Jakie piwa sklepowe preferujecie?
Właściciele Żywca, Lecha i Heinekena wybrali się do baru na browara. Właściciel Żywca zamówił Żywca...właściciel Leca zamówił Lecha... a właściciel Heinekena zamówił cole. Pozostali się go pytają dlaczego nie zamówił Heinekena, a tamten odpowiada:
- jeżeli wy panowie nie pijecie piwa, to ja też nie będe...
Wiem.. wiem... zaraz powieie, że to w innym miejscu powinno byc, ale tu też dobrze pasuje . A po Żywcu tzn. po kilku na drugi dzień tez mi głowa puchnie. Ja preferuję Tyskie Książęce lub Tatra Pils..
_________________
- jeżeli wy panowie nie pijecie piwa, to ja też nie będe...
Wiem.. wiem... zaraz powieie, że to w innym miejscu powinno byc, ale tu też dobrze pasuje . A po Żywcu tzn. po kilku na drugi dzień tez mi głowa puchnie. Ja preferuję Tyskie Książęce lub Tatra Pils..
_________________
A ja bardzo goraco polecam wszystkim Fratera Podwojnego.
Z browaru Okocim bardzo smakowal mi "Zagłoba", rok temu do kupienia jeszcze w okolicach okocimskich, w tym roku juz nie spotkalem. "O.K" wyjatkowo mi do gustu nie przypadl, widac takie maja isc na export.
Koźlak owszem ale Amberowy.
Dodatkowo lubie lekkie czeskie piwka Staropramen, Radegast, Budvar.
Z browaru Okocim bardzo smakowal mi "Zagłoba", rok temu do kupienia jeszcze w okolicach okocimskich, w tym roku juz nie spotkalem. "O.K" wyjatkowo mi do gustu nie przypadl, widac takie maja isc na export.
Koźlak owszem ale Amberowy.
Dodatkowo lubie lekkie czeskie piwka Staropramen, Radegast, Budvar.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
W dzisiejszym zindustrializowanym świecie piwo, szczególnie pochodzące z dużych fabryk wydaje mi się jakieś takie bardzo syntetyczne.
Pamiętam smak Żywca czy Okocimia z lat 80-tych, to były znakomite piwa.
Teraz jak nie mam swojego kupuję Ciechana, czasami Konstancin. W lecie, na Mazurach obowiązkowo Olsztyńskie w bączkach. Z marketowych to jedynie Perła ale jest nie równa, nie wiem czy od złych warunków przechowywania czy zależy to od konkretnej warki.
Pamiętam smak Żywca czy Okocimia z lat 80-tych, to były znakomite piwa.
Teraz jak nie mam swojego kupuję Ciechana, czasami Konstancin. W lecie, na Mazurach obowiązkowo Olsztyńskie w bączkach. Z marketowych to jedynie Perła ale jest nie równa, nie wiem czy od złych warunków przechowywania czy zależy to od konkretnej warki.
- rudysteffan
- 40%
- Posty: 95
- Rejestracja: 2008-07-31, 12:32
- Lokalizacja: Mazowsze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości