Jakie piwa sklepowe preferujecie?
- kompotZgruszek
- 50%
- Posty: 104
- Rejestracja: 2009-01-24, 01:43
- Lokalizacja: bimbeland
- kompotZgruszek
- 50%
- Posty: 104
- Rejestracja: 2009-01-24, 01:43
- Lokalizacja: bimbeland
A ja będę się upierał, że Chmielowa lepsza. A Goolman jeszcze lepszy
Z innej bajki polecam natomiast Okocima pszenicznego. Ja piłem w nowej butelce z żółtą krawatką. Piana trzymała dobre 40 min w smaku lżejsze od Paulanera czy Franziskanera itp. ale naprawdę dobre. Myślę, że latem w ciepłe dni, dla tego piwka będzie warto wybrać się do sklepu
Z innej bajki polecam natomiast Okocima pszenicznego. Ja piłem w nowej butelce z żółtą krawatką. Piana trzymała dobre 40 min w smaku lżejsze od Paulanera czy Franziskanera itp. ale naprawdę dobre. Myślę, że latem w ciepłe dni, dla tego piwka będzie warto wybrać się do sklepu
@Rafal
Goolman ale tylko z zwrotnej butelki. jakieś 3 -4 lata temu będąc w Lublinie żłopałem to piwsko bez opamiętania. Było niesamowite , intensywnie słodowy smak czynił to piwo wyjątkową ambrozją. Było inne od komercyjnych. Cena też jak dla studenta była dobra koło 1,6 + butelka
Okocim pszeniczne też mi posmakowało
Goolman ale tylko z zwrotnej butelki. jakieś 3 -4 lata temu będąc w Lublinie żłopałem to piwsko bez opamiętania. Było niesamowite , intensywnie słodowy smak czynił to piwo wyjątkową ambrozją. Było inne od komercyjnych. Cena też jak dla studenta była dobra koło 1,6 + butelka
Okocim pszeniczne też mi posmakowało
Sorry ale nie mogę: czy widziałeś jak tą żółć dodawali do piwa, że takie rzeczy piszesz?sg pisze:Dzisiejsze piwa zawierają śladowe ilości chmielu goryczka to niestety żółć zwierzęca
Poczytaj tutaj: http://www.browar.biz/artykuly.php?id=161
EDIT: upss, sorry, zapomniałem że trzeba się zalogować. Oto fragment o który mi chodzi:
Wielkie koncerny zamiast chmielu do piwa dodają byczej żółci
Jeden z najbardziej barwnych miejskich mitów. Wziął się on najprawdopodobniej stąd, że wielkie browary zamiast chmielu w szyszkach, czy w granulacie używają płynnego ekstraktu chmielowego. Jest to dla nich wygodniejsze. Taki stężony ekstrakt chmielowy zajmuje mniej miejsca, jest łatwiejszy do dozowania, nie zanieczyszcza brzeczki chmielinami. Sam ekstrakt chmielowy ma postać zółto-zielonkawego płynu, o bardzo dużej goryczce. Pracownicy browaru, nie pracujący bezpośrednio przy produkcji, lub Ci bez teoretycznego wykształcenia, mogli wysnuć taką teorię, że oto zamiast chmielu dodaje się do piwa zwierzęcej żółci i tą sensacją dzielili się ze swoimi znajomymi. Rzecz rozbija się o dwa fakty. Po pierwsze jest kompletnie nieopłacalna. Zarzynanie wołów, bo w legendzie to właśnie bycza żółć występuje, czy choćby pozyskiwanie żółci z rzeźni z pewnością jest droższe niż zakup ekstraktu chmielowego. Po drugie, tego typu praktyki na pewno wyszłyby na światło dzienne za sprawą wegetarian, dla których takie piwo nie byłoby wege oraz obrońców zwierząt, którzy protestowaliby przeciw, bezmyślnemu zabijaniu byków, w celu pozyskania ich żółci.
tak wiem to bo jestem producentem chmielu i piwo też pije różne .Browary zapowiedziały minimalizowanie dodawania chmielu do piwa aby zaoszczędzić na rynek Polski potrzeba więcej chmielu niż produkujemy a w tym roku wszystko jest na magazynach u rolników
[ Dodano: 2009-11-19, 21:44 ]
na którym piwie jest napisane że zawiera chmiel lub ekstrakt chmielowy np.12.6
[ Dodano: 2009-11-19, 22:06 ]
Jeszcze jedno ekstrakt chmielowy nie jest w płynie , to pasta ,druga sprawa to że codziennie zabija się tysiące zwierząt które posiadają żułć i którą trzeba wyrzucić bo nic nie można z niej zrobić.
[ Dodano: 2009-11-19, 21:44 ]
na którym piwie jest napisane że zawiera chmiel lub ekstrakt chmielowy np.12.6
[ Dodano: 2009-11-19, 22:06 ]
Jeszcze jedno ekstrakt chmielowy nie jest w płynie , to pasta ,druga sprawa to że codziennie zabija się tysiące zwierząt które posiadają żułć i którą trzeba wyrzucić bo nic nie można z niej zrobić.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości