Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Koledzy tak się zastanawiam co zrobić. Mam możliwość przerobienia zboża na mąkę u znajomego. Ale mam mieszane uczucia bo, przy śrutowaniu mamy wszystko i łuskę i bielno. W przypadku mielenia na mąkę mamy praktycznie samo bielno, czyli nasza skrobia. I teraz tak na prosty rozum, biorąc pod uwagę 100 kg mąki i 100 kg śruty gdzie będzie więcej skrobi? Wydaje mi się że mące, ale czy nasz późniejszy destylat nie będzie bardziej ubogi w smak? Bo przecież odrzuciliśmy łuskę. Idąc dalej wiemy że możemy więcej jej zatrzeć bo nie mamy "wypełniacza" (łuski). Przykład ze 1000 kg zboża mamy uzysk 250 kg otrębów i 750 kg mąki. Czyli zacierając 100kg śruty, nie potrzebnie marnujemy miejsce na 25 kg "otrębów" które nic nam nie wnoszą.
Każdy alkohol jest bardzo dobry, oprócz denaturatu, który jest tylko dobry.
Re: Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Ja śrutuję całość, z sitem na śrutowniku 2mm. Jeżeli są jakieś paprochy z ziarna z których niewiele jest to zbierają się wokoło mieszadła podczas zacierania. Odławiam to i daję ptactwu - głównie sikorki i inne sujkowate to pędzlują. Z fragmentami łuski nieco trudniej się taka "mąka" zbryla a i aromatu nieco więcej niż z samej mąki ze sklepu. Jeżeli możesz to zrób zacier z i śruty i mąki z tego samego ziarna. Otręby jeśli możesz też zabierz. Mnie to np w domu odsiewają jak coś grubiej zmielę.
Nie dowierzaj wszystkiemu co czytasz. Pozwól jednak swojej wyobraźni w to wierzyć. Wyobraźnia prowadzi własne życie równoległe do Twojego, realnego. Wyobraźnia może poszerzyć granicę świata.
M. Sandemo
M. Sandemo
Re: Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Wszystko zależy czy się to filtruje czy nie. Dużo łatwiej filtruję się śrutę, zwłaszcza tą rozdrabnianą gniotownikiem. Łuska tworzy złoże, a i młóto grubsze łatwiej jest odseparować. Ponieważ nie mam płaszcza i zawsze filtruje zacier przed gotowaniem, z mąką zawsze jest mi trudniej. Kiedyś przypaliła mi się na grzałkach i miałem "żółtanol"
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Ja mam płaszcz. Chodzi o to że więcej zatre mąki niż śruty ale boję się że luska może dawać fajny posmak i go nie przeniosę do destylatu. Chyba że to są tak małe niuanse że nic nie wnoszą.
Każdy alkohol jest bardzo dobry, oprócz denaturatu, który jest tylko dobry.
Re: Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Przy słodzie, łuska oddaje do nastawu ciekawe, karmelowe i słodowe nuty. Przy zbożu niesłodowanym, za "dużym" naszym kolegą, powiem, że wnosi zapach i posmak "plewy"
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Re: Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Elofura - a nie możecie zrobić ciemnej mąki - razowej.
Latem zacierałem mąkę razową i białą żytnią. Różnic w destylatach nie stwierdzę, bo połączyłem surówki do drugiej destylacji.
Latem zacierałem mąkę razową i białą żytnią. Różnic w destylatach nie stwierdzę, bo połączyłem surówki do drugiej destylacji.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
Re: Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Masz rację, ja po przedestylowaniu zwykłego jęczmienia od rolnika (on mi go śrutował) czułem normalną oborę . Nie wiem, czy się coś zmieni, ale dałem mu szanse i wyniosłem do piwnicy 2 miechy temu.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte
— Napoleon Bonaparte
Re: Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Jeżeli destylat zbożowy przeznaczony jest do leżakowania w beczce, to jak najbardziej zacierać i destylować (jeżeli mamy taką możliwość), należy śrutę razem z łuską. Ja tak robię i nie żałuję. Żyto po prawie roku leżakowania w beczce jest zajebiste i na pewno część smaczków z łuski "przegryzło" się z dębiną, dając super efekty.
Zacierowi z samej mąki, chociaż pełnoziarnistej, czegoś brakowało
Zacierowi z samej mąki, chociaż pełnoziarnistej, czegoś brakowało
Spiritus flat ubi vult
Re: Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Ja z kolei mam destylat z niesłodowanego, ześrutowanego jęczmienia i nie czuję żadnych niepokojących nut "oborowych". Co więcej, w smaku destylat niesłodowany mniej trąci perfumami od drogiego zasypu 100% pale ale Tak sobie myślę, że fajnie by było spróbować uwędzić niesłodowane ziarno na jakimś torfie i zatrzeć z enzymami.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Śrutowanie zboża czy mielenie na mąkę.
Zwykle fermentacja trwa u mnie 3-5 dni. Zawsze fermentuje razem z młótem, a następnie filtruje przed destylacją (brak płaszcza). Raz postanowiłem przefiltrować brzeczkę przed fermentacją i choć destylat był niezły to zdecydowanie brakowało w nim aromatu.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości