Stało się - zacieranie żyta

Awatar użytkownika
robol69
90%
90%
Posty: 957
Rejestracja: 2005-12-27, 07:27

Post autor: robol69 » 2006-04-13, 09:36

Tak jak myślałem największym problemem jest destylacja,
ja po kilku różnych próbach spraktykowałem taki sposób

- pierwsza destylacja w płaszczu wodnym; taki zacier gęsty jak jest
do wiadra (20 L) i destylujemy. Start po 1:30 min. prosta destylacja
jak przestanie kapać to to, co zostaje w wiadrze odcedzam, jak jest gorące
można bez problemów nawet wycisnąć w prasie. I wtedy to co wycisnę do gara i
normalna destylacja na ogniu.

Z 5kg kukurydzy wyszło:
- z płaszcza wodnego 2,05 l x55%
- pp wyciśnięciu 0,5 lx 37 %

czyli w przeliczeniu na spirytus 1.3125

I dopiero teraz do kega i druga destylacja ale to dopiero
jak będę miał większą ilość

[ Dodano: 2006-04-14, 15:44 ]
Citizen Kane pisze:

Z powyższej ilości składników otrzymałem około 1,75 litra etanolu o stężeniu 60%. Jak można policzyć jest to 0,95 litra 100% spirytusu.
Policzyć można, ale policzyłbym tak:
1,75 x 60 % = 1,05

i wychodzi mi 1,05 litra 100% spirytusu

[ Dodano: 2006-04-18, 15:44 ]
Admin wrote: Mój błąd! Faktycznie jest 1,05 a nie 0,95. Poprawię więc procenty w swoim poście.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez robol69, łącznie zmieniany 1 raz.
Polak potrafi !!!

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-04-17, 19:18

Po Swietach bede pierwszy raz robil bimber i chcialem sie upewnic czy dobrze rozumiem wszytstko. Chodzi mi o uzyskanie alkoholu do celow technicznych, nie spozywczych!

Bede robic z 1 kg srutu zbozowego, czyli uzyje tak:
1 kg sruty zbozowego
3-5 litrow wody
0,25 ml Amylogalu CS-15
1,3 ml Glukopolu
Zagotuje wode, wsypie srut zbozowy i bede mieszac. Jak mi woda ze srutem ostygnie do 70stopni to dodam 1/4 amylogaly. Jak woda bede zmiala 60 stopni to dodat reszte anylogalu i bede mieszal. Po 10 minutach dodal glukopolu.

Pozniej po tym wszystkim bede zacier destylowac. Jak dlugo zacier powinien zostac w pojemniku z rurka, aby doszedl? Czy musze do niego przed destylacja cos jeszcze dodac?
Czy to bedzie dobrze?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Genesis72, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-04-17, 19:40

3-5 litrow wody
Tu podaje się 3 do 3,5l wody, a nie od 3 do 5 litrów, choć przyznam, że na tych enzymach i śrucie żytniej wypadałoby dać te 5 litrów :wink: kukurydza daje wyraźnie mniejszą lepkość

Kolego a fermentacja?
Jak dlugo zacier powinien zostac w pojemniku z rurka, aby doszedl?
- no ...to już zależy od użytych drożdży i warunków fermentacji
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Aabratek, łącznie zmieniany 1 raz.
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-04-17, 19:45

Czyli musi byc jeszcze fermentacja z drozdzami?
Ile trzeba dac drozdzy, jakie i jak dlugo trzeba czekac na dojscie?

Awatar użytkownika
Misza
101%
101%
Posty: 156
Rejestracja: 2006-01-10, 18:10

Post autor: Misza » 2006-04-17, 19:55

Genesis72 pisze:Czyli musi byc jeszcze fermentacja z drozdzami?
O matko... :!: :shock: :lol: :lol:

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-04-17, 20:00

Przepraszam, ze tak sie pytam, ale jestem zielony z robienia bimbru, ja chce sprobowa. Czyli rozumiem, ze po zacieraniu, zacier musi przefermentowac. W jakiej ilosci drozdrzy i przez ile dni?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Genesis72, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aabratek
101%
101%
Posty: 1395
Rejestracja: 2006-02-05, 16:20

Post autor: Aabratek » 2006-04-17, 20:07

Genesis72 pisze:Czyli musi byc jeszcze fermentacja...
Masz dwa wyjścia:
przeczytaj forum na Oliwce, stronę główna i to forum (w częściach dotyczących fermentacji..),
albo idź do sklepu i kup ten spiryt :mrgreen:

Drożdże? - Temat rzeka, możesz np. użyć piekarskich albo gorzelniczych, a skoro nie zależy Ci na smaku to te pierwsze dadzą spokojnie radę - szczególnie w fazie nauki :lol:

Czas zależny od warunków, ale możesz przyjąć od trzech do nawet kilkunastu dni.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Aabratek, łącznie zmieniany 1 raz.
... a Goździkowa przypomina - na ból głowy walnijcie klina !

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-04-17, 20:17

Ile musi byc drozdzy piekarskich na 3-4 litrow zacieru,
aby fermentacja przebiegla w ciagu max 5 dni?
Czy moze ktos mi podac linke na forum na oliwce?

Awatar użytkownika
robol69
90%
90%
Posty: 957
Rejestracja: 2005-12-27, 07:27

Post autor: robol69 » 2006-04-18, 16:29

@Genesis72

Ale dajesz czadu. Na początek wypróbuj 1410:

- 1 kg cukru
- 4 l wody
- 10 dkg drożdży piekarskich prasowanych

Wymieszać wszystko pojemnik zamknąć rurką fermentacyjną 14 dni i
destylować. Zacieranie może na razie odpuść.

Skoro nie zależy Ci na smaku...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez robol69, łącznie zmieniany 1 raz.
Polak potrafi !!!

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-04-19, 11:32

Czyli zrobie tak:
1 kg cukru rozkuszcze w wodzie gotowanej (zrobie syrop)
z 10 dkg drozdzy probie matke drozdzowa czyli
rozpuszcze w pol litra wody + 4 lyzeczki cykru i do tego dodal papke z jablka i zostawie na 2-3 dni. Potem dodal do syro z cukrem do balonu i zaloze rurke fermentacyjna. Czy to bedzie dobrze?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Genesis72, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-04-19, 14:56

Genesis72 pisze:1 kg cukru... ...z 10 dkg drozdzy probie matke drozdzowa
Przy takiej ilości drożdży nie musisz robić matki, a już na pewno nie ma potrzeby żeby pracowała 2-3 dni, fermentacja i bez tego ruszy z kopyta.

Genesis72
40%
40%
Posty: 98
Rejestracja: 2006-04-09, 10:18

Post autor: Genesis72 » 2006-04-19, 18:07

Czym powinno sie odkazic balon?
Czy drozdze moge rozmiksowac z wodzie przegotowanej i ostudzonej?
Nie wiem czy nie zabilem drozdzy?
Drodze rozmiksowane wlalem do cieplego syropu
Juz po godzinie zaczelo bulgotac i to na calego.
Ostatnio zmieniony 2016-01-24, 18:47 przez Genesis72, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Misza
101%
101%
Posty: 156
Rejestracja: 2006-01-10, 18:10

Post autor: Misza » 2006-04-26, 22:48

No i jestem już po destylacji… :-)
Ale może od początku. Przeprowadziłem dwa zacierania:
1. śruta żytnia (drobno mielona) w ilości 4,5 kg + 12-13 l wody
2. mąka pszenna w ilości 8 kg + ok. 24l wody
Zacieranie było przeprowadzone w obu przypadkach w taki sam sposób. Letnia woda + ½ porcji termamylu + mąka/śruta + mleczan wapnia (bo taką sól wapnia miałem pod ręką) kilka gramów + kwas siarkowy do odpowiedniego pH. Grzanie na gazie. W temp 50 st zaczęło gęstnieć by po chwili zacząć rzednąć. Zagrzałem do wrzenia - oczywiście mieszanie wiertarką – trochę się skarmelizowało na dnie gara. Dodałem drugą porcję teramylu i trzymałem w temp 90-100 st. ok. 30 minut – aż do negatywnej próby jodowej. Następnie wolne chłodzenie (do rana) do 65 st, kotekta pH przez dodanie kwasu siarkowego i dodanie amigaze. Po ostudzeniu zmierzyłem Blg (refraktometrem) – w obu zacierach był ok. 26,5.
Zacier żytni był filtrowany. Najpierw nieudana próba w prasie do owoców – makabra, straty. Potem grawitacyjnie – trochę lepiej. Zacier pszenny – bez filtrowania. Zaciery po dodaniu fosforanu amonu zostały zaszczepione drożdżami od „98” i fermentowały w temp. pokojowej 22-23 st. Zacier żytni przefermentował w 6 dni, pszeniczny 9 dni. Po fermentacji zaciery zostały odstawione do sedymentacji w piwnicy. Osad z zacieru pszenicznego (zawiesina stanowiąca prawie połowę całej objętości) został przefiltrowany grawitacyjnie przez pieluchę tetrową. Potem zaciery powędrowały do balonów do samoistnego klarowania co trwało ok. 3 tygodnie. Uzyskano ok. 9 l klarownego zacieru żytniego i ok. 20 l klarownego zacieru pszenicznego.
Destylacja
Sklarowane zaciery nie sprawiały żadnego kłopotu podczas destylacji. Ale uzyskane wyniki ilościowe nie powalają na kolana :-/. Uzyskałem następujące ilości surowego spirytusu:
Żyto: 950 ml frakcji właściwej o mocy 92 %, przegon ok. 100 ml (do grila), pogony 150 ml o mocy 55 % (do zawrócenia)
Pszenica: 2300 ml frakcji właściwej o mocy 92 %, przegon ok. 150 ml, pogony 250 ml o mocy 56 % (do zawrócenia)
Jakość surowego spirytusu jest moim zdaniem dużo lepsza od cukrówek i kiepskich owocówek. Przegon nie wali tak okrutnie, a przy odpowiednim prowadzeniu destylacji można by zmniejszyć jego ilość połowę. Spirytus mimo że surowy sprawia wrażenie łagodnego.
Tak więc mimo wszystko gorąco polecam!
Następnym razem kukurydza – już znalazłem mieloną w cenie 75 gr/kg. :D
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Misza, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-04-26, 23:19

Precyzując obliczenia:

żyto

4,5kg :arrow: 2,7kg skrobi :arrow: da maksymalnie 1,62 litra 100% spirytusu
uzyskałeś ~1,02 litra 100% spirytusu = wydajość około 63%

pszenica

8kg :arrow: 5,6kg skrobi :arrow: da maksymalnie 3,36 litra 100% spirytusu
uzyskałeś ~2,37 litra 100% spirytusu = wydajność około 70%

(nie wiem jaka jest dokładnie skrobiowość mąki, założyłem 70%)

Awatar użytkownika
Zenek Dreptak
10%
10%
Posty: 13
Rejestracja: 2006-02-19, 23:22

Post autor: Zenek Dreptak » 2006-05-16, 14:40

Czytam, już któryś raz, na obu forach, narzekania na Amylogal i Glukopol i nie rozumiem, o co chodzi? Użyłem ich, po raz pierwszy do wzbogacenia różnych pozostałości po rozlicznych, mniej lub bardziej udanych, eksperymentach. Były skuteczne na tyle, że opłacało się to potem przedestylować. Potem wykonałem próbę na gotowanym ziarnie i pomimo grubych błędów (gapiostwo) spokojnie uzyskałem stężenie nieco ponad 10% alkoholu. Kolejna próba, już bez wpadek, na odpadach młynarskich, była zadowalająca, aczkolwiek nie rewelacyjna, z powodu dużej zawartości otrąb. Ostatnia, na mące dała bardzo gęsty syrop o smaku tofi i wynik, który nawet mnie zadziwił. Ten zacier gotowałem bez płaszcza i nie przypalił się, więc nie ma mowy o nadmiernej lepkości. Chciałem sprawdzić jakie są maksymalne możliwości tych enzymów i uważam, że są świetne. Dałem proporcje 1 kg mąki na 2 l wody!!! Zawartość skrobi w mące wynosi ok 74-76%, więc wynik 4,2 l alkoholu z 10 kg mąki uważam za rewelacyjny.

Jednocześnie muszę przyznać, że nie jestem wielkim entuzjastą czystych enzymów, aczkolwiek są wielce pożyteczne i nie wzdragam się przed ich używaniem.

Pozdrawiam Zenek Dreptak

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości