Inżyniera zacieranie mąki
@ MEMPHIS - wszysko ok jeśli chodzi o uwadnianie i M.D.- jeśli piszesz to tak jest
zrób test jodwy !!- na obecnoś cskrobii w zacierze to wyjaśni wiele
A jeszcze jedno ile to już stoi ????/pracuje ????
może masz już przerobione ???- spróbuj dostać przewód "grzewczy " - oplatasz wokół
baniaka , pojemnika i grzejesz ...
98%
zrób test jodwy !!- na obecnoś cskrobii w zacierze to wyjaśni wiele
A jeszcze jedno ile to już stoi ????/pracuje ????
może masz już przerobione ???- spróbuj dostać przewód "grzewczy " - oplatasz wokół
baniaka , pojemnika i grzejesz ...
98%
cześć
niestety , jak pisałem jakis czas temu .......... nie posiadam kolumny !!!!!
na razie uzbierało mi się juz ze 100 l róznego zacieru i stoi sobie grzecznie w baniakach i czeka na lepsze czasy ........ mógłbym przepędzić przez mój stary sprzet, ale nie chcę ...
zacier poczeka jeszcze z 2 miechy bo z kasa u mnie cienko niestety .... choc jeśli chodzi o kompletowanie kolumny to jestem w połowie drogi
natomiast jesli chodzi o przygotowania na "szcześliwe rozwiązanie" to mam juz gotowe i zakupione wszystko prócz wózka a właśnie te inne przygotowania pochłoneły moje zasoby gotówki ...
98% pisze:Witam @ bielok w takim razie pochwal sie swoim pierwszym "oseskiem"
- ile wycisnąłeś / wyciagnałeś z całości .
i czy ten wynik zadawala ???
98%
niestety , jak pisałem jakis czas temu .......... nie posiadam kolumny !!!!!
na razie uzbierało mi się juz ze 100 l róznego zacieru i stoi sobie grzecznie w baniakach i czeka na lepsze czasy ........ mógłbym przepędzić przez mój stary sprzet, ale nie chcę ...
zacier poczeka jeszcze z 2 miechy bo z kasa u mnie cienko niestety .... choc jeśli chodzi o kompletowanie kolumny to jestem w połowie drogi
natomiast jesli chodzi o przygotowania na "szcześliwe rozwiązanie" to mam juz gotowe i zakupione wszystko prócz wózka a właśnie te inne przygotowania pochłoneły moje zasoby gotówki ...
pozdrawiam
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
To nie jest dobry pomysł. Przedestyluj to, choćby na pot-still'u i trzymaj surówkę - tak będzie nawet lepiej, bo w naturalny sposób (od czasu do czasu wietrz i energicznie mieszaj) poutleniają się związki aromatyczne. Potem kolumna i wszystko będzie OK.bielok pisze:.....zacier poczeka jeszcze z 2 miechy........
pzdr
A może jednak te związki aromatyczne się nie poutleniają? Może jest jak z winkiem: im dłużej stoi tym bukiet coraz ciekawszy.
U mnie stoi winko ze śliwek węgierek z przeznaczeniem na śliwowicę. I tak już sobie stoi od września bo zawsze coś pilniejszego wyskoczy. Jak w końcu przedestyluję to będę coś wiedział czy aromat jest czy się utlenił, skąd by zresztą miał się tam tlen wziąć - może śladowe ilości ale to za mało.
Winiarek
U mnie stoi winko ze śliwek węgierek z przeznaczeniem na śliwowicę. I tak już sobie stoi od września bo zawsze coś pilniejszego wyskoczy. Jak w końcu przedestyluję to będę coś wiedział czy aromat jest czy się utlenił, skąd by zresztą miał się tam tlen wziąć - może śladowe ilości ale to za mało.
Winiarek
cześć
destylowac mogę niestety tylko na działce a pogoda i temparatura nie sprzyja przebywaniu tam dłużej niz godzinkę lub dwie, niestety ....
myślę że nic mu nie będzie - zacier od śruty oddzieliłem po zakonczonej fermentacji za pomocą worków od 98% i prasy złożonej z dwóch desek i ścisków stolarskich. Teraz stoi w baniaczku i sie klaruje jak winkoa_priv pisze:To nie jest dobry pomysł. Przedestyluj to, choćby na pot-still'u i trzymaj surówkę - tak będzie nawet lepiej, bo w naturalny sposób (od czasu do czasu wietrz i energicznie mieszaj) poutleniają się związki aromatyczne. Potem kolumna i wszystko będzie OK.bielok pisze:.....zacier poczeka jeszcze z 2 miechy........
pzdr
destylowac mogę niestety tylko na działce a pogoda i temparatura nie sprzyja przebywaniu tam dłużej niz godzinkę lub dwie, niestety ....
pozdrawiam
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
@winiarek, @bielok
Chyba nieporozumienie.
Ja cały czas mam na myśli efekt końcowy praktycznie bezsmakowy (delikatny posmak w tle w/g mnie wystarcza), ale wiem że są zwolennicy smaków bardziej zaakcentowanych. W tym wypadlu czas zadziała zwiększająco.
@winiarek
Jeśli chodzi o utlenianie - uważam że trzeba zostawić sporą przestrzeń z powietrzem nad destylatem, wstrząsać i wietrzyć - no i oczywiście czas. Taki sposób w/g mnie jest bardziej "ekologiczny" niż jakakolwiek chemia.
pzdr
Chyba nieporozumienie.
Ja cały czas mam na myśli efekt końcowy praktycznie bezsmakowy (delikatny posmak w tle w/g mnie wystarcza), ale wiem że są zwolennicy smaków bardziej zaakcentowanych. W tym wypadlu czas zadziała zwiększająco.
@winiarek
Jeśli chodzi o utlenianie - uważam że trzeba zostawić sporą przestrzeń z powietrzem nad destylatem, wstrząsać i wietrzyć - no i oczywiście czas. Taki sposób w/g mnie jest bardziej "ekologiczny" niż jakakolwiek chemia.
pzdr
Ja jestem zwolennikiem smaków bardziej zaakcentowanych. Chociaż ostatnio nic nie upędziłem (a wkolejce jest prawie 300 l) bo wpierw nie było czym teraz z kolei nie ma czasu to tak sobie myślę, że stosowanie KMNO4 zostawię wyłącznie do cukrówek a całą robotę poprawiania smaku pozostawie procesowi wieloletniego leżakowania. Tylko aby ten zamysł był realny do wykonania musi być spora nadprodukcja .
Pozdrawiam
Winiarek
Pozdrawiam
Winiarek
Wczoraj dokonałem pomiarów i tak temperatura nastawu 22°C, pomiar cukru ok 7, niewielkie pęcherzyki gazu widoczne na powierzchni, czyli zmiana niewielka w stosunku do dnia poprzedniego. Podłożyłem pod beczkę poduszkę elektryczną i dzisiaj wynik:
temperatura nastawu 29°C, pomiar cukru 6,5.niewielkie pęcherzyki gazu widoczne na powierzchni.
Wniosek na przyszłość: cały cukier został juz przerobiony, do pomiarów blg w takich nastawach trzeba przyjąć korektę o 3 jednostki, przy rozcieńczaniu próbki 1:1 wagowo.
pozdrawiam - inżynier
temperatura nastawu 29°C, pomiar cukru 6,5.niewielkie pęcherzyki gazu widoczne na powierzchni.
Wniosek na przyszłość: cały cukier został juz przerobiony, do pomiarów blg w takich nastawach trzeba przyjąć korektę o 3 jednostki, przy rozcieńczaniu próbki 1:1 wagowo.
pozdrawiam - inżynier
@A_priv
przypaliło się tak, że aż dym poszedł przez chłodnicę i prawdopodobnie jakieś związki zanieczysciły kolumnę i chłodnicę, co później zostało wypłukane przez alkohol.
Kega już domyłem i najlepszą metodą, jest rozgrzanie do czerwoności, aby wszystko się spaliło, a później wlałem perhydrolu i następnego dnia powypłukaniu było czyste.
pozdrawiam - inżynier
przypaliło się tak, że aż dym poszedł przez chłodnicę i prawdopodobnie jakieś związki zanieczysciły kolumnę i chłodnicę, co później zostało wypłukane przez alkohol.
Kega już domyłem i najlepszą metodą, jest rozgrzanie do czerwoności, aby wszystko się spaliło, a później wlałem perhydrolu i następnego dnia powypłukaniu było czyste.
pozdrawiam - inżynier
Witam Szacowne Grono
Robię przymiarkę do zacierania mąki żytniej.Zamierzam poinformować o wynikach i napotkanych problemach. Tym niemniej mam pytanie do Inżyniera i ew. do pozostałych uczestników forum, na temat przypalania zacierów śrutowych i mącznych w trakcie destylacji.
Czy ktoś grzał zacier za pomocą promiennika ciepła z kawałkami porcelany w kegu? (o tej porcelanie już ktoś wspominał ale nie znalazłem odzewu)
komandor
Robię przymiarkę do zacierania mąki żytniej.Zamierzam poinformować o wynikach i napotkanych problemach. Tym niemniej mam pytanie do Inżyniera i ew. do pozostałych uczestników forum, na temat przypalania zacierów śrutowych i mącznych w trakcie destylacji.
Czy ktoś grzał zacier za pomocą promiennika ciepła z kawałkami porcelany w kegu? (o tej porcelanie już ktoś wspominał ale nie znalazłem odzewu)
komandor
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Komandor, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości