. Aczkolwiek trzeba będzie doświadczenie kilkukrotnie powtórzyć, żeby być pewnym. Na ten moment wydaje mi się, że drożdże na etapie fermentacji nie dość szybko zakwaszają środowisko. I bakterie (dające zapach świeżych rzygowin) mają dobre warunki do rozwoju. Rozwiązaniem jest silniejsze zakwaszenie na etapie dodawania drożdży. Albo kwasem, albo kwaśnym starterem, albo pozostałością oddestylowanego zacieru. Lub kombinacją powyższych. Na razie pomysł testowałem na etapie starteru wydaje się działać dobrze. Nastawiłem słoje, dodałem do każdego odrobinę żurku i po dwóch dniach kwaśne jak trzeba, a zapach piękny. Literalnie zero smrodu. Wąchałem kilka razy dziennie. Śruta na starter wsypana do słoja jak leciało.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: magas » 2017-05-07, 21:46

Nie wiem, mi na kilka beczek plastikowych jak coś się spierdzieliło, to zawsze była ta sama beczka, zapisałem na niej czarnym markerem, jak po zalaniu przedgonami i wyrolowaniu na leżąco, prócz tego wrzątek i czystość, a brzoskwinia tylko w niej złapała sztych octowy, to wyrwałem chwasta, bo byłem pewien, że ona jest przyczyną zła, przeklęta, jakaś czarownica mi na nią urok rzuciła.

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: kwik44 » 2017-05-07, 21:59

Ja beczkę pod żyto myłem płynem, później NAOH, wyparzałem, na koniec sterylizacja piro. Wlewałem gorący zacier (90 stopni) i zamykałem szczelnie. Otwierałem raz w okolicy 60 stopni i drugi raz jak zadawałem drożdże. I zawsze capiało :( Coś po prostu musiałem robić źle. I szukam tego "źle" teraz...

Awatar użytkownika
wiking
100%
100%
Posty: 1419
Rejestracja: 2011-04-27, 01:52
Lokalizacja: Z międzyświatów

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: wiking » 2017-05-07, 22:01

Ja przez nieuwagę zrobiłem wino z żyta w tym śmierdzielu (oczywiście odkażonym) i nawet wino po pierwszym zlewie waliło jakąś gnojówką. Qwa cukrówki wychodzą w nim ideolo, ale pomimo tego i tak pójdzie do śmietasa koniec jego kariery w mein laboratorium.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte

Awatar użytkownika
radius
90%
90%
Posty: 822
Rejestracja: 2010-11-30, 14:39
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: radius » 2017-05-07, 22:16

Domyślam się o czym pisze kwik44 :) Przerobiłem już niejeden zacier z żyta i po przeczytaniu jego postów najpierw myślałem, że rzeczywiście zaciery mu się zakaziły ale przecież nie mogło się to zdarzyć za każdym razem :shock:
Dzisiaj na spokojnie przeanalizowałem wszystko, odtworzyłem w głowie spostrzeżenia co do moich zacierów żytnich i chyba już wiem. Zacier po rozpoczęciu fermentacji zaczyna "samoczynnie" się zakwaszać i wtedy faktycznie jego zapach przypomina "świeże", lekko kwaśne rzygowiny :mrgreen:
Uświadomiłem to sobie dopiero po przypomnieniu jak ja odbierałem ten zapach. Dla mnie taki dwudniowy zacier pachniał kwaśnym żytnim chlebem z dużą ilością drożdży. Kwik44 określił go jako świeże rzygowiny no ale taki już nasz urok, że rzeczy podobne możemy odbierać zupełnie inaczej :D
Spiritus flat ubi vult

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1226
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: Doody » 2017-05-07, 22:43

Czyli jednak warto zakwaszać :)
Nie zakwaszam tylko słodu jęczmiennego, bo tu z zapachem nigdy nie ma problemu. Wszystkie inne zaciery zakwaszam i nigdy nie spotkałem się z zapachem rzygowin. No cóż bądźmy szczerzy kukurydza i żyto to Chanel no 5 nie jest :mrgreen:
Pozdrawiam
Darek

zylek234
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2016-03-23, 16:03

Re: Zacier z kukurydzy

Post autor: zylek234 » 2017-05-08, 11:09

Dziś destyluje tą kukurydzę i 40stopni tylko ma mimo że podczas gotowania smród zniknął a fermentacja trwała 3 dni i w beczce bąbel kuje nie wiem czy nie zostawić tego na 2 dni jeszcze. Zapach destylatu ok pachnie zbożem.
:)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości