Zbożówka na potsie
Zbożówka na potsie
Cy ktoś z Was robił zbożówkę na pot-stillu ? Jakie wrażenia? jaki smak?
Prawie wszystkie moje zbożówki są z pot-stilla. Bardzo lubię " łychowate" smaki i te z prostej aparatury lepiej mi odpowiadają niż z kolumny, są pełniejsze w smaku, takie "soczyste". Według mnie różnica jest taka, jak np. między mlekiem prosto od krowy a tym kupionym w sklepie. Nie każdemu to odpowiada.
A tak w ogóle moim zdaniem pot-still wymaga większego kunsztu niż kolumna.
PS. Kolumna wygrywa przy czystych destylatach, przy smakowych bezkonkurencyjny jest pot-still. Taka jest moja opinia.
A tak w ogóle moim zdaniem pot-still wymaga większego kunsztu niż kolumna.
PS. Kolumna wygrywa przy czystych destylatach, przy smakowych bezkonkurencyjny jest pot-still. Taka jest moja opinia.
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy
Na początku destylowałem metodą "polską" czyli dwa razy powoli, odrzucamy przedgony i destylujemy do 40%. Ostatnio przestawiłem się na metodę "anglosaską" czyli pierwszy raz szybko do zera (z odrzuceniem przedgonów), drugi raz powoli. Myślę że ta druga metoda daje lepsze efekty.
PS:
Nie mam płaszcza, więc filtruje zacier przed destylacją (ale ponoć tak sie też robi z burbonami itp)
PS:
Nie mam płaszcza, więc filtruje zacier przed destylacją (ale ponoć tak sie też robi z burbonami itp)
-
- 50%
- Posty: 106
- Rejestracja: 2009-12-20, 14:08
- Lokalizacja: pomorskie
Na potsie puszczałem zaciery z mąki żytniej razowej i pszennej.Po jednym przepuszczeniu wyszło coś genialnego miało to powiedzmy 50% a piło się to jak lemoniadę,naprawdę nie było czuć ,że to mocny alkohol,z resztą to opinia również osób ,które częstowałem,bardzo łagodniutka wódka,tylko mąka razowa np żytnia jest dość droga,ostatnio zrobiłęm na mące z Biedronia i nie daje się to pzrefiltrować przez worek filtracyjny dedykowany do tego celu,nawet wsypałem kilogram piasku budowlanego-wiem to hardcore-do kotła-przypaliło się i sprzęt odmówił posłuszeństwa ale po wyczyszczeniu z przypalonego -działa.Mam pół fermentora tego zajzajera-i jedyne sensowne rozwiazanie jakie mi przychodzi do głowy to wylać to na kompostownik...Może ktoś ma lepszy pomysł?..
"..wypijesz jedno ,drugie piwo -pojdziesz trochę krzywo...a po gorzale wcale..."
-
- 50%
- Posty: 106
- Rejestracja: 2009-12-20, 14:08
- Lokalizacja: pomorskie
Nie mam możliwości wsadzenia kotła w płaszcz.Chodziło mi o jakąś metodę przefiltrowania tego-z mąką razową żytnią nie miałem problemu.A w jakim to sklepie jest razowa po 1,80...?
A po co się robi zbożówki i czy są tańsze niż cukrówki..?
Droższe,a wydajność mniejsza.Smak 10 razy jednak lepszy,np żytnia ze sklepu-to nie wiem ,z czego jest robiona,że do takiej domowej żytniej to nawet nie ma co porównywać...
Żytnia domowa-to ambrozja o delikatnym posmaku araku,przynajmniej mnie taka wyszła.
Padlina to mi wyszła ze skażonego zwierzęcymi odchodami zboża-wrr-powinienem temu rolnikowi bombkę podłożyć -a jeszcze zachwalał,że czysty towar ładnie pachnący,dopiero w środku było...;-(
Reasumując:zrób zgodnie ze sztuką zacierania-a będziesz w szoku jak i ja byłem;-)
A po co się robi zbożówki i czy są tańsze niż cukrówki..?
Droższe,a wydajność mniejsza.Smak 10 razy jednak lepszy,np żytnia ze sklepu-to nie wiem ,z czego jest robiona,że do takiej domowej żytniej to nawet nie ma co porównywać...
Żytnia domowa-to ambrozja o delikatnym posmaku araku,przynajmniej mnie taka wyszła.
Padlina to mi wyszła ze skażonego zwierzęcymi odchodami zboża-wrr-powinienem temu rolnikowi bombkę podłożyć -a jeszcze zachwalał,że czysty towar ładnie pachnący,dopiero w środku było...;-(
Reasumując:zrób zgodnie ze sztuką zacierania-a będziesz w szoku jak i ja byłem;-)
"..wypijesz jedno ,drugie piwo -pojdziesz trochę krzywo...a po gorzale wcale..."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości