"PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"
Witam "zasłyszaem " opinie z słodach z Bogutmłyna - słód sprowadzany jest z Czech
i trafia sie dużo "robactwa " .... może warto zaopatrzyć sie w słodowni ze Strzegomia ???
bynajmniej ja i RomKo - bazujemy na słodzie Strzegomskim - choć ilość zmawiania nie jest detaliczna - wymóg słodowni ( minimum 500kg - 1000kg ) - to w tym "sezonie " zapewne będzie to wiecej bo "piwowarów " nam urosło
jak wiadomo cena słodu jest wysoka w porównaniu z ubiegłym rokiem ( na biz. - ie strasznie powiedziałbym "jęczą " ) to czy dla własnych potrzeb i smaku nie jesteśmy skłonni wydać więcej - i mieć własne i swoje . to tak samo jak z naszym "hobby " - czy tez nie warto skoczyć po pół litra .
pozdrawiam
@bnp - niezłe fotorelejszyn - jaki masz gra 30 l ????? .
i oczywiście jakbyś miał gotowy chmiel to tez się "zaklepuję " oj dużo dużo
pozdrawiam 98%
i trafia sie dużo "robactwa " .... może warto zaopatrzyć sie w słodowni ze Strzegomia ???
bynajmniej ja i RomKo - bazujemy na słodzie Strzegomskim - choć ilość zmawiania nie jest detaliczna - wymóg słodowni ( minimum 500kg - 1000kg ) - to w tym "sezonie " zapewne będzie to wiecej bo "piwowarów " nam urosło
jak wiadomo cena słodu jest wysoka w porównaniu z ubiegłym rokiem ( na biz. - ie strasznie powiedziałbym "jęczą " ) to czy dla własnych potrzeb i smaku nie jesteśmy skłonni wydać więcej - i mieć własne i swoje . to tak samo jak z naszym "hobby " - czy tez nie warto skoczyć po pół litra .
pozdrawiam
@bnp - niezłe fotorelejszyn - jaki masz gra 30 l ????? .
i oczywiście jakbyś miał gotowy chmiel to tez się "zaklepuję " oj dużo dużo
pozdrawiam 98%
Nie bardzo rozumiem ten zapis;
Chmielenie:
Gotowanie -60 min
0 min - 20g. goryczkowego
55 min - 10g. Aromatycznego
Czy to znaczy, że gotuje 60 minut, wrzucam goryczkowy a zaraz po nim aromatyczny i gotuje następne 55 minut, czy trzymam te 55 minut bez gotowania?
Skróty w zapisach piwowarów przyprawiają mnie o zawrót głowy i czasami pomimo usilnych poszukiwań nie wiem, co tak naprawdę mieli na myśli. A może jeszcze troszkę za krótko wertuję strony piwowarów?
Chmielenie:
Gotowanie -60 min
0 min - 20g. goryczkowego
55 min - 10g. Aromatycznego
Czy to znaczy, że gotuje 60 minut, wrzucam goryczkowy a zaraz po nim aromatyczny i gotuje następne 55 minut, czy trzymam te 55 minut bez gotowania?
Skróty w zapisach piwowarów przyprawiają mnie o zawrót głowy i czasami pomimo usilnych poszukiwań nie wiem, co tak naprawdę mieli na myśli. A może jeszcze troszkę za krótko wertuję strony piwowarów?
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Zbynek ja też krótko czytam piwowarów, ale rozumiem to tak, ze gotujesz w sumie 60 min, w pierwszej minucie goryczkowy i gotowanie przez 55 minut, potem aromatyczny i gotowanie przez 5 min. Jeśli moje rozumowanie jest błędne, niech wypowiedza się fachowcy - może staną się bardziej otwarci publicznie
Ale rzeczywiście piwowarzy mają też swoje kody, z czasem chyba znajdziemy klucz
Ale rzeczywiście piwowarzy mają też swoje kody, z czasem chyba znajdziemy klucz
Pozdrawiam
- destylatek
- 101%
- Posty: 202
- Rejestracja: 2008-02-18, 14:17
- Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie
Dokładniej to gotujesz (warzysz) 60 min.,
według tego akurat zapisu dodajesz chmiele na początku gotowania i w 55 min gotowania (dodając drugą porcję chmielu, lub inny chmiel nie wyjmujesz poprzedniego)
od pierwszej minuty do ostatniej, czyli 60 min
od 55 min. do ostatniej . czyli 5 min
destylatek- piwowarstwo, to może nie wyższa szkoła jazdy, tylko inna
polecam na zaczynanie raczej miesiące chłodniejsze, ze względu na mniejsze zagrożenie zakażenia piwa podczas fermentacji w szczególności, a co za tym idzie szybkim zniechęceniu się.
Pozdrawiam.
według tego akurat zapisu dodajesz chmiele na początku gotowania i w 55 min gotowania (dodając drugą porcję chmielu, lub inny chmiel nie wyjmujesz poprzedniego)
od pierwszej minuty do ostatniej, czyli 60 min
od 55 min. do ostatniej . czyli 5 min
destylatek- piwowarstwo, to może nie wyższa szkoła jazdy, tylko inna
polecam na zaczynanie raczej miesiące chłodniejsze, ze względu na mniejsze zagrożenie zakażenia piwa podczas fermentacji w szczególności, a co za tym idzie szybkim zniechęceniu się.
Pozdrawiam.
Witam jako piwowar to jestem ja "zielone piwo" ( to "kod" piwa które zaczyna leżakować - jest świeżo zabutelkowane i dopiero zaczyna przeistaczać się w prawdzie dojrzałe piwo ) ...
co do postu @zbynekkk :
- chmielenie :
gotowanie 60 min
- 0 min - 20g goryczkowy
- 55min aromatyczny
oznacza - przy gotowaniu wsypujemy od razu
20g goryczkowy
a jak minie 55 minut dodajemy aromatyczny ...
dlaczego ??? .,
otóż aromatyczny pozostawia zapach w piwie i delikatną nutkę smaku ( ciężki mi ją znaleść ) dlatego tylko "na krótką " chwilę wsypujemy go aby nie ulotniły
się frakcje zapachowo / smakowe - bo przy dłuższym gotowaniu po aromatycznym nic by nie pozostało ulotniłby się z "oparami "
- zrobienie / zatarcie piwa nie jest wcale trudniejsze od zacierania zbożówki - tutaj ( przy piwie ) nie trzeba dodawać enzymów i pilnować pH .
piwko można wypić codziennie "bez okazji "dla ochłody , pragnienia - a z destylatami ??
różnie to bywa ..
ale sezon na robienie piw to jesień zima , a reszta pory roku na robienie %%%%%
grill , piwko , rodzinka , destyacik - DOBRY DESTYLACIK ( nie sklepowy) !!, piwko , znajomi .. itp ...
pozdrawiam 98%
co do postu @zbynekkk :
- chmielenie :
gotowanie 60 min
- 0 min - 20g goryczkowy
- 55min aromatyczny
oznacza - przy gotowaniu wsypujemy od razu
20g goryczkowy
a jak minie 55 minut dodajemy aromatyczny ...
dlaczego ??? .,
otóż aromatyczny pozostawia zapach w piwie i delikatną nutkę smaku ( ciężki mi ją znaleść ) dlatego tylko "na krótką " chwilę wsypujemy go aby nie ulotniły
się frakcje zapachowo / smakowe - bo przy dłuższym gotowaniu po aromatycznym nic by nie pozostało ulotniłby się z "oparami "
- zrobienie / zatarcie piwa nie jest wcale trudniejsze od zacierania zbożówki - tutaj ( przy piwie ) nie trzeba dodawać enzymów i pilnować pH .
piwko można wypić codziennie "bez okazji "dla ochłody , pragnienia - a z destylatami ??
różnie to bywa ..
ale sezon na robienie piw to jesień zima , a reszta pory roku na robienie %%%%%
grill , piwko , rodzinka , destyacik - DOBRY DESTYLACIK ( nie sklepowy) !!, piwko , znajomi .. itp ...
pozdrawiam 98%
Ostatnio zmieniony 2008-06-02, 23:50 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam @zbynekkk - nie jesteś sam ja nieraz sie zastanwaiam co autor miał na myśli :
jak dwóch sie spotyka :
- optymista
- pestymista
- do połowy wypełniona szklanka ( piwo / wino / destylacik domowy ) ....
i nie wiem po której "stronie " bym się opowiedział ??? no może po tej właściwej
mnie ciągle zastanawia czy nie można dolać do pełnego
98%
jak dwóch sie spotyka :
- optymista
- pestymista
- do połowy wypełniona szklanka ( piwo / wino / destylacik domowy ) ....
i nie wiem po której "stronie " bym się opowiedział ??? no może po tej właściwej
mnie ciągle zastanawia czy nie można dolać do pełnego
98%
Co do chmielenia to powinno podawać sie w następujący sposób:
gotowanie 90'
60' x g Marynka szyszka (gotujemy 60 minut, w tym przypadku dajemy w 30' gotowania)
30' y g Marynka szyszka
5' z g Marynka szyszka
Nie powinno się podawać w której minucie gotowanie dodaliśmy dana porcję chmielu, tylko ile czasu danych chmiel się gotuje. Taki zapis jest jednoznaczny i można spokojnie zmieniać czas gotowania.
gotowanie 90'
60' x g Marynka szyszka (gotujemy 60 minut, w tym przypadku dajemy w 30' gotowania)
30' y g Marynka szyszka
5' z g Marynka szyszka
Nie powinno się podawać w której minucie gotowanie dodaliśmy dana porcję chmielu, tylko ile czasu danych chmiel się gotuje. Taki zapis jest jednoznaczny i można spokojnie zmieniać czas gotowania.
Kupiłem z Bogutyna 10 kg śruty i 2 kg słodu i żadnych robaków nie było. Słód Pilźnieński bardzo dobry. Ale już nie będą mieli.
A jaka wychodzi cena ze Strzegomia?
Co do gara to mam tylko 13 l . Niestety musze robić takie małe warki bo mieszkam z żonką w kawalerce i uprawianie tych 2 hobby wymaga pewnego zaplecza lokalowego i duuuużo cierpliwości mej ślubnej.
Co do chmielu to dzwoniłem dziś do kumpla i na 100% na jesieni mam załatwiony chmiel. Co do ceny to będzie naprawdę konkurencyjna do tego sklepowego. Będzie oczywiście zależała od cen skupu. Będę miał także najprawdopodobniej analizę na zawartości kwasów.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę podać na PW przybliżoną ilość bo muszę mu powiedzieć ile ma zostawić dla mnie.
A jaka wychodzi cena ze Strzegomia?
Co do gara to mam tylko 13 l . Niestety musze robić takie małe warki bo mieszkam z żonką w kawalerce i uprawianie tych 2 hobby wymaga pewnego zaplecza lokalowego i duuuużo cierpliwości mej ślubnej.
Co do chmielu to dzwoniłem dziś do kumpla i na 100% na jesieni mam załatwiony chmiel. Co do ceny to będzie naprawdę konkurencyjna do tego sklepowego. Będzie oczywiście zależała od cen skupu. Będę miał także najprawdopodobniej analizę na zawartości kwasów.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę podać na PW przybliżoną ilość bo muszę mu powiedzieć ile ma zostawić dla mnie.
98%-troszkę się nie precyzyjnie wyjaśnił.
Rok temu kupiłem w Bogutyn młyn 150 kg słodu-robaczków to w nim nie widziałem, aleee słód jest niesamowicie zanieczyszczony. Mnóstwo w nim jest sporysza(co w strzegomskim nigdy nie widziałem, a kupuję co roku około 400 kg), poza tym słód ten jest cały pokryty kurzem, i trzeba go było czyściś na przetaku aby dostał połysku jak strzegomski. Poza tymi mankamentami wszystko inne jest OK. Piwo wyszło z niego dobre, i ostatnie skrzynki włśnie się kończą.
Polecam własne piwesio, bo na takie gorączki to chyba nie ma nic lepszego.
[ Dodano: 2008-06-03, 12:41 ]
http://www.e-drinks.com.pl/piwo/piwo3.htm
To dla tych którzy lubią eksperymentować z piwem.
Ssssmacznego!
Rok temu kupiłem w Bogutyn młyn 150 kg słodu-robaczków to w nim nie widziałem, aleee słód jest niesamowicie zanieczyszczony. Mnóstwo w nim jest sporysza(co w strzegomskim nigdy nie widziałem, a kupuję co roku około 400 kg), poza tym słód ten jest cały pokryty kurzem, i trzeba go było czyściś na przetaku aby dostał połysku jak strzegomski. Poza tymi mankamentami wszystko inne jest OK. Piwo wyszło z niego dobre, i ostatnie skrzynki włśnie się kończą.
Polecam własne piwesio, bo na takie gorączki to chyba nie ma nic lepszego.
[ Dodano: 2008-06-03, 12:41 ]
http://www.e-drinks.com.pl/piwo/piwo3.htm
To dla tych którzy lubią eksperymentować z piwem.
Ssssmacznego!
....tak Bogutyn młyn ma słód "Optima" on jest dość zanieczyszczony, piwo wychodzi OK ale strzegom o niebo lepszy!!
co do tych robaczków w słodzie to prawdopodobnie kiełki (pozostałości po słodowaniu) widziałem je nie raz w tym słodzie
co do tych robaczków w słodzie to prawdopodobnie kiełki (pozostałości po słodowaniu) widziałem je nie raz w tym słodzie
Ostatnio zmieniony 2008-06-04, 01:15 przez darod, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubie robić to co lubie...
Witam - jakoś tak się wyraziem "nieprecyzyjnie" - i nie neguję powyższych wypowiedzi ....
jednak jestem zwolennikiem polskich "produktów" ( o ile one jeszcze są polskie )
a jeżeli nie ma innych możliwości to niestety jesteśmy "skazani" na import niekoniecznie lepszy niż nasze krajowe ....
własnie konsumuję kolejną warkę tym razem ciemne - nie tak "mocne " ale smakowo to ...
nie doczytacie się jak smakowo - tylko .................WEżCIE SIę NA JESIEń ZA ZROBIOENIE PIWKA
pozdrawiam 98%
jednak jestem zwolennikiem polskich "produktów" ( o ile one jeszcze są polskie )
a jeżeli nie ma innych możliwości to niestety jesteśmy "skazani" na import niekoniecznie lepszy niż nasze krajowe ....
własnie konsumuję kolejną warkę tym razem ciemne - nie tak "mocne " ale smakowo to ...
nie doczytacie się jak smakowo - tylko .................WEżCIE SIę NA JESIEń ZA ZROBIOENIE PIWKA
pozdrawiam 98%
Ostatnio spróbowałem piwka z refermentacją i ku memu zaskoczeniu było bardzo smaczne. Refermentację przeprowadziłem tak, że do wyklarowanego zolem piwa dodałem nowych uwodnionych drożdży i łyżeczkę cukru na butelkę piwa. Po 5 dniach w tem pokojowej piwo zaczęło się klarować a po 2 tyg osad drożdżowy na dnie butelki był bardzo zbity.
Gratulacje bnp, a jeszce na etapie czytania o warzeniu piwa i kompletowaniu sprzętu, ale pierwsza warka myślę już tuż tuż...
Może ty coś wiesz o tych rurkach karbowanych KO, myślę aby zrboić z chłodnicę do warki.
Ile dokładnie szła Ci przesyłka z BA od momentu zamówienia? Czy ceny w warszawskim punkcie inne niż w necie?
Może ty coś wiesz o tych rurkach karbowanych KO, myślę aby zrboić z chłodnicę do warki.
Ile dokładnie szła Ci przesyłka z BA od momentu zamówienia? Czy ceny w warszawskim punkcie inne niż w necie?
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości