spoko, wyroby były smaczne, chętnie spróbuję następnym razem. ja bliżej wiosny do świnki domieszam z połóweczkę dzika. Zobaczymy co to wyjdzie.

pozdr

bnp pisze:ma 1 kiełbasa - "kiełbasa teściowej "


kurna, wędzonki szynkę boczki za słone ale i tak są zajebiste

Parzyłeś je w wodzie? - czy tylko wędzone? Jeśli są za słone to potrzymaj kilka godzinw wodzie (można ja zmieniać) - tak jak śledzie

No to i ja się pochwalę:
tak było

zbyszko pisze:No to i ja się pochwalę: tak było
tak jest:

Hurtownik? ja też robię, ale tylko dla siebie.

@waw
Jaki tam hurt, jak się ma rodzinkę to trzeba ją jakoś wykarmić, to to zapas na zimę sklepowa to rarytas nie dla nas.
Ciąg dalszy poprzedniego postu - miałem problemy z tą żabą , potem łącze szlag trafił.
tak jest:

a tak będzie:

To się udało dzięki @bodzio.1974, ale z żabą nie wyszło.
Pozdrawiam, życzę smacznego.

Moje dzieło

Cześć

zbynekkk pisze:Jakiś taki głodny się zrobiłem

a mam w pracy tylko serek topiony

To może i ja coś podrzucę

To może i ja coś podrzucę

To jest okrutne

Ja niestety muszę wpieprzać chabaninę ze sklepu, no ale pocieszam się tym ze po picie już tam nie chodzę
To ostatnie to wpływ lektury niniejszego forum!

No nieźle nieźle jak oglądam te wyroby to normalnie aż mnie skręca. Na szczęście pół świnki od gospodarza będę miał w przyszłym tygodniu to będzie się można zabrać za peklowanie i psocenie bo tożto bez psoty odpowiedniej się dobrze wędzić nie chce

Zbyszko nie przesadziłeś ty aby z temperaturą przy wędzeniu?

@Makrasz
Wędzone po trzykroć zimnym dymem, suszone miesiąc (wtedy były) i dla tego pomarszczone.
Dzisiaj na ostatki do śliwówki zawaliste, zapewniam.

premo36 pisze:To może i ja coś podrzucę

To też się nazywa "samowystarczalność"

dzisiejsze wyroby

a szynunie i boczunie w zalewie zapeklowane i za 3 tygodnie do wędzarki

@ kowal_86_86

super kolego , to jest to,
a czy dodajesz pod koniec wędzenia trochę jałowca?
jak nie to spróbuj