Witam
wykminiłem sobie takie przetwór
1
Do 200 ml wody dodałem pół łyżeczki kwasku cytrynowego, 1 kg cukru. Całość gotowałem 15 min, następnie dodałem ok 300g płatków dzikiej róży. Gotowałem jeszcze ok 3 minuty. Syrop przecedziłem przez sitko a następnie rozlałem do słoików.
2
Do 150 ml wody dodałem pół łyżeczki kwasku cytrynowego, 1 kg cukru. Całość gotowałem 15 min, następnie dodałem ok 300g płatków dzikiej róży. Gotowałem jeszcze ok 3 minuty. Syrop z płatkami rozlałem do słoików.
Wychodzi przepyszny słodzik do herbaty, zamierzam słodzić tym nalewki itp.
w planach jeszcze syrop jaśminowy i lipowy
polecam
Syrop kwiatowy
U mnie robi się to tak, że gorącą (80 - 85 °C) wodą z kwaskiem cytrynowym zalewa się płatki. Kwasku daje się tyle, żeby kolor i aromat przeszedł do roztworu, a płatki były białawe i wiotkie.
Leży to około 2 godziny pod przykryciem. Potem się przecedza, słodzi i do słoików.
Niedługo będę robił to u siebie, to przygotuję fotostory.
Pozdrawiam.
adwokat
Leży to około 2 godziny pod przykryciem. Potem się przecedza, słodzi i do słoików.
Niedługo będę robił to u siebie, to przygotuję fotostory.
Pozdrawiam.
adwokat
Pozdrawiam. adwokat
kiedyś zrobiłem syrop z kwiatu czarnego bzu. Baldachy wygotowałem i dodałem cukru. W butelce nie psuje się bo słodki, można i do herbaty i do aromatyzowania wina. W tym roku płatki róży zalałem spirytusem i zlałem ciemnoczerwony nalew. Nie dosładzałem, będzie na zaś do nalewek, wódek a może i rossolis uczynię?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości