Ugotowany zacier (co z nim teraz zrobić) ?
Ugotowany zacier (co z nim teraz zrobić) ?
Witam,
W skrócie opiszę dzisiejszą sytuacje (jeśli pomyliłem działy lub powielam temat proszę o wyrozumiałość i nie kasowanie tematu).
Od paru dni próbuje robić swój pierwszy bim-berek szło wszystko fajnie , do dziś
jak zawsze postawiłem na gaz podłączyłem wodę do chłodnicy i podstawiłem słoik na przezroczysty trunek . Niestety dziś zapomniałem odkręcić wodę od chłodnicy i poszedłem do domu po paru godzinach poszedłem a tam straszny smród w słoiku zielonkawe coś śmierdzącego ohyda .
Włączyłem gazówkę , to coś zielonego wylałem hmm..
Teraz pytanko czy ugotowany zacier nadaje się już do wylania czy wychłodzić i ponownie podgrzać (wyjdzie coś z tego ) ?
W skrócie opiszę dzisiejszą sytuacje (jeśli pomyliłem działy lub powielam temat proszę o wyrozumiałość i nie kasowanie tematu).
Od paru dni próbuje robić swój pierwszy bim-berek szło wszystko fajnie , do dziś
jak zawsze postawiłem na gaz podłączyłem wodę do chłodnicy i podstawiłem słoik na przezroczysty trunek . Niestety dziś zapomniałem odkręcić wodę od chłodnicy i poszedłem do domu po paru godzinach poszedłem a tam straszny smród w słoiku zielonkawe coś śmierdzącego ohyda .
Włączyłem gazówkę , to coś zielonego wylałem hmm..
Teraz pytanko czy ugotowany zacier nadaje się już do wylania czy wychłodzić i ponownie podgrzać (wyjdzie coś z tego ) ?
Re: Ugotowany zacier (co z nim teraz zrobić) ?
Masz wielkie szczęście, że nie było wybuchu lub pożaru (albo obydwu tych radości jednocześnie).zolwik pisze:... jak zawsze postawiłem na gaz podłączyłem wodę do chłodnicy i podstawiłem słoik na przezroczysty trunek . Niestety dziś zapomniałem odkręcić wodę od chłodnicy i poszedłem do domu po paru godzinach poszedłem a tam straszny smród w słoiku zielonkawe coś śmierdzącego ohyda ...
Teraz pytanko czy ugotowany zacier nadaje się już do wylania
1) nigdy nie zostawiaj sprzętu bez nadzoru, bo jest wiele przyczyn, przez które możesz narobić szkód, nawet jak destylujesz w szczerym polu (już nie mówię o szopie czy czymś takim):
a) może zabraknąć wody chłodzącej/prądu dla pompy w obiegu zamkniętym
b) może się przepełnić odbiornik
c) aparatura może się rozszczelnić/przemieścić, może się zsunąć jakiś wężyk
2) jeżeli chcesz na prostej aparaturze wygotować coś pijalnego, to musisz dzielić odbierane dobro i co np. 1/2 litra zmieniać odbiornik, co znów wymusza siedzenie przy aparaturze.
3) odpowiadając na pytanie: po kilku godzinach na pewno wszystko dobre wyparowało i ten zacier nadaje się już tylko do zlewu.
pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.
a mimo to milczą.
Re: Ugotowany zacier (co z nim teraz zrobić) ?
To było skrajnie nieodpowiedzialne.zolwik pisze:i poszedłem do domu
Pozdrawiam,
Kerry
omnia mea mecum porto
Kerry
omnia mea mecum porto
idź do kościoła i podziękuj ze wszyscy zdrowi..
Ja pożyczyłem raz znajomemu sprzęt.. Pozostawił na czas grzania nastawu sam i minuta skoku temperatury wystarczyła bo nie nałożył węża silikonowego do odbioru i poszło na zerowym refluksie na kega i ocielplenie spływając pod palnik...
Ocieplenie zjarane do wymiany, szczęscie grajdołek nadal stoi jak stał. nie wspominając że rodzinka była w domu..
Ja pożyczyłem raz znajomemu sprzęt.. Pozostawił na czas grzania nastawu sam i minuta skoku temperatury wystarczyła bo nie nałożył węża silikonowego do odbioru i poszło na zerowym refluksie na kega i ocielplenie spływając pod palnik...
Ocieplenie zjarane do wymiany, szczęscie grajdołek nadal stoi jak stał. nie wspominając że rodzinka była w domu..
XXX
A ile było na początku i ile ubyło ? Gotowanie zacierowi/nastawowi nie szkodzi, o ile się nie przypalił. Jeżeli mało ubyło, to śmiało gotuj jeszcze raz.zolwik pisze:Piszecie że po paru godzinach to dobre wyparowało ale dopiero po 2-3 godzinach idzie pierwsza kropla ,a tego syfu przeleciało ok, 150ml .
Interesuje mnie jeszcze czy szkodzi zacierowi gotowanie ?
Co mówi alkoholomierz zanurzony w zacierze (w 20C! ) ?
No i skąd ta syfiasta zieleń w odbiorniku Masz jakąś zasyfioną aparaturę ??
pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.
a mimo to milczą.
A co on może powiedziećpluton pisze: Co mówi alkoholomierz zanurzony w zacierze (w 20C! ) ?
pluton
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
Kiedyś zagotowałem nastaw i po około pół godziny gaz mi się skończył w butli... odlałem i za parę dni włączyłem jeszcze raz . Efekt : wyszedł mocny trunek 95-96 % (aabratek) , ale śmierdział stęchlizną - wylane w kanał
Proste zarabianie w internecie
http://chomikuj.pl/juanito/zarabianie+w ... 285488.pdf
http://chomikuj.pl/juanito/zarabianie+w ... 285488.pdf
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości