Wędzonki od bnp
- kowal_86_86
- 30%
- Posty: 37
- Rejestracja: 2009-08-31, 14:45
w takim razie kolejnym razem spróbuje z jałowcem , bo to było wędzone samym drewnem olchowym . Jak szynunie się zapeklują to postaram się pokazać .
W jaki sposób szprycujecie i peklujecie szynki? U mnie jest gotowany wywar z przypraw do tego woda z peklosolą robiona na jajko i tym szprycuje . Potem wszystko pekluje się w reszcie tej zalewy w kamiennych garnkach ok 3 tygodnie i do wędzarni.
pozdrawiam
W jaki sposób szprycujecie i peklujecie szynki? U mnie jest gotowany wywar z przypraw do tego woda z peklosolą robiona na jajko i tym szprycuje . Potem wszystko pekluje się w reszcie tej zalewy w kamiennych garnkach ok 3 tygodnie i do wędzarni.
pozdrawiam
Ja robię podobnie z tym wywarem, następnym razem będę próbował zrobić ekstrakcje spirytusową na mniejszej partii szynki zobaczymy co z tego wyjdzie
Co do szprycowania to większość pewnie czerpie z forum "zadymiaczy", ja robię po swojemu
ważne żeby smakowało mi i bliskim.
We wtorek wędzę oby nie padało
Co do szprycowania to większość pewnie czerpie z forum "zadymiaczy", ja robię po swojemu
ważne żeby smakowało mi i bliskim.
We wtorek wędzę oby nie padało
Alkoholik to człowiek który przekroczył granice na której my wszyscy balansujemy.
Najpierw czytaj potem pytaj;)
Sláinte,
Yaco26
Najpierw czytaj potem pytaj;)
Sláinte,
Yaco26
Niestety u mię jest odwrotnie jestem bardziej krytyczny do tego co robię w każdej dziedzinie czy to alkohol czy piwo a wędzonki zwłaszcza.Takie sado-maso osobiste .
Bałaganiarz dążący do perfekcji, chyba trochę to przewrotne
Bałaganiarz dążący do perfekcji, chyba trochę to przewrotne
Alkoholik to człowiek który przekroczył granice na której my wszyscy balansujemy.
Najpierw czytaj potem pytaj;)
Sláinte,
Yaco26
Najpierw czytaj potem pytaj;)
Sláinte,
Yaco26
Witam!
Co do jałowca - jak o tym nie zapomnę na jesieni, to zbieram szyszeczki i suszę.
Dodaję potem do peklowania, daje to bardzo przyjemny smaczek.
Tym razem zabrakło i kupiłem w torebce, w sklepie - chyba Kamis.
Teraz oddają, co mają najlepszego.
A do paleniska też wrzucam trochę jałowcowych gałązek.
Co do jałowca - jak o tym nie zapomnę na jesieni, to zbieram szyszeczki i suszę.
Dodaję potem do peklowania, daje to bardzo przyjemny smaczek.
Tym razem zabrakło i kupiłem w torebce, w sklepie - chyba Kamis.
Teraz oddają, co mają najlepszego.
A do paleniska też wrzucam trochę jałowcowych gałązek.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
No wędzenie do końca nie wyszło, bo to był mój pierwszy raz i miałem zły przepis .
Zdjęcia są po wędzeniu.
Następnym razem będzie ok. bo już ze specjalistami skonsultowałem.
Co do tego gdzie się takie łapie to nie wiem bo to prezent, i jak to mówią darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.
Inną sprawą jest, że dobry wędkarz nigdy Ci nie powie gdzie jest dobre łowisko, bo jak wszyscy się dowiedzą to już można tam nie jeździć.
Następna produkcja prawdopodobnie wkrótce i mam nadzieję, że bardziej udana.
A tu bardziej udana produkcja
Cwaniak nie peklowany
Pozdrawiam!
Zdjęcia są po wędzeniu.
Następnym razem będzie ok. bo już ze specjalistami skonsultowałem.
Co do tego gdzie się takie łapie to nie wiem bo to prezent, i jak to mówią darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.
Inną sprawą jest, że dobry wędkarz nigdy Ci nie powie gdzie jest dobre łowisko, bo jak wszyscy się dowiedzą to już można tam nie jeździć.
Następna produkcja prawdopodobnie wkrótce i mam nadzieję, że bardziej udana.
A tu bardziej udana produkcja
Cwaniak nie peklowany
Pozdrawiam!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości