Polędwiczka z linka wydaje się przypieczona (gorący dym) i niedopeklowana (zieloności/szarości na przekroju), ale ogólnie robię coś podobnego.man111 pisze:Czy to jest coś takiego?
http://www.wedlinydomowe.pl/wedzonki/po ... ment-11799
Może bardziej dokładną recepturę mógłbyś napisać?
A robię tak:
- na 5 kg mięsa potrzeba 100g pektosoli
- każdą polędwiczkę oddzielnie ważę, nacieram wyliczoną ilością soli i wybranej przyprawy wkładam do woreczka, usuwam powietrze zakręcam i takie pakieciki idą do peklowania.
- peklowanie 5-7 dni w temp 0-4*C w kamionce lub wiaderku. Woreczki z mięskiem powinny ściśle wypełniać naczynie, być przyciśnięte pokrywką/talerzem i lekko obciążone, chodzi o to by miały jak najmniejszy kontakt z powietrzem.
- po peklowaniu wiązanie jak na fotkach i obsychanie przez noc.
- wędzenie 10-12h, dym lekko ciepły 30-40*C, palenisko na podłodze w rogu wędzarni, wióry olchowe, pod koniec wędzenia szczapy śliwowe lub wiśniowe.
- studzenie do następnego dnia w wędzarni.
- teraz można już, z nabożną czcią , degustować