Inżyniera zacieranie mąki

Awatar użytkownika
tv521
20%
20%
Posty: 27
Rejestracja: 2007-10-29, 23:04
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: tv521 » 2007-12-05, 17:19

Ale czy uważacie, że warto zaryzykować i podgrzać nastaw o te kilka stopni. Zaryzykować bo to jednak Keg 50 i jeśli postawię go na maszynce (obojętnie gazowej czy elektrycznej) to istnieje niebezpieczeństwo zbyt mocnego podgrzania a wtedy drożdżaki pójdą spać.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2007-12-05, 18:55

Jak "zamiatać" to do końca. :mrgreen:

@tv521
Podgrzewanie KEGa z zacierem na "maszynce" czy jakimkolwiek tego rodzaju źródle ciepła jest zbyt ryzykowne. Łatwo przegrzać (miejscowo) i wtedy zamiast pomóc pogorszymy sprawę.
Jeśli chcesz koniecznie przyspieszać fermentację przez podgrzewanie to radzę Ci podgrzewać poprzez inne medium - najlepiej wodę. Wstaw ten KEG do ciepłej wody o temperaturze nie większej niż 35°C. I tyle.

pzdr

Awatar użytkownika
Pan Jasiu
50%
50%
Posty: 167
Rejestracja: 2006-04-23, 12:44
Lokalizacja: Kocioł Bałkański

Post autor: Pan Jasiu » 2008-03-09, 00:29

zbyszek1281 pisze:Witam
Do zacierania mąki, śruty niezależnie od tego czy to zacier czy piwo najlepszy jest płaszcz olejowy i stałe mieszadło wolnoobrotowe
Drogi Zbyszku1281, czy mógłbyś zdradzić technologię, a zwłaszcza sposób uszczelnienia i łożyskowania swojego mieszadła, czy można coś takiego zdziałać w domu?
Osobiście zastanawiam się nad mieszadłem, które stosuję do zacierania, jest ono oparte o silnik do wycieraczek samochodowych (duża moc a zasilanie 12V pozwala na płynną regulację tanim kosztem). Posiadam teflon spożywczy (stosuję go do uszczelek) jest on dość twardy, ale pod wpływem ciepła sie uelastycznia, może dałoby się go zastosować jako uszczelnienie trzpienia mieszadła?
Może ktoś wykonał, bądź myśli nad takowym mieszadłem do swojego baniaka i podzieli się zdjęciami, pomysłem, bądź projektem.

Z góry Dziękuję
P. Jasiu.

zbyszek1281

Post autor: zbyszek1281 » 2008-03-09, 17:03

Witam

Uszczelnienie jakie zrobiłem , to typowe pierścienie uszczelniające z wargą dociskaną sprężynką
.Wykonanie guma spożywcza. Miało to być zastosowane do mieszania zacieru podczas destylacji i nie dało namacalnych wyników. Natomiast sprawdza się przy zacieraniu szczególnie
gdy grzejemy bez płaszcza olejowego.W tym wypadku uszczelnienie jest zbędne.Gar jest otwarty. a napęd od góry. kilkaset obr/min .Należy tylko zabezpieczyć osłonką napęd przed przypadkowym przedostaniem smaru do zacieru.Przekładnię zębatą, którą zastosowałem kupiłem na złomie

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Pan Jasiu
50%
50%
Posty: 167
Rejestracja: 2006-04-23, 12:44
Lokalizacja: Kocioł Bałkański

Post autor: Pan Jasiu » 2008-03-09, 20:28

zbyszek1281 pisze:Miało to być zastosowane do mieszania zacieru podczas destylacji i nie dało namacalnych wyników.
No właśnie chodzi mi o mieszanie zacieru w trakcie destylacji, bo słyszałem, że nawet płaszcz olejowy, który będę miał niebawem, nie pozwala na popuszczenia wodzy mocy ( a spokojne grzanie 50 litrów zacieru, raczej mnie nie interesuje). Miałem nadzieje, że mieszadło poruszy te opadające i przyklejające się do dna drobiny śruty.
A oto mój pomysł na uszczelnienie łożyska, a tym samym i baniaka, nie wiem czy jest dobry? Co o tym sądzicie?
Obrazek

zbyszek1281
101%
101%
Posty: 2012
Rejestracja: 2006-05-12, 22:49

Post autor: zbyszek1281 » 2008-03-09, 20:55

W procesie destylacji chodziło o zwiększenie dynamiki tego procesu. Co nie przyniosło jakiś rewelacji.Natomiast mieszanie gęstych zacierów w jedno płaszczowych kotłach zapobiegnie przypalaniu.W kotle z płaszczem olejowym problem nie istnieje.Jedynie w rurze spustowej, która przebiega w środku płaszcza można znależć ślady przywierania gęstej masy.
W układzie kolumny z głowicą NS ciśnienie względne to 0,więc nie warto wysilać się na trudne konstrukcje.Gdybym teraz to robił zastosowałbym zwykłą dławicę z teflonu rozprężaną nakrętką.W żadnym wypadku nie wprowadzaj łożysk do kotła.Zastosuj analogię konstrukcji, jak w pompie do wody

Awatar użytkownika
Pan Jasiu
50%
50%
Posty: 167
Rejestracja: 2006-04-23, 12:44
Lokalizacja: Kocioł Bałkański

Post autor: Pan Jasiu » 2008-03-10, 19:59

Zajmę się na razie płaszczem, a sprawę mieszadła, rozpatrzę jeśli sam płaszcz nie wystarczy. Tak czy inaczej temat pewnie jeszcze wypłynie :wink:

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2008-03-10, 20:09

@Pan Jasiu

Płaszcz doskonale się sprawdza przy gotowaniu owocówek metodą jak leci. Mam wrażenie, że dzięki tej metodzie w destylacie jest więcej aromatu niż przy gotowaniu sklarowanych zacierów. Przy zbożówkach (życie) trzeba bardzo uważać (ostrożnie z mocą grzania) bo potrafią się przypalić (oczywiście nie tak jak grzane bezpośrednio). Bezpieczniej jest zwiększyć grubość warstwy oleju od strony dna, no i oczywiście jak najwięcej zanurzyć kocioł w oleju (zwiększyć powierzchnię wymiany).

Teraz przyszedł mi do głowy jeszcze pomysł na wymuszenie jakimś mieszadłem ruchu oleju, tak aby jego temperatura była równomierniej rozłożona.


pzdr

Awatar użytkownika
Pan Jasiu
50%
50%
Posty: 167
Rejestracja: 2006-04-23, 12:44
Lokalizacja: Kocioł Bałkański

Post autor: Pan Jasiu » 2008-03-10, 21:05

U mnie owocówki zawsze szły "jak leci" mimo, że nie miałem płaszcza nic nigdy się nie przypalało, a grzałem na maksa promiennikiem 4,3kW (no chyba że on szwankuje - zagrzewa 50 l w 2,5h) myślę, że grube ścianki (boczna 4mm, spód 6mm) ułatwiały równomierne rozchodzenie się ciepła.
Teraz będzie trochę na odwrót, bo cieńsze będą ścianki płaszcza (tylko 2mm), wewnętrzne zostają i liczę, że olej doprowadzony do połowy wysokości baniaka (30cm, czyli około 15 cm zacieru pozostanie bez płaszcza) będzie rozprowadzał dość równomiernie temperaturę po tych grubych blachach.
Co do szczelin płaszcza to na spodzie dam 2-3 cm zaś po bokach powinno wystarczyć 1,5, jeszcze się tylko zastanawiam nad jakimiś łącznikami-rozpórkami, takimi, żeby nie przenosiły zbyt dużo ciepła miejscowo, a żeby jednak nie pozwoliły na zbytnie odkształcenia się (od gorąca) blach.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2008-03-10, 21:16

@Pan Jasiu

W owocówkach, dobrze zrobionych, prądy konwekcyjne podczas grzania przemieszczają drobiny stałe, tak że nic nie ulega przypaleniom.
Ja pierwsze gotowanie wszystkich zacierów przeprowadzam w płaszczu olejowym. Robię to zamiast klarowania (co prawda nie robię nastawów cukrowych, bo mnie nie interesują).

Poleca do rozważenia zwiększenie poziomu oleju w płaszczu tak, aby poziom zacieru w kotle i oleju w płaszczu były zbliżone. Takie zwiększenie powierzchni stuku (wymiany termicznej) spowoduje większą wydajnośc, przy mniejszej temperaturze, a właśnie wysoka temperatura jest"naszym wrogiem"

pzdr

Awatar użytkownika
Pan Jasiu
50%
50%
Posty: 167
Rejestracja: 2006-04-23, 12:44
Lokalizacja: Kocioł Bałkański

Post autor: Pan Jasiu » 2008-03-10, 21:31

Mam na razie tylko materiał na dno, więc podwyższenie płaszcza jest jeszcze realizowalne, przeraża mnie jedynie ciężar ale kolega Easy driver ma już patent wózka, albo raczej "beczkowozu" :) wiec to zostanie jakoś rozwiązane.

Wiem na pewno, że zastosuje zawór spustowy oleju, wiem jak pomocne są wszelkie zawory spustowe (nie muszę się gimnastykować odwracając baniak). Jestem też zdecydowany zabudować górę płaszcza (obawa, przed kroplami wody itp wpadającymi w szczelinę płaszcza) oczywiście pozostawię otwartą rurkę wlewową (taki prymitywny, aczkolwiek skuteczny zawór bezpieczeństwa.
Nie wiem tylko jakie medium zastosować, chcę, żeby było skuteczne, płynne, bezwonne, w miarę bezpieczne w moich warunkach oraz niedrogie, co polecacie?

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2008-03-10, 21:53

Nie wiem jak cenowo, ale najlepszy tu będzie olej transformatorowy, ale gdzie go zdobyć?
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2008-03-10, 22:06

Witam jak to skąd ............................z :idea: transformatora :mrgreen: :mrgreen:

pozdrawiam :wink:

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2008-03-10, 22:15

Więc trzeba pogadać z kolegami energetykami. :idea:
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2008-03-10, 22:31

Witam albo z "trans"amatorem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

p.s. - przepraszam za głupawkę i nie na temat ale wiecie ..lepiej się troszkę pośmiać :wink:

pozdrawiam 98%

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości