Strona 64 z 66

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-15, 16:45
autor: Citizen Kane
Cyrograf15 pisze:
2017-04-15, 16:17
Za taki zestaw to kilka skrzynek gotowego piwa można kupić.
A ile gotowej wódki można kupić za wypasioną kolumnę. Czy aby na pewno płyniemy tą samą łódką...
jogi30 pisze:
2017-04-15, 16:15
ale o to mi właśnie chodziło na miejscu i do kufla a podarować już nie można
A kto ci broni zabutelkować cześć warki.

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-15, 18:04
autor: magas
jogi30 pisze:
2017-04-15, 16:15
a podarować już nie można,
To nie wada, to zaleta, ale muszę cię zmartwić, Pietro mi swoje gryczane nalewał z kija prosto w pety 1,5l, miałem komuś to dać, bo ja za piwem nie przepadam, ale jak spróbowałem w domu, to nie rozdałem ani kropli.

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-15, 18:08
autor: jogi30
Ja jestem tego zdania że każdy robi na co mu pasuje jeden butelkuje inny się w to nie bawi nikt nikomu niczego nie zabrania ani nic nie nakazuje.

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-15, 18:34
autor: Citizen Kane
No i ja jestem tego samego zdania. Niczego Ci nie nakazuję i nie zabraniam. Miałeś jednak 'problem', a ja pokazałem Ci, że można go rozwiązać... Braw już nie dostanę :(

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-15, 20:25
autor: Cyrograf15
Citizen Kane pisze:
2017-04-15, 16:45
A ile gotowej wódki można kupić za wypasioną kolumnę. Czy aby na pewno płyniemy tą samą łódką...
Na pewno nie tą samą, jedyne na co pieniądze wydałem to sprężynki i termometr, czyli na kolumnę z zbiornikiem jakieś 4 butelki sklepowej wódki poszły. Cntuś Krakowski jestem jak byś nie wiedział.
Wojtek

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-15, 21:38
autor: jogi30
Citizen Kane pisze:
2017-04-15, 18:34
No i ja jestem tego samego zdania. Niczego Ci nie nakazuję i nie zabraniam. Miałeś jednak 'problem', a ja pokazałem Ci, że można go rozwiązać... Braw już nie dostanę :(
:brawa :brawa a jak bym mógł nie dać, teraz mój niepewny czas co z tego wyrośnie

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-17, 14:55
autor: jogi30
Piwo zabutelkowane powinno mieć nasycenie gazu podobne do sklepowego, czy może sklepowego? A jeśli się okaże że jest to lura to co w tedy można zrobić, wiem że wypić ale może coś jeszcze.

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-17, 21:39
autor: Cyrograf15
Zależy ile dodałeś cukru do butelek, nagazowanie może być zdecydowanie większe jak w sklepowym piwie. Pierwsze radzę otwierać nad wanną :D
Wojtek

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-17, 22:29
autor: jogi30
Z przepisu wynikało 1,8 g/l i z moich obliczeń potrzebowałem 30 g cukru ale ja dałem 35 g glukozy nie wiem czy dobrze postąpiłem, po 2 tyg. lekkie pssyt i takie lura i jeszcze nie próbowałem ale ciekawi jak długo będę musiał jeszcze czekać na pssyt i aaaachhhhh :pleased

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-18, 18:07
autor: zbyszko
Postaw na piecu na dwa tygodnie i będzie hura :mrgreen:

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-18, 22:22
autor: kowal
Nawet jeśli nie nagazuje się w stopniu zadowalającym Twoje oczekiwania, to zawsze lepie, żeby pierwsze piwo było niedogazowane, niż "granatowe" :wink: Przy nastęnych warkach najwyżej dodasz więcej glukozy.

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-19, 15:19
autor: jogi30
To lepiej jest trzymać w ciepłym czy chłodniejszym miejscu?

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-19, 18:03
autor: Cyrograf15
Po butelkowaniu kilka dni w temperaturze pokojowej, tak aby dosypany cukier przefermentował i właśnie nagazował trunek. Następnie odstawić w chłodne ciemne miejsce, zwykle na 3-4 tygodnie. Po czym szybko wypić, aby zwolnić butelki na rozlanie kolejnej warki :D
Wojtek

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-19, 21:40
autor: jogi30
No i tego to już nigdzie nie doczytałem i po zabutelkowaniu wstawiłem do piwnicy temp ok 15 C i już 3 tygodnie już dogorują.

Re: "PIWO, piwko, piweczko, piwesio!"

: 2017-04-30, 09:51
autor: Interceptor
1,8 grama na litr? Trochę dziwnie mało ja daję 7 gramów. Wiadomo musi być przefermentowane, ale nie robiąc pośpiechu i dając na cichą, o to chyba nie trzeba się martwić.