Bobikówka
Bobikówka
Jako ze w moim gospodarstwie obrodził bobik zamierzam przystosować go do naszych celów. Plan jest taki 50% ześrutowanego bobiku 30% kukurydzy, 20% pszenicy. Podobno bobik zawiera do 44% skrobi, więc więcej niż ziemniaki, całość potraktuję enzymami. Jak myślicie? Ma to sens?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez gedeonx1, łącznie zmieniany 1 raz.
Gedeon
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Zrobiłbym z samego bobiku. Wtedy można porównać smak, wydajność, problemy przy zacieraniu i destylacji. Zacierałeś inne zboża? Jak masz z nich destylaty, to możesz kupażować z bobikówką
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
bobikówka
Już jutro zacieranie bobikówki. Daję tylko 50% bobiiku by zminimalizować ewentualną porażkę. Boję się o to że duża ilość białka w bobiku może to zniweczyć skuteczność zacierania. Jeśli wszystko pójdzie ok następny zacier 100% bobiku.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez gedeonx1, łącznie zmieniany 1 raz.
Gedeon
bobikówka
Stało się, dziś zatarłem bobik enzymzmi. Zgodnie z sugestiami 100% bobiku. Do wrzących 18l wody dodałem enzym upłynniający, 6kg śruty bobikowej i reszte enzymu. Gotowałem to ok godziny, próba jodowa niejednoznaczna, tzn po 45 minutach negatywna, po godzinie kolor ciemniejszy. Przy 65 stopniach enzym scukrzający. Blg nie zmierzone, zacier gęsty jak śmietana, kolor zaprawy cementowej i pachnie jak grochówka. Enzymy w dawkach ja dla ziemniaków. Przy temp 35 stopni uwodnione fermiole. Teraz tylko czas i rurki.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez gedeonx1, łącznie zmieniany 1 raz.
Gedeon
bobikówka
Podczas testów organoleptycznych słodycz wyczuwalna, mniej niż w kukurydzy lub pszenicy, ale jednak. Próba jodowa będzie po fermentacji, drożdże podjęły pracę i nie chcę im zakłócać misji. Ale dzięki za sugestie.
Ostatnio zmieniony 2017-03-11, 11:17 przez gedeonx1, łącznie zmieniany 2 razy.
Gedeon
Rany Boskie! Czyś Ty zwariował? Bobiczek na wódkę zamieniasz? Ja za bobiczkiem życie bym oddał. Mogę go w sezonie wpier....ć od rana do wieczora. Majątek na niego wydaję, bo tani nie jest, a Ty go na gołdę przerabiasz. Jasny gwint . Wódkę z makulatury można zrobić (patrz: vistula vodka), ale nie z bobiczku .
Można i z makulatury i to bardzo prostoFrog pisze: Jasny gwint . Wódkę z makulatury można zrobić (patrz: vistula vodka), ale nie z bobiczku .
Papier to celuloza, którą można rozłożyć na cukry za pomocą enzymów - celulazy - w obecności wody w procesie rozdrabniania lub - jak u zwierząt - żucia. A jak już rozłożymy celulozę na cukry (glukozę) to dalej każdy domowy eksperymentator wie jak postępować.
A więc - róbmy najazd na biblioteki
Spiritus flat ubi vult
Dawno dawno temu, za siedmioma marketami i czterema miastami, gdzie nie łatwo było spotkać krasnoludki, bo ich tam nie widziałem, ale Guliwera widziałem na własne oczy, możecie mi wierzyć lub nie, część z kolegów mi na pewno uwierzy, a było to jakieś 6-7lat temu, próbowałem wódki z żołędzi. Wtedy Pietro chciał spróbować i udowodnić, że można i udowodnił, nie pamiętam, czy mi smakowała, bo skupiłem się wtedy na Pietra kukurydzy i jęczmieniu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości