radius pisze: ↑2017-05-12, 10:58
Ja z ryb to najbardziej lubię "walenie"
A ja o waleniu znam wierszyk.
W wielkich Jasio jest opałach
Potem zalał się nieboże
Bo go pani zapytała
O treść orki na ugorze
Nie przeczytał Jaś niestety
Nawet bryku nie otwierał
Ma już przecież ze dwie czwórki
Czemu pyta go cholera
Lecz Jaś nie od wczoraj żyje
A na karku tęga głowa
Wie, że tytuł treść odkryje
Jak go dobrze rozpracować
Orka, to wieloryb taki
A kto nie jest bity w ciemię
To wie, że te morskie ssaki
Nazywają się walenie
Ugór sobie też kojarzy
No bo na wsi dziadek stary
Za cmentarzem tak nazywał
Nieużytków dwa hektary
Więc Jaś dumnie się prostuje
I nim całkiem strach go przytka
Mówi dzieło to traktuje
O waleniu w nieużytkach
A na poważnie, to mam chęć sprawdzić jak będzie smakować rybka z dodatkiem pomidorów.
Po przekopaniu zamrażarki, znalazłem pięć leszczy takich ponad kilo każdy i już się rozmrażają.