Witam.
Czy może mi ktoś powiedzieć w jakiej temperaturze pasteryzować sok z buraków, żeby nie tracił wartości odżywczych? Posiadam rozdrabniacz, prasę do wyciskania soku i worki na sok. Sok z jabłek który robiłem w tym roku podgrzewałem do temp. 75st i w tej temp trzymałem ok 30 minut. Potem wlewałem do worków. Czy z burakami postępować tak samo?

Polecam siarkowanie. Surowy sok z czerwonej porzeczki zasiarkowałem pirosiarczynem sodu, dwa lata nic się nie działo.

Nic z tego. To ma być dla żony w ciąży. Zdrowy i bez żadnych dodatków. Chodzi mi o to do jakiej temperatury mogę bezpiecznie pasteryzować aby nie "zabić" witamin i innych składników odżywczych.

Do poczytania - http://polki.pl/dieta-i-fitness/zdrowe- ... tykul.html

Skuteczność pasteryzacji zależy od pH soku, temperatury i czasu pasteryzacji. Sok z buraka ma raczej wysokie pH i w związku z tym mam obawy, czy normalna pasteryzacja skutecznie go zabezpieczy. Nie wiem, czy nie będzie tu konieczna tyndalizacja. Lub pasteryzacja w wysokiej temperaturze i szybkie schładzanie, tak jak to się robi w przemyśle. Inaczej możemy mieć problem z pałeczkami bakterii jadu kiełbasianego.

Z drugiej strony, buraki bardzo łatwo się przechowują w całości. Nie lepiej więc, w miarę potrzeby, mieć świeży sok?

Zrób kiszonkę. Ja zajadam się kiszonkami z dużą ilością buraków w składzie. A płyn z takiej kiszonki to bomba witaminowa.

Potwierdzam. Nie chorowałem już od dawna.