"PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

Małe co nieco o produkcji złocistego napoju
Wes
50%
50%
Posty: 102
Rejestracja: 2006-03-22, 10:18
Kontaktowanie:

Post autor: Wes » 2008-06-22, 17:34

Butelki:
Najlepsze są zwykłe butelki z grubego solidnego szkła. Osobiście polecam vichy 0,5 lub 0,3l. W takie np rozlewany jest Okocim Palony. Z jednorazowymi to bym uważał. Są wykonane z cienkiego szkła, potrafią zrobić czasami niezłe kuku. Wczoraj byłem świadkiem jak butelka wybuchła i odłamki szkła rozcięły mocno czoło. Trza było szyć.
Flaszki typu "kruchle" z zamknięciem patentowym są fajne, ale nie praktyczne. Szybciej zakapslujesz niż zapniesz zamknięcie, do tego odkażanie, zmiana uszczelek itp. Flaszka droga, dajesz komuś, musisz się upominać o zwrot itp.
Jeśli chodzi o kapslowanie flaszek z delikatną szyjka to tylo i wyłącznie kapslownica stołowa, która jest 10x lepsza od Grety.
Duże flaszki są dobre, ale bardzo drogie, wole już nalewać do małych kegów.

Kapsle:
Nie rozumiem osób, które stosują używki. Cena kapsla w hurcie wynoisi jakieś 0,7 grosza... Strasznie podnosi koszt jednej butelki...

Awatar użytkownika
adwokat
101%
101%
Posty: 639
Rejestracja: 2006-01-05, 17:42
Lokalizacja: Rzeszów / Kraków

Post autor: adwokat » 2008-06-22, 19:26

Witam.
Wes pisze: Najlepsze są zwykłe butelki z grubego solidnego szkła
Takie właśnie gromadzę. Tylko, że ja w kapslowane butelki zamykam w zasadzie wszystko. Butelki "jednorazowe" służą mi do butelkowania wina stołowego, które nie będzie nie wiadomo ile czekać na wypicie. Butelki "grubsze" przechowują zawartości bardziej szlachetne.

Ja również nie uprawiam kapslowania kapslami z odzysku. Zakupiłem paczkę 6000 sztuk i mam zapas że ho ho.

w butelkach "grubszych" ważny jest dla mnie też kołnierz butelki. Współczesne butelki zwrotne mają za krótkie i kapslownica nie chce ich dobrze złapać. Butelki typu: oko*** Palone, fra*er itp mają kołnierz starego typu, który doskonale ułatwia dokładne zamykanie.

Od niedawna sam zasmakowałem i zaszczepiłem znajomych piwami litewskimi z browaru Švyturys. Butelki podobają mi się, bo mają jednocześnie dobry kołnierz i ładną formę. No i są solidne.
Pozdrawiam. adwokat

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2008-06-22, 19:44

Wes pisze:Butelki:
Najlepsze są zwykłe butelki z grubego solidnego szkła.

ja się do tego też podpisuję jednorazowe te 0,6 l sa podatne rozryw :wink:


Flaszki typu "kruchle" z zamknięciem patentowym są fajne, ale nie praktyczne. Szybciej zakapslujesz niż zapniesz zamknięcie, do tego odkażanie, zmiana uszczelek itp.

i tutaj pomimo wielkiego autorytetu jaki darzę Twoją osobę ze względu na wielki , ogromny wkład w domowe piwowarstwo - nie zgodzę się z tym stwierdzeniem
"niepraktyczne " i "szybciej zakapslujesz " :?

przy tego typu zapięciu pociągam "kabłąk w dół i mam zamknięte -oczywiście pilnuję aby porcelanka z gumką była dobrze osadzona " spasowana " w szyjce - przytrzymuję to kciukiem jednej ręki ( tak jak pstryka się długopis aby do uruchomić) :wink: a drugą ręka dociskam kabłąk w dół i już zakapslowane - a przy tradycyjnym to prawidłowe nałożenie kapsla - -"złapanie ' kapslownicą zaciśnięcie kapsla ... - przy grecie jest trochę gorzej bo potrafi sie ślizgać , złapać nierówno , n awet ukruszyć szyjkę przy zbyt mocnym i nieodpowiednim osadzeniu kapsla ( miałem taki przypadek dzisiaj - więc na świeżo komentuje :wink: ) , przy stołowej jest lepiej - u Kolegi @RomKo - na stołowej lepiej sie "pracuje " - ale tez trzeba pilnować położenie kapsla ....


Flaszka droga, dajesz komuś, musisz się upominać o zwrot itp. koszt jest wysoki w porównaniu z tradycyjną butelką - ale każde hobby musi kosztować - a przy prezencie nikt nie patrzy na swoje koszty tylko czy obdarowany zrobi :shock:

Jeśli chodzi o kapslowanie flaszek z delikatną szyjka to tylo i wyłącznie kapslownica stołowa, która jest 10x lepsza od Grety.

Tak zgodzę się - o ile ktoś robi kilka skrzynek przy jednym "machnięciu" bo przy jednej dwóch t o chyba indywidualna sprawa - kto co lubi :mrgreen:

Duże flaszki są dobre, ale bardzo drogie, wole już nalewać do małych kegów.

tutaj dostepność małych kegów ( chodzi Ci o 5 l ?? to jakie to sa koszty ??) oraz dodatkowy osprzęt ( nalewaczka , nabicie co2 ) chyba jest kompromisem dla tych co od czasu zrobią piwko i jak nie chcą pakowąć w 0,5 l to ( tak jak ja ) mają pod ręka 2l butle z mocnego szkła z zapięciem porcelanowym ( tylko gdzie takie dostać ja mam wzzysztkie plastikowe :((( ) i s pożytkiem dla miejsca w domu , to to poręczne jak gdzieś trzeba wyskoczyć to bierzemy takie dwa - a w sumie to 8-iem piw
i jest "wes"oło :wink:

koszt takiej butli 2l - to rząd 25-30 zł .... jest praktyczna ma uchwyt łatwa w transporcie nie zabiera dużo miejsca , pojemna - i wielokorotnego napełniania :D

Kapsle:
Nie rozumiem osób, które stosują używki. Cena kapsla w hurcie wynoisi jakieś 0,7 grosza... Strasznie podnosi koszt jednej butelki...
:? :? )

tutaj raczej nie chodzi o oszczędność ale o dostepność kapsli typu "twist - off "
takowych nie widziałem a przypuszczam że takowych na butelki z gwintem nie ma - po prostu chyba fabrycznie maszyna tak "zaciska " że można to otworzyć jednym ruchem - bo jak ja zakręcałem takimi to tak jak Kolega @Adwokat - musiałem użyć ścierki lub kawałka odzieży aby to odkręcić bo szkoda dłoni - przydadzą się do następnego piwka :mrgreen:

bo nie mogę sobie wyobracić jak można otwarty "normalny" kapsel ( normalnie otwarty ..)
ponownie go użyć ??? strukturę ma już naruszoną i nie sądże aby to trzymało szczelnie???
i jak to kapslować ??? .

pozdrawiam amatorów małego z pianką ...

p.s. właśnie delektuję się na te upały małym ciemnym z gęstą kremową jak śmietanka 36% po ubiciu pianką - osadza mi się na wąsach których nie mam :mrgreen: i delikatnie pieści moje zmysły - te akurat mam :mrgreen: :mrgreen: - smakowe , zapachowe
-powiem Wam - a może nie powiem ??? tylko napiszę "extaza " :mrgreen:

pozdrawiam 98%

Wes
50%
50%
Posty: 102
Rejestracja: 2006-03-22, 10:18
Kontaktowanie:

Post autor: Wes » 2008-06-22, 20:52

A ja mam trochę dość piwa, 3 dni od rana do wieczora, konkursy, degustacje, dziesiątki stylów, setki próbek...
A może ktos też był w tym roku w Żywcu na XIII międzynarodowej giełdzie birofiliów, festiwali piwowarów i VI konkursie piw domowych?
Wyniki konkursu na www.browamator.pl

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2008-06-22, 21:48

Witam - @wes chciałeś się pochwalić ???

"I PORTER BAŁTYCKI "
to moje gratulacje :D - zawsze sądziłem że te piedestały należą się właściwym ludziom
bo jak wiesz i sam kontaktowałeś się ze mną - to tylko słyszałem "dzisiaj znowu warzę
przyjedż coś razem uwarzymy " - widać Twój kunszt idzie nie tylko na region ale i w całą Polskę a poniekąd wiem że i na Europę .
jeszcze raz moje gratulacje - z tego miejsca mam nadzieje że masz dla mnie 1 - dną może 2 butelki tego konkursowego piwka ???

pozdrawiam 98%
Ostatnio zmieniony 2008-08-25, 02:30 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.

bnp

Post autor: bnp » 2008-06-26, 16:01

No to teraz zacieranie to będzie pestka :D . Kupiłem ten pasteryzator na giełdzie za 40 zł. Przegrzewa tylko o 3- 4 stopnie ale to da się wyskalować. Dorobiłem odbiór w dnie i kranik
W przyszłym tygodniu będzie test
8)
Załączniki
kadz zacierno-filtracyjna .jpg

Awatar użytkownika
robol69
90%
90%
Posty: 957
Rejestracja: 2005-12-27, 07:27

Post autor: robol69 » 2008-06-26, 16:42

@bnp

No pięknie jeszcze tylko mieszadło i już cały browar gotowy :D
Polak potrafi !!!

Awatar użytkownika
darod
50%
50%
Posty: 119
Rejestracja: 2006-04-13, 20:05

Post autor: darod » 2008-06-27, 10:04

@bnp

Nie zasdroszcze Ci mycia grzałki!! warzyłeś piwo nie raz i wiesz jak brzeczka przywiera do dna tam gdzie największa temperatura, ale nie ma co dmuchać na zimne może będzie ok!!
Ostatnio zmieniony 2008-08-25, 02:31 przez darod, łącznie zmieniany 1 raz.
Lubie robić to co lubie...

bnp

Post autor: bnp » 2008-06-27, 10:18

Jeszcze nie miałem przypalonego gara może dla tego że cały czas mieszam jak podgrzewam.
W tym pasteryzatorze zastosowałem dodatkowo na grzałkę siatkę z nierdzewni (od kolegi z forum :D ), mam nadzieję że sprawdzi się i nie będę musiał skrobać
:twisted:

cichy
40%
40%
Posty: 72
Rejestracja: 2007-11-26, 18:45

Post autor: cichy » 2008-06-27, 10:34

mcfinn pisze:tez bym chodzil gdyby moja blondyna mnie z niej nie wyganiala:)az dziw bierze ze w stworzeniu tak mikrej postury jest tyle sily:)
Kolego, kobiety już takie są z natury i MY musimy brać je takie jakie są. Mój ojczulek ś.p. mawiał "nie dla tago wilk omija psa, że boi się jego tylko nie lubi jego szczekania" i to jest chyba całe meritum postępowania z kobietami.
Pozdrawiam

bnp

Post autor: bnp » 2008-06-29, 09:39

Kolega darod wykrakał :(
wykonałem testową warkę na nowym garze i niestety nastąpiło przypalenie grzałki
Jakimś cudem młóto dostało się pod przegrodę i skutecznie zaburzało cyrkulację zacieru. Młóto zapchało mi także przewód odbioru filtratu i musiałem filtrować przez worek.

Panowie może coś podpowiedzą jak wyeliminować problem przypalenia ?
Może zastosować na dno gara okrąg z siatki o takiej samej średnicy co gar?
Ostatnio zmieniony 2008-08-25, 02:36 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
darod
50%
50%
Posty: 119
Rejestracja: 2006-04-13, 20:05

Post autor: darod » 2008-06-29, 11:40

już taka ze mnie wrona KRA..KRA... 8)

ale poważnie: są grzałki opaskowe szeroka elastyczna taśma którą owijasz garnek
co do filtracji zrób z rurek miedzianych ponacinanych od dołu, moge wstawić fotki wieczorem jak to jest umnie
pozdr...
Lubie robić to co lubie...

bnp

Post autor: bnp » 2008-06-29, 20:30

Nie chciało mi się wyjść do sklepu po drożdże piekarskie i zastosowałem
gęstwę safale s-04

ciasto trochę mało wyrosło ale była smaczna
:mrgreen:
Załączniki
ALEpizza.jpg

Awatar użytkownika
darod
50%
50%
Posty: 119
Rejestracja: 2006-04-13, 20:05

Post autor: darod » 2008-06-29, 20:49

tak to wygląda w moim kotle zaciernym filtracja przebiega błyskawicznie ...tych zdjęć osobiście nie robiłem ale mam identyczny układ
Załączniki
w kotle.jpg
w calosci.jpg
w czesciach.jpg
Lubie robić to co lubie...

Awatar użytkownika
robol69
90%
90%
Posty: 957
Rejestracja: 2005-12-27, 07:27

Post autor: robol69 » 2008-06-30, 09:57

darod pisze: filtracja przebiega błyskawicznie ...
Witam

A tak konkretnie to jakie duże robisz warki , ile wysładzasz , w jakim czasie ,no i
najważniejsze jaka jest klarowność brzeczki po filtracji ?
Polak potrafi !!!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości