Impreza
To ja proponuję coś ze wschodu -> Białoruś, Rosja
Na przystawkę polecam banalnie ale na prawdę smacznie
Śledź na podsmażanych z cebulką ziemniaczkach z śmietaną. Jadłem to w Mińsku i smakowało rewelacyjnie. Pod wódeczkę 1 klasa.
Później zupa solianka.
Jest to jedna ze smaczniejszych zup. Jadłem ją w Polsce, tu u nas na wschodzie jak i na Białorusi.
Taki zestaw zawsze sprawdza się u mnie.
Na główne danie coś z mięsa. Ostatnio robiłem bitki w sosie grzybowym z ziemniakami w mundurkach. Do tego polecam surówkę z pora.
Jeżeli będziesz wędził to polecam jakąś rybkę. Rewelacyjnie smakuje filet z łososia wędzony w gorącym dymie. Możesz też powiesić kawałek gołdy lub innego żółtego sera. Podudzie z kurczaka wędzone, podane na ciepło też jest smaczne.
Na następny dzień na śniadanie proponuję kapuśniak z wkładką (żeberko)
Na przystawkę polecam banalnie ale na prawdę smacznie
Śledź na podsmażanych z cebulką ziemniaczkach z śmietaną. Jadłem to w Mińsku i smakowało rewelacyjnie. Pod wódeczkę 1 klasa.
Później zupa solianka.
Jest to jedna ze smaczniejszych zup. Jadłem ją w Polsce, tu u nas na wschodzie jak i na Białorusi.
Taki zestaw zawsze sprawdza się u mnie.
Na główne danie coś z mięsa. Ostatnio robiłem bitki w sosie grzybowym z ziemniakami w mundurkach. Do tego polecam surówkę z pora.
Jeżeli będziesz wędził to polecam jakąś rybkę. Rewelacyjnie smakuje filet z łososia wędzony w gorącym dymie. Możesz też powiesić kawałek gołdy lub innego żółtego sera. Podudzie z kurczaka wędzone, podane na ciepło też jest smaczne.
Na następny dzień na śniadanie proponuję kapuśniak z wkładką (żeberko)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
W okresie zimowym nie ma problemu z zakupem wszelakiej dziczyzny.
Jedyny problem to czasem dla niektórych zaporowa cena.
Można dostać również surowe do wędzenia, kwestia dogadania.
Mogę Ci podać na PW adres hurtowni, prowadzą sprzedaż wysyłkową.
Czasem u nich kupuję i mogę z czystym sumieniem polecić, wyrób zawsze świeży i bardzo smaczny.
Jedyny problem to czasem dla niektórych zaporowa cena.
Można dostać również surowe do wędzenia, kwestia dogadania.
Mogę Ci podać na PW adres hurtowni, prowadzą sprzedaż wysyłkową.
Czasem u nich kupuję i mogę z czystym sumieniem polecić, wyrób zawsze świeży i bardzo smaczny.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-
- Ernest Hemingłej-
man111
TATAR Z ŁOSOSIA:
1,5 kg łososia surowego.
Czosnek , 3 ząbki pokrojone w plasterki.
Sok z cytryny.
Ziele angielskie, 5 ziarenek.
Pieprz zielony, 10 ziarenek.
Liście laurowe, 7-8 szt.
Magi, 2 małe butelki .
Cebula.
Kapary.
Ogórek konserwowy.
Łososia kroimy w kostkę, dodajemy dodatki ,zalewamy Magi na 24 godz. do maceracji.
Po tym czasie mielimy maszynką na najgrubszym sitku, bez liści,ziela, pieprzu.
Mieszamy ręcznie, okładamy na półmisku cebulą , ogórkiem pokrojonym w kostkę i kaparami.
[ Dodano: 2013-01-02, 20:53 ]
Wrzuć na łamy przepis na tę zupkę.
"Rok 1972-1975 kontrakt w NRD, dworce kolejowe, bary MITROPA, to była zupka dyżurna,
wraz z gulaszsupe , do dzisiaj mam smak tej zupki pod językiem, ale w kraju na nią jeszcze nie natrafiłem , może to jest to i tu ? " Podobno rodem pochodzi z Węgier.
TATAR Z ŁOSOSIA:
1,5 kg łososia surowego.
Czosnek , 3 ząbki pokrojone w plasterki.
Sok z cytryny.
Ziele angielskie, 5 ziarenek.
Pieprz zielony, 10 ziarenek.
Liście laurowe, 7-8 szt.
Magi, 2 małe butelki .
Cebula.
Kapary.
Ogórek konserwowy.
Łososia kroimy w kostkę, dodajemy dodatki ,zalewamy Magi na 24 godz. do maceracji.
Po tym czasie mielimy maszynką na najgrubszym sitku, bez liści,ziela, pieprzu.
Mieszamy ręcznie, okładamy na półmisku cebulą , ogórkiem pokrojonym w kostkę i kaparami.
[ Dodano: 2013-01-02, 20:53 ]
"bnp''bnp pisze: Później zupa solianka.
Jest to jedna ze smaczniejszych zup. Jadłem ją w Polsce, tu u nas na wschodzie jak i na Białorusi.
Wrzuć na łamy przepis na tę zupkę.
"Rok 1972-1975 kontrakt w NRD, dworce kolejowe, bary MITROPA, to była zupka dyżurna,
wraz z gulaszsupe , do dzisiaj mam smak tej zupki pod językiem, ale w kraju na nią jeszcze nie natrafiłem , może to jest to i tu ? " Podobno rodem pochodzi z Węgier.
Pozdrawiam Rikmen
Znalazłem z internecie taki oto przepis:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /391673909
Może o tę 'Soljankę' chodzi?
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /391673909
Może o tę 'Soljankę' chodzi?
Solanka, solianka, soljanka wiele ma to nazw, jak i wiele jest na nią przepisów.
Podam dokładny przepis jak ją będę gotował, może już w sobotę.
Jadłem kilka wersji tej zupy, a gotuję trochę po swojemu ale najbardziej ma zupa jest zbliżona do najsmaczniejszej solianki jaką jadłem w tej zagrodzie http://www.pajerokarczma.pl/ . Karczma na trasie Siedlce - Terespol, jakieś 20 km przed Terespolem. Polecam tam także michę pierogów, rewelacja.
Wracając do solianki
Jest to potrawa, którą można się najeść. To zupa łącząca nasze 3 zupy, gulaszową ogórkową i pomidorową. Gotowana na minimum 2 rodzajach mięsa, podawana z nierozbełtaną śmietaną, oliwkami, kaparami ( ja ich nie używam ) oraz kawałkiem cytryny w talerzu.
Jak ją pierwszy raz gotowałem to miałem niezły ubaw. Do podsmażonego mięska z cebulą dodaje się koncentrat pomidorowy oraz bulion. Po chwili gotowania dodaje się starte ogórki kiszone. Wtedy umysł płata figle. Człowiek widzi pomarańczowo-czerwoną zupę jak w pomidorowej, a pachnie jak ogórkowa. Niezły hardcor
Podam dokładny przepis jak ją będę gotował, może już w sobotę.
Jadłem kilka wersji tej zupy, a gotuję trochę po swojemu ale najbardziej ma zupa jest zbliżona do najsmaczniejszej solianki jaką jadłem w tej zagrodzie http://www.pajerokarczma.pl/ . Karczma na trasie Siedlce - Terespol, jakieś 20 km przed Terespolem. Polecam tam także michę pierogów, rewelacja.
Wracając do solianki
Jest to potrawa, którą można się najeść. To zupa łącząca nasze 3 zupy, gulaszową ogórkową i pomidorową. Gotowana na minimum 2 rodzajach mięsa, podawana z nierozbełtaną śmietaną, oliwkami, kaparami ( ja ich nie używam ) oraz kawałkiem cytryny w talerzu.
Jak ją pierwszy raz gotowałem to miałem niezły ubaw. Do podsmażonego mięska z cebulą dodaje się koncentrat pomidorowy oraz bulion. Po chwili gotowania dodaje się starte ogórki kiszone. Wtedy umysł płata figle. Człowiek widzi pomarańczowo-czerwoną zupę jak w pomidorowej, a pachnie jak ogórkowa. Niezły hardcor
Ostatnio zmieniony 2013-01-02, 22:59 przez bnp, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli będziesz wędził, to na zimną przystawkę zrób "myszki".
Kup ładne polędwiczki wieprzowe, zapekluj na sucho, każdą z innymi przyprawami (u mnie sprawdziły się: majeranek, kminek, papryka słodka, oregano, papryka ostra, curry, liść laurowy i ziele angielskie, pieprz czarny grubo mielony, rozmaryn).
Po paru dniach peklowania do wędzarni i wędzić zimnym dymem jakieś 10-12h.
Jakby było trochę czasu to można podsuszyć przez kilka tygodni.
Podawać cienko krojone na surowo, bez parzenia.
W smaku poezja, zresztą tego trzeba spróbować
Pozdrawiam
Fenol
Kup ładne polędwiczki wieprzowe, zapekluj na sucho, każdą z innymi przyprawami (u mnie sprawdziły się: majeranek, kminek, papryka słodka, oregano, papryka ostra, curry, liść laurowy i ziele angielskie, pieprz czarny grubo mielony, rozmaryn).
Po paru dniach peklowania do wędzarni i wędzić zimnym dymem jakieś 10-12h.
Jakby było trochę czasu to można podsuszyć przez kilka tygodni.
Podawać cienko krojone na surowo, bez parzenia.
W smaku poezja, zresztą tego trzeba spróbować
Pozdrawiam
Fenol
,
Czy to jest coś takiego?
http://www.wedlinydomowe.pl/wedzonki/po ... ment-11799
Może bardziej dokładną recepturę mógłbyś napisać?
http://www.wedlinydomowe.pl/wedzonki/po ... ment-11799
Może bardziej dokładną recepturę mógłbyś napisać?
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości