Strona 3 z 3

: 2016-12-31, 12:28
autor: wawaldek11
Eksperymentuję sobie z autoklawem w kierunku dopompowania powietrza przy stygnięciu wsadu. I znalazłem dziurkę, przez którą ucieka mi ciśnienie. Jest to zaworek (ja to tak nazwałem) bimetaliczny, który przy określonej temperaturze powinien zamknąć wypływ pary. Ale nie zamyka dokładnie. I musiałbym ciągle pompować, aby za bardzo nie kipiało w słoikach przy spadku temperatury.
W środku jest membranka - chyba bimetal.
Może ktoś się spotkał z takimi zaworkami i wie jak dokładnie działają. Ewentualnie gdzie nabyć? W ostateczności jest opcja zastąpienia zaworkiem iglicowym.

: 2016-12-31, 13:37
autor: berbelucha
Hej Waldek.
Nie wiem, co to za ustrojstwo, ale w jego miejsce możesz zamontować skonstruowanie przez siebie.
Taki zawór bezpieczeństwa brew pozorom jest bardzo prosty.
1 atmosfera to 1 kg na cm2.
Czyli jeśli na otwór o powierzchni 1cm2 położysz śruta o wadze 1kg to będzie on trzymał szczelność dopóki w autoklawie nie będzie więcej niż 1 atm.
Idąc w bardziej praktycznym kierunku podobnie będzie przy otworze 10mm2 i śrucie o wadze 100g i dalej 1mm2 i 10g.
Śrut można zastąpić stożkiem. Zatykasz otwór ostrym końcem, a na górę dokładasz jakieś podkładki czy coś, aby zaworek utrzymał ciśnienie którego wymagasz.
Mam nadzieję, że jasno to przekazałem.

: 2016-12-31, 14:09
autor: wawaldek11
Dzięki za rozwinięcie.
Ale to ustrojstwo jest dodatkowym elementem (i nie jest to zawór bezpieczeństwa) - chyba po to aby w czasie rozgrzewania atoklawu z wsadem para przechodziła w górę ogrzewając wsad i co nie skropli się na chłodniejszym wsadzie szło w atmosferę. Po osiągnięciu określonej temperatury (wg mnie pow. 100 - 110°C) bimetal powinien zablokować wylot pary.
Nad maksymalnym ciśnieniem czuwa zawór sprężynowy i elektronika, która nie zagrzeje kociołka pow. ≈ 130°C.

: 2016-12-31, 19:15
autor: berbelucha
Nie jestem na 100% pewien, ale chyba zauważam błąd w Twoim rozumowaniu.
Nie powinno upuszczać się ciśnienia przed osiągnięciem docelowej temperatury.
Powyżej 100C temperatura i ciśnienie idą w parze. Nie uzyskasz wyższej temperatury, bez uzyskania większego ciśnienia.

: 2017-01-01, 13:24
autor: wawaldek11
Otworek w zaworku jest mały i nie "wypuszcza" całego nadciśnienia. Cały czas rośnie ciśnienie i temperatura. Po osiągnięciu założonej temp. bimetal powinien zamknąć wylot. "Klika", ale nie zamyka całkowicie. Grzałka 1500W wytwarza sporo pary. Gdy przytkałem ten zaworek, to zadziałała elektronika wyczuwając chyba zbyt szybki wzrost temperatury i wyłączyła grzałkę.
Ale może to tak ma działać przy sterylizacji narzędzi? Bo przy gotowaniu konserw chciałbym przy studzeniu utrzymać nadciśnienie aby zawartość słoików, która stygnie wolniej nie wykipiała.