Impreza

Czyli coś na ząb...
Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

Impreza

Post autor: man111 » 2013-01-02, 15:09

Mam za tydzień imprezę i muszę czymś zaskoczyć gości. Będę też wędził więc też może jakiś pomysł.
Ostatnio zmieniony 2013-01-02, 22:31 przez man111, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.

bnp

Post autor: bnp » 2013-01-02, 15:43

To ja proponuję coś ze wschodu -> Białoruś, Rosja

Na przystawkę polecam banalnie ale na prawdę smacznie

Śledź na podsmażanych z cebulką ziemniaczkach z śmietaną. Jadłem to w Mińsku i smakowało rewelacyjnie. Pod wódeczkę 1 klasa.

Później zupa solianka.
Jest to jedna ze smaczniejszych zup. Jadłem ją w Polsce, tu u nas na wschodzie jak i na Białorusi.
Taki zestaw zawsze sprawdza się u mnie.

Na główne danie coś z mięsa. Ostatnio robiłem bitki w sosie grzybowym z ziemniakami w mundurkach. Do tego polecam surówkę z pora.

Jeżeli będziesz wędził to polecam jakąś rybkę. Rewelacyjnie smakuje filet z łososia wędzony w gorącym dymie. Możesz też powiesić kawałek gołdy lub innego żółtego sera. Podudzie z kurczaka wędzone, podane na ciepło też jest smaczne.
Na następny dzień na śniadanie proponuję kapuśniak z wkładką (żeberko) :slinka
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2013-01-02, 16:07

Świeży, smażony okoń :glodny :slinka

bnp

Post autor: bnp » 2013-01-02, 16:23

Lub szczupaczek z rzeki.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

Post autor: man111 » 2013-01-02, 16:28

Panowie nie róbcie mi smak na takie ryby, bo nie mam ich skąd wziąć :lol:
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.

Awatar użytkownika
franta
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2010-04-25, 13:37

Post autor: franta » 2013-01-02, 16:38

W okresie zimowym nie ma problemu z zakupem wszelakiej dziczyzny.
Jedyny problem to czasem dla niektórych zaporowa cena.

Można dostać również surowe do wędzenia, kwestia dogadania.

Mogę Ci podać na PW adres hurtowni, prowadzą sprzedaż wysyłkową.
Czasem u nich kupuję i mogę z czystym sumieniem polecić, wyrób zawsze świeży i bardzo smaczny.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-

Awatar użytkownika
Rikmen
30%
30%
Posty: 49
Rejestracja: 2009-03-09, 20:53
Lokalizacja: Wa-wa WA

Post autor: Rikmen » 2013-01-02, 20:30

man111

TATAR Z ŁOSOSIA:
1,5 kg łososia surowego.
Czosnek , 3 ząbki pokrojone w plasterki.
Sok z cytryny.
Ziele angielskie, 5 ziarenek.
Pieprz zielony, 10 ziarenek.
Liście laurowe, 7-8 szt.
Magi, 2 małe butelki .
Cebula.
Kapary.
Ogórek konserwowy.
Łososia kroimy w kostkę, dodajemy dodatki ,zalewamy Magi na 24 godz. do maceracji.
Po tym czasie mielimy maszynką na najgrubszym sitku, bez liści,ziela, pieprzu.
Mieszamy ręcznie, okładamy na półmisku cebulą , ogórkiem pokrojonym w kostkę i kaparami.

[ Dodano: 2013-01-02, 20:53 ]
bnp pisze: Później zupa solianka.
Jest to jedna ze smaczniejszych zup. Jadłem ją w Polsce, tu u nas na wschodzie jak i na Białorusi.
"bnp''

Wrzuć na łamy przepis na tę zupkę.
"Rok 1972-1975 kontrakt w NRD, dworce kolejowe, bary MITROPA, to była zupka dyżurna,
wraz z gulaszsupe , do dzisiaj mam smak tej zupki pod językiem, ale w kraju na nią jeszcze nie natrafiłem , może to jest to i tu ? " Podobno rodem pochodzi z Węgier.
Pozdrawiam Rikmen

Arqss
30%
30%
Posty: 30
Rejestracja: 2010-11-30, 18:18

Post autor: Arqss » 2013-01-02, 21:10

Znalazłem z internecie taki oto przepis:

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /391673909

Może o tę 'Soljankę' chodzi?

bnp

Post autor: bnp » 2013-01-02, 22:15

Solanka, solianka, soljanka wiele ma to nazw, jak i wiele jest na nią przepisów.
Podam dokładny przepis jak ją będę gotował, może już w sobotę.
Jadłem kilka wersji tej zupy, a gotuję trochę po swojemu ale najbardziej ma zupa jest zbliżona do najsmaczniejszej solianki jaką jadłem w tej zagrodzie http://www.pajerokarczma.pl/ . Karczma na trasie Siedlce - Terespol, jakieś 20 km przed Terespolem. Polecam tam także michę pierogów, rewelacja.
Wracając do solianki
Jest to potrawa, którą można się najeść. To zupa łącząca nasze 3 zupy, gulaszową ogórkową i pomidorową. Gotowana na minimum 2 rodzajach mięsa, podawana z nierozbełtaną śmietaną, oliwkami, kaparami ( ja ich nie używam ) oraz kawałkiem cytryny w talerzu.
Jak ją pierwszy raz gotowałem to miałem niezły ubaw. Do podsmażonego mięska z cebulą dodaje się koncentrat pomidorowy oraz bulion. Po chwili gotowania dodaje się starte ogórki kiszone. Wtedy umysł płata figle. Człowiek widzi pomarańczowo-czerwoną zupę jak w pomidorowej, a pachnie jak ogórkowa. Niezły hardcor :1st
Ostatnio zmieniony 2013-01-02, 22:59 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Rikmen
30%
30%
Posty: 49
Rejestracja: 2009-03-09, 20:53
Lokalizacja: Wa-wa WA

Post autor: Rikmen » 2013-01-02, 22:33

bnp

Oj kolego, to jest chyba to, bo właśnie o ten posmak kawałka cytryny chodzi, tych ogórków i pomidorów :slinka
Ostatnio zmieniony 2013-01-02, 23:00 przez Rikmen, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Rikmen

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-01-02, 22:34

Strogonow też jest dobry, tak mi przyszedł do głowy czytając te przepisy na solianke.

Awatar użytkownika
Rikmen
30%
30%
Posty: 49
Rejestracja: 2009-03-09, 20:53
Lokalizacja: Wa-wa WA

Post autor: Rikmen » 2013-01-02, 22:41

magas37

A próbowałeś Strogonowa z żołądków drobiowych?
Proponuję.
Pozdrawiam Rikmen

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-01-02, 23:02

Nie, zawsze wołowina, miałem wrażenie, że to ona puszczając soki robi całe dobro, ale jestem otwarty na nowe smaki.

Fenol
101%
101%
Posty: 230
Rejestracja: 2006-02-03, 16:43

Post autor: Fenol » 2013-01-03, 14:51

Jeśli będziesz wędził, to na zimną przystawkę zrób "myszki".
Kup ładne polędwiczki wieprzowe, zapekluj na sucho, każdą z innymi przyprawami (u mnie sprawdziły się: majeranek, kminek, papryka słodka, oregano, papryka ostra, curry, liść laurowy i ziele angielskie, pieprz czarny grubo mielony, rozmaryn).
Po paru dniach peklowania do wędzarni i wędzić zimnym dymem jakieś 10-12h.
Jakby było trochę czasu to można podsuszyć przez kilka tygodni.
Podawać cienko krojone na surowo, bez parzenia.
W smaku poezja, zresztą tego trzeba spróbować ;)

Pozdrawiam
Fenol

Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

,

Post autor: man111 » 2013-01-03, 16:35

Czy to jest coś takiego?
http://www.wedlinydomowe.pl/wedzonki/po ... ment-11799
Może bardziej dokładną recepturę mógłbyś napisać?
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości