Czas zacząć wędzić na święta!
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
A czemu mamy białe i czarne forum? Nie doszukiwal bym się drugiego dna .
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
ad.1 Na każdym z podanych forum panuje inna atmosfera jedni tylko czytają a inni dyskutują i udzielają porad.Hmm a jaka jest geneza założenia tego forum? Widzę wielu użytkowników wędlin domowych na tym forum. Konkurencja czy filia?
ad.2 Jak już pisałem korzystam z wiedzy i doświadczenia obu forum- cały czas się uczę. Wiele użytkowników tak robi.
ad.3 Nie jest to filia wędlin domowych.
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
Zostało Ci trochę?
Opowiedz chociaż jak robiłeś taką szynę
Opowiedz chociaż jak robiłeś taką szynę
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
Zostało tyle ile widać na zdjęciu a nawet mniej
Robi się stosunkowo łatwo ale potrzeba czasu. Pekluję 10-14 dni na mokro solanka 80gl/kg lub według tego kalkulatora (wersja mniej słona):
http://wedlinydomowe.pl/dla-poczatkujac ... kalkulator
Konieczny jest nastrzyk w okolicy kości - ja go robię praktycznie codziennie po trochę. Przekładam mięso i nastrzykuję zalewą, w której się pekluje. Po 10-14 dniach peklowania wyciągam na noc do ociekania a rano do wędzarni. Włączam grzanie i wentylatory. Dym puszczam dopiero jak noga jest ciepła i suchutka. Dymię około 8-10 godzin do uzyskania ładnego koloru. Wędzę zrębkami olchowo-bukowymi w temperaturze 45-55 stopni. Po uzyskaniu koloru parzę do uzyskania 68 wewnątrz w najgrubszym miejscu. Parzenie to najgorsza robota bo trwa około 8-10 godzin i trzeba często zaglądać aby woda nie przekroczyła 80 stopni.
Do zalewy peklującej można jeszcze dodać wywar z liści laurowych i ziela angielskiego.
Edit:
Zapomniałem, że mam kilka kawałków zapakowanych próżniowo i leżą w lodówce. Jak coś to zapraszam na degustację
Robi się stosunkowo łatwo ale potrzeba czasu. Pekluję 10-14 dni na mokro solanka 80gl/kg lub według tego kalkulatora (wersja mniej słona):
http://wedlinydomowe.pl/dla-poczatkujac ... kalkulator
Konieczny jest nastrzyk w okolicy kości - ja go robię praktycznie codziennie po trochę. Przekładam mięso i nastrzykuję zalewą, w której się pekluje. Po 10-14 dniach peklowania wyciągam na noc do ociekania a rano do wędzarni. Włączam grzanie i wentylatory. Dym puszczam dopiero jak noga jest ciepła i suchutka. Dymię około 8-10 godzin do uzyskania ładnego koloru. Wędzę zrębkami olchowo-bukowymi w temperaturze 45-55 stopni. Po uzyskaniu koloru parzę do uzyskania 68 wewnątrz w najgrubszym miejscu. Parzenie to najgorsza robota bo trwa około 8-10 godzin i trzeba często zaglądać aby woda nie przekroczyła 80 stopni.
Do zalewy peklującej można jeszcze dodać wywar z liści laurowych i ziela angielskiego.
Edit:
Zapomniałem, że mam kilka kawałków zapakowanych próżniowo i leżą w lodówce. Jak coś to zapraszam na degustację
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
Nastrzyk bardzo dokładny w okolicach grubego mięśnia do kości wystarczy raz na 10 - 14 dni solanka 10 %
"Wędzę zrębkami olchowo-bukowymi w temperaturze 45-55 stopni." Temperatura wędzenia raczej była większa lub za długa
Dymienie do koloru ok 5-8 godzin.
Spróbuj następnym razem sparzyć w temperaturze wody 72 C a w środku 65 C i do szybkiego studzenia.
Na drugi dzień- wędzenie zimnym dymem i będzie ok. - można powtórzyć czynność
Do zalewy peklującej nic bym nie dodawał - poznasz prawdziwy smak mięsa
"Wędzę zrębkami olchowo-bukowymi w temperaturze 45-55 stopni." Temperatura wędzenia raczej była większa lub za długa
Dymienie do koloru ok 5-8 godzin.
Spróbuj następnym razem sparzyć w temperaturze wody 72 C a w środku 65 C i do szybkiego studzenia.
Na drugi dzień- wędzenie zimnym dymem i będzie ok. - można powtórzyć czynność
Do zalewy peklującej nic bym nie dodawał - poznasz prawdziwy smak mięsa
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
Napisałem, że można dodać ziele i liść.
Co do temperatury to nic a nic nie skoczyła. Mam termoregulator. Tak ściemniała w parzeniu. Przed parzeniem była idealna. Co do nastrzyku to nie mogę się zgodzić. Lepiej więcej niż za mało - przecież i tak nie przedawkujesz bo nadmiar wypłynie. Taki kawałek mięsa jest bardzo trudno nastrzyknąć na raz. Ostatnio robiłem to przez 5 dni i miałem miejsce, które wyglądało na niedopeklowane.
Tak wyglądała przed parzeniem:
Fakt, że następnym razem spróbuję wędzić krócej i parzyć a dzień po parzeniu wędzić jeszcze w zimnym dymie.
Co do temperatury to nic a nic nie skoczyła. Mam termoregulator. Tak ściemniała w parzeniu. Przed parzeniem była idealna. Co do nastrzyku to nie mogę się zgodzić. Lepiej więcej niż za mało - przecież i tak nie przedawkujesz bo nadmiar wypłynie. Taki kawałek mięsa jest bardzo trudno nastrzyknąć na raz. Ostatnio robiłem to przez 5 dni i miałem miejsce, które wyglądało na niedopeklowane.
Tak wyglądała przed parzeniem:
Fakt, że następnym razem spróbuję wędzić krócej i parzyć a dzień po parzeniu wędzić jeszcze w zimnym dymie.
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
JemioloSeba spróbuj kiedyś zrobić wg. poniższego sposobu będzie Pan zadowolony
Nastrzyk przy 14 dniach jeden wystarczy ze szczególnym uwzględnieniem kości - nastrzykujemy bardzo dokładnie i gęściej tzn.dobry nastrzyk przy kościach.
Temperatura parzenia 70-72C raczej temp ta niższa, w środku przy dużej szynce z nogą czas parzenia ok 6-6,5 godziny.
Temperatura w środku szynki powinna oscylować 59-60 C- w poprzednim poście pomyliłem się - przepraszam
Tylko temp. musi być mierzona w środku najgrubszego miejsca szynki.
Wystudź szynkę najlepiej w temp. pokojowej i ponownie wędź zimnym dymem.
Smacznego.
Kolejna fota wyrobu ok - Dawaj foto- przekrój po parzeniu
Nastrzyk przy 14 dniach jeden wystarczy ze szczególnym uwzględnieniem kości - nastrzykujemy bardzo dokładnie i gęściej tzn.dobry nastrzyk przy kościach.
Temperatura parzenia 70-72C raczej temp ta niższa, w środku przy dużej szynce z nogą czas parzenia ok 6-6,5 godziny.
Temperatura w środku szynki powinna oscylować 59-60 C- w poprzednim poście pomyliłem się - przepraszam
Tylko temp. musi być mierzona w środku najgrubszego miejsca szynki.
Wystudź szynkę najlepiej w temp. pokojowej i ponownie wędź zimnym dymem.
Smacznego.
Kolejna fota wyrobu ok - Dawaj foto- przekrój po parzeniu
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
Przekrój po parzeniu to ten wyżej. To ta sama szynka tylko tak ściemniała w parzeniu
Następnym razem spróbuję według Twojego sposobu
Następnym razem spróbuję według Twojego sposobu
- berbelucha
- 101%
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-01-18, 21:05
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
Spróbuj kiedyś mniejszy kawałek mięsa parzyć kilkanaście godzin ale w niższej temperaturze. Robiłem boczek w 60C przez 16h. Był niemal smarowny razem ze skórką. Wrzuciłem go do wody zapakowany w worek próżniowy, to jeszcze mi został wędzony smalec
....
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
JemioloSeba, daj znać jak poszło.
Najlepiej fotorelacja - powodzenia
Najlepiej fotorelacja - powodzenia
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
ja w zeszłym roku skorzystałam z rad podanych w tym artykule - serio wyszła smaczna
cała rodzina zachwalała - więc jeśli ktoś na ten rok planuję - śmiało! polecam
Jak wędzić szynkę, żeby była soczysta
cała rodzina zachwalała - więc jeśli ktoś na ten rok planuję - śmiało! polecam
Jak wędzić szynkę, żeby była soczysta
Re: Czas zacząć wędzić na święta!
zobacz sobie jeszcze tutaj może się przyda https://kosapopatelni.pl/wedzone-wedlin ... od-swieta/ .wera91 pisze: ↑2019-07-18, 09:11ja w zeszłym roku skorzystałam z rad podanych w tym artykule - serio wyszła smaczna
cała rodzina zachwalała - więc jeśli ktoś na ten rok planuję - śmiało! polecam
Jak wędzić szynkę, żeby była soczysta
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość